Ile kasy wylaliście już do zlewu?

[kopyr]

Tak was czytam i twierdze ze wy prawidziwi hardcorowcy jesteście Wylewać piwo za 14 zł ? Szacun. Ja wylałem w swoim zyciu tylko 2.69. Słynny Imperator. Nie zniosłem i wylałem. Reszta mniej lub bardziej smaczna ale przeszła moje gardło

No tak naprawdę to wylałem 0,25L, czyli jakieś 4,25zł. 1L rozlałem na 2 kufle. 1 dla ojca, drugi dla mnie z czego połowę wylałem.

[delvish]

Ile kasy wylaliście już do zlewu?

Ja korzystam z kibelka, więc trudno mi na to pytanie odpowiedzieć

[YouPeter]

Ja podobnie jak żąleną wylewam tylko rano jak mi się przyśnie i nie dopiję do końca. W normalnych warunkach wylałem tylko raz Beczkowe Mocne z browaru Północnego z Suwałk. Piwo u mnie na bieżąco schodzi więc nie ma możliwości żeby się jakieś przeterminowało, a że sam na razie nie warzę to kwasów nie produkuję (jeszcze ).

[jacer]

A co wy do łózka idziecie z kuflem piwa czy przysypiacie na kanapie?

[żąleną]

Mam kanapę z taką szeroką i płaską poręczą, że tylko kufel postawić. Podstawka Konstancina mieszka tam od jakiegoś roku.

[mark33]

Ogólnie jak mi nie smakuje (zepsute, bądź ma poważną wadę) wylewam , szkoda wątroby jest tyle smacznych piw
Rekord 40 litrów kwasiżura prosto z beczki na gęstwie z pewnego browaru.

[JAckson]

A u mnie ostatnio jakby lepiej w tych sprawach...
Zupełnie straciłem skłonność do kupowania każdego nowego piwa, które "stanie na mej drodze" i co oczywiste mam mniej do wylewania.

Ja podobnie. Nie muszę już próbować wszystkiego. Ostatnio w kanał poszedł chyba ten nowy okocim w rzeźbionej butelce i pewnie jakieś domowe

[sibarh]

Cholera, ale ja chyba nic nie wylałem. Generalnie prawie każde piwo które piję, jest nowe (pomijając piwa pite na imprezach, grilach itp.) a więc staram się wypic do końca.

[skitof]

Cholera, ale ja chyba nic nie wylałem. Generalnie prawie każde piwo które piję, jest nowe (pomijając piwa pite na imprezach, grilach itp.) a więc staram się wypic do końca.

Wypiłeś taką masę piw i żadne nieudane? Czy masz zasadę, że ciągniesz do końca bez względu na smak?

[aMarcin]

Z tego co pamiętam tylko raz zdarzyło mi się wylać piwo, a było to palone od Ediego

[sibarh]

Wypiłeś taką masę piw i żadne nieudane? Czy masz zasadę, że ciągniesz do końca bez względu na smak?

Zdarzły się czasami mózgotrzepy ( litewskie, łotewskie) ale jakoś zawsze dawałem im radę. Najgorsze były zawsze pierwsze łyki. Potem "grzdyl" przywykał. A po spożyciu szedłem zawsze "lulu"

[hasintus]

Kiedyś przytargałem całą gamę Korebów z wystawy produktow regionalnych, po kilku podejściach wylałem wszystko.
Zepsute Gościszewo niefiltrowane wypiłem, choć było kwaśne ale tak jakoś naturalnie.
Ostatnio w czerwcu 30 butelek własnego grodzisza, zorientowałem się jak została mi końcówka w fermentorze.

[Seta]

Ostatnio w czerwcu 30 butelek własnego grodzisza, zorientowałem się jak została mi końcówka w fermentorze.

Chyba nie zrozumiałem?
Włożyłeś do fermentator swoją końcówkę i zakaziłeś grodzisza??

[fidoangel]

Chyba nie zrozumiałem?
Włożyłeś do fermentator swoją końcówkę i zakaziłeś grodzisza??

<tu jak się turlam ze śmiechu>

[hasintus]

<tu jak się turlam ze śmiechu>

Mnie to jakoś nie śmieszy