Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar na Jurze, Bearnard z jurajskich skałek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Senior
    • 03-2006
    • 13949

    Browar na Jurze, Bearnard z jurajskich skałek

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • kloss
    Senior
    • 03-2003
    • 2526

    #2
    Alkohol 4,3%
    Piana śladowa.
    Barwa cytrynowa, opalizujące.
    Zapach miodowo-cynamonowy.
    W smaku dominuje cynamon, ale wyczuwalne są też gożdziki i miód.
    Lekko słodkawe, ale nie przesłodzone.
    Attached Files

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: jasnożółte-mętne, jakoś mi ta konsystencja i kolor nie podchodzi do piwa korzennego [3]
      Piana: mierna, po nalaniu kilka centymetrów, po 2-3 minutach cieniutka warstwa na piwie, nie osadza się na szkle [2.5]
      Zapach: "zimne" goździkowe, poza goździkami nic nie czuć [1.5]
      Smak: w smaku identycznie, czuć tylko te goździki, ani słodowego posmaku, ani tego miodu który jest ponoć w składzie, poza tym lekko wodniste [2]
      Wysycenie: zdecydowanie za duże, nieprzyjemne kłucie w ustach, piwo wodniste [3.5]
      Opakowanie: najlepsza rzecz w tym piwie, opakowania dla Dionizosa bardzo mi się podobają [5]
      Uwagi: To piwo nie powinno się nazywać Korzenne tylko goździkowe, widzę że słynny browar Edi zaczyna znajdować naśladowców, nic poza tym gożdzikami nie czuję, dla mnie porażka

      Moja ocena: [2.15]
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • becik
        Senior
        • 07-2002
        • 14999

        #4
        najlepiei zapomnieć, a wygląda dość apetycznie
        Attached Files
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • rohozecky
          PremiumUżytkownik
          • 11-2008
          • 1837

          #5
          Jak dla mnie nazywanie piwa "Bearnardem" sugeruje jakieś inwalidztwo umysłowe po stronie autora tej nazwy.
          ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            Chmielowisko.pl
            • 06-2004
            • 6310

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Jaśniutkie. Jakoś podświadomie spodziewałem się po piwie korzennym ciemniejszej barwy i widzę, ze Becik miał podobnie.
            Lekką mętność mogę zrozumieć, ale za kolor jadę po punktach. [2.5]
            Piana: Średnio wysoka, opada do szczelnej warstwy z wysepkami i trochę osadza się na ściankach. [3.5]
            Zapach: Pachnie jak otwarta torebka z goździkami. Spodziewałem się zdecydowanie bujniejszego bukietu, nie tak jednowymiarowego. [2.5]
            Smak: Typowa dla zawierciańskich piw solidna goryczka plus znowu te jednowymiarowe goździki. Ani miodu, ani słodyczy, ani treści, ani słodowości, tylko woda, goryczka i goździki.
            Po lekkim ogrzaniu w finiszu pojawia się chlebowość, ale ledwo wyczuwalna, [2]
            Wysycenie: Wysokie jak w coli. Za wysokie, rzecz jasna. [3.5]
            Opakowanie: Nieodmiennie podoba mi się pomysł owijek na piwach produkowanych dla Dionizosa, natomiast różnie bywa z ich warstwą graficzną.
            Tu na szczęście jest całkiem nieźle. Skalno-roślinne tło dobrze wygląda, misiek też prezentuje się nie najgorzej, choć wciąż jest chyba rysowany ręką kilkulatka [4.5]
            Uwagi: I znowu Becik był pierwszy ze swoimi odczuciami. Zgadzam się, że to piwo powinno nazywać się "Goździkowe", a nie "Korzenne". Wtedy dałbym chociaż więcej punktów za zgodność z nazwą...

            Nie wiem czy za recepturę odpowiada browar, czy też Dionizos, ale apeluję o trochę wyobraźni. Sypnijcie cynamonu, kardamonu, gałki muszkatołowej, a nawet ciut pieprzu. Wtedy będzie korzenne

            Moja ocena: [2.55]

            Comment

            • Kwadri
              Senior
              • 10-2009
              • 1216

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Jasnozłoty, delikatnie mętny. [4]
              Piana: Biała, średniobąblowa, całkiem wysoka. Opada do cienkiej powłoki. Później pierścień i wysepki. [3.5]
              Zapach: Cynamon, goździki, ale dominuje ohydny zapach plomby dentystycznej. [2]
              Smak: Plomba dentystyczna. Później delikatna słodycz, chwilę później goryczka, a w tle pojawiają się posmaki goździków. [2]
              Wysycenie: Orzeźwiające, ale trochę za mocno szczypie. [4]
              Opakowanie: Owijka jak w innych Bearnardach, taka sobie. Brak podanego ekstraktu, kapsel golas. [3.5]
              Uwagi: Z datą 14 PAŹ. 2011. Piwo dla stomatologów.

              Moja ocena: [2.425]
              www.lkschmielowice.futbolowo.pl

              Comment

              • tfur
                Senior
                • 05-2006
                • 1302

                #8
                a dla mnie, mimo wszystko, pozytywne zaskoczenie. spodziewałem się więcej sztuczności, szczególnie po uderzeniu w nozdrza tuż po otwarciu butelki (i powyższych kometarzach). potem korzenne aromaty zostały częściowo oswojone i piwo weszło niczym oranżada. doceniam nienachalną słodycz i niewielką moc, jednak w kategorii napoje orzeźwiające wygrywa u mnie krzepiak. a to - taki grzaniec na zimno...
                veni, emi, bibi

                Comment

                • wrednyhawran
                  Senior
                  • 07-2010
                  • 1784

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasny pomarańczowy, mętny. Spodziewałem się ciemniejszego. [4]
                  Piana: Niezbyt trwała i niewysoka, lekko brudzi szkło, szybko znika do cieniutkiego kożuszka. [2.5]
                  Zapach: Bardzo intensywny zapach grzańca. Goździki, gałka, miód, cynamon, imbir. Całkiem przyjemny, najmocniejsza strona tego piwa. [4]
                  Smak: Trochę płaski. Na pierwszym planie miodowa słodycz z dodatkiem goździków i cynamonu. Na końcu dochodzą jeszcze posmaki imbirowe i lekka cytrynowa kwaskowość. Brakuje jednak głębi, no i dobrej goryczki. Ciekawe jak smakowałoby po podgrzaniu. [3.5]
                  Wysycenie: Nieco zbyt wysokie, przyprawy korzenne nie lubią gazu [2.5]
                  Opakowanie: Papierowa owijka. Na niej jurajskie skałki, miód (lub piwo z miodem) i misio. Jak zwykle niezbyt udany kolaż, ale mimo wszystko sympatyczny. Kapsel goły, brak info o ekstrakcie. [3.5]
                  Uwagi: Podejrzewam, że po podgrzaniu i lekkim doprawieniu byłoby to całkiem niezłe grzane piwo. Na zimno nieco jednak zawodzi.

                  Moja ocena: [3.55]
                  Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                  Małe Piwko Blog
                  Małe Piwko Blog na facebooku
                  Domowy Browar Demon

                  Comment

                  • wrednyhawran
                    Senior
                    • 07-2010
                    • 1784

                    #10
                    Nie wiem czy to wina aparatu, ale wydaje mi się, że u mnie było jakby nieco większe zmętnienie.
                    Attached Files
                    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                    Małe Piwko Blog
                    Małe Piwko Blog na facebooku
                    Domowy Browar Demon

                    Comment

                    • Maciek78
                      Junior
                      • 12-2011
                      • 3

                      #11
                      Jak na piwo korzenne Bearnard moim zdaniem jest całkiem przyzwoity.Zapach w którym wyraźnie można wyczuć cynamon.Smak mi osobiście odpowiada bo jest to piwo nie tak słodkie jak niektóre tego typu

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X
                      😀
                      🥰
                      🤢
                      😎
                      😡
                      👍
                      👎