A ja uważam, że tak. I tu znajduje się jądro sporu którego pewnie nigdy nie rozstrzygniemy
Zawodnik Ghany zrobił wszystko, żeby strzelić, a Urugwajczyk wszystko, żeby na to nie pozwolić. Ponieważ niezgodnie z przepisami on i cała drużyna ponieśli karę.
Jak to dlaczego? Ręka Henry'ego została niewykryta, dzięki niej strzelili gola. Zagranie Suareza zostało natychmiast wyłapane i ukarane, ponadto piłka meczowa wciąż była po stronie Ghany.
Zawodnik Ghany zrobił wszystko, żeby strzelić, a Urugwajczyk wszystko, żeby na to nie pozwolić. Ponieważ niezgodnie z przepisami on i cała drużyna ponieśli karę.
Dlaczego? W tym przypadku akurat ja nie widzę specjalnej różnicy. Obaj nieczystym zagraniem wypaczyli wynik spotkania.
Co do finału, chyba dokonałem samookreślenia i będę kibicował Holendrom. Niby grali mniej atrakcyjnie, ale 1) nie przegrali żadnego meczu; 2) wszyscy skazują ich na pożarcie; 3) plus Cruyffy i van Basteny bez tytułu, więc jakoś w ich stronę mnie ciągnie. Wiem, sentymentalne bzdury panienki w wieku cielęcym.
Comment