yendras napisał(a)
Jak to nie ma dojazdu
Znam ludzi, którzy jechali przez Ruminię/Bułgarię i zyją...
Jak to nie ma dojazdu
Znam ludzi, którzy jechali przez Ruminię/Bułgarię i zyją...
Znam ludzi, którzy jechali przez Ruminię/Bułgarię i zyją...
Zwykle dzień zaczynam od kawy, a kończę piwem. A będąc w Jaśliskach nie chciało mi się pić ani jednego ani drugiego. Nóg nie żałowałem na tamtejszych górach, więc wieczorem byłem cokolwiek padnięty. A do piwa mnie nie ciągnęło. To sprawka tamtejszej doskonałej wody.
Comment