2010.02.02 - Sąd uznał, że można używać wulgaryzmów w Internecie - wp.pl

[kopyr]

Jak poinformowała 1 lutego Gazeta Prawna wyrok sądu apelacyjnego we Wrocławiu wyjaśnia na jak wiele możemy sobie pozwolić komentując wypowiedzi innych osób na forach internetowych.

Zgodnie z przytoczonym przez Gazetę Prawną wyrokiem internauta, jako osoba publiczna, uczestnicząc w dyskusji i wygłaszając swoje poglądy, wyraża zgodę na ich ocenę i musi się liczyć z tym, że zostaną one poddane krytyce innych użytkowników oraz wykazać większy stopień tolerancji i odporności wobec niepochlebnych opinii, a nawet brutalnych ataków.

Zdaniem sądu osoba wypowiadająca się na forum internetowym musi się liczyć z faktem, że opinie dotyczące jej wypowiedzi mogą być formułowane językiem typowym dla społeczności internautów. Należy również mieć na uwadze, że język ten jest często bardziej zwięzły i dosadny niż wykorzystywany w normalnej komunikacji.

Sąd zaznaczył również, że używanie wulgaryzmów w sieci, które służą podkreśleniu ekspresji wypowiedzi, jest powszechnie akceptowane. Sformułowania, które można by uznać za obraźliwe w powszechnej komunikacji, niekoniecznie naruszają dobra osobiste, jeżeli są użyte na forum internetowym.

Więcej w Gazecie Prawnej


Nie dotyczy piwa, więc wrzuciłem do działu Przy Piwie.

[Marusia]

Sformułowania, które można by uznać za obraźliwe w powszechnej komunikacji, niekoniecznie naruszają dobra osobiste, jeżeli są użyte na forum internetowym.

To znaczy, że jak obrażam kogoś na forum, to go mniej obrażam, niż bym go tak samo obrażała na żywo? To jaja jakieś są

[Mikko]

...Zdaniem sądu osoba wypowiadająca się na forum internetowym musi się liczyć z faktem, że opinie dotyczące jej wypowiedzi mogą być formułowane językiem typowym dla społeczności internautów. ..

Ręce opadają. Niedługo nauczyciel będzie się musiał liczyć z tym że jak zostanie wyzwany od k.... w klasie to sorry, jest to język typowy dla młodzieży.

[sergioP]

O tempora, o mores!

[grzech]

Wypowiadając sie wj ęzyku mocno nietypowym dla internautów, stwierdzam iż ten wyrok jest wysoce kontrowersyjny. Nie zgadzam się z nim i absolutnie nie przemawia do mnie jgo uzasadnienie. Nie akceptuję wulgaryzmów, nadużywanych powszechnie w Internecie.

[zgroza]

Od takich rzeczy jest kultura osobista i admini, a nie sąd.

[kopyr]

A ja myślę, że chodzi o coś innego. Internet ma to do siebie, że co zostanie napisane, to właściwie zostaje na zawsze. I teraz jeśli jeden z drugim nawrzuca sobie w kolejce do kasy, przy piwie czy na parkingu to nikt z tym do sądu nie poleci, bo po pierwsze nie ma dowodów, a poza tym znikoma szkodliwość. Jednak, jeśli ktoś kogoś zbluzga w necie, to ślad pozostaje, no i zbluzgany może się czuć bardziej zbluzgany, bo każdy może to przeczytać. A to jest jednak bardzo zbliżona sytuacja do tej z parkingu. Chodzi bowiem też o to, żeby sądy się takimi duperelami nie zajmowały.

A Zgroza najlepiej to podsumował - od tego są Admini, netykieta i np. ostracyzm towarzyski.

[zgroza]

Ty już, Kopyrze, adminom tak nie wielkoliteruj.

[kopyr]

Ty już, Kopyrze, adminom tak nie wielkoliteruj.

A bo ja myślałem o naszym ARTminie.

[krasnal45]

Też się dziwię że sąd zajmuje się takimi za przeproszeniem duperelami.Już widzę jak wszystkim trollom internetowym uśmiech pojawia się na twarzy....na nich jest jeden pewny sposób, należy ich po prostu ignorować, ignorować i jeszcze raz ignorować....to ich najbardziej wkurza i zniechęca....każda próba polemiki to dla nich woda na młyn....