Ja mierzę blg tak: przecieram ballingometr chusteczką higieniczną nasączoną spirytusem i wrzucam do brzeczki.
To, że nie znasz jeszcze osobiście nikogo, kto warzy, możesz łatwo naprawić spotykając się z nami w piątek, linka do tematu odpowiedniego podał już Mark33 Nie będzie problemu z zaproszeniem Cię do kogoś na warzenie, wtedy sam zobaczysz i wypytasz o wszystko na miejscu
 Nie będzie problemu z zaproszeniem Cię do kogoś na warzenie, wtedy sam zobaczysz i wypytasz o wszystko na miejscu 
							
						
					To, że nie znasz jeszcze osobiście nikogo, kto warzy, możesz łatwo naprawić spotykając się z nami w piątek, linka do tematu odpowiedniego podał już Mark33
 Nie będzie problemu z zaproszeniem Cię do kogoś na warzenie, wtedy sam zobaczysz i wypytasz o wszystko na miejscu
 Nie będzie problemu z zaproszeniem Cię do kogoś na warzenie, wtedy sam zobaczysz i wypytasz o wszystko na miejscu 
							
						 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 A mam pytanie do reszty ludu z tego co przeczytałem na forum, to Wrocławianie bez obaw używają kranówy do warzenia, a to że mieszkasz na nowym osiedlu chyba jeszcze bardziej przemawia za tym żeby jej używać. Co o tym sądzicie
 A mam pytanie do reszty ludu z tego co przeczytałem na forum, to Wrocławianie bez obaw używają kranówy do warzenia, a to że mieszkasz na nowym osiedlu chyba jeszcze bardziej przemawia za tym żeby jej używać. Co o tym sądzicie
							
						 
		
	 
		
	
Comment