Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar na Jurze, [Pinta] Imperium Atakuje

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Senior
    • 02-2001
    • 20211

    Browar na Jurze, [Pinta] Imperium Atakuje

    Nie ma jeszcze w bazie, ale ja i tak nie ARTomacę, to napiszę już teraz, póki pamiętam wrażenia.

    Mocne - to wiadomo - kolor z kategorii jasne mocne, czyli jak należy. Dość goryczkowe, ale jak dla mnie nie równoważy wystarczająco słodyczy pochodzącej od wysokiego ekstraktu. Alkohol mocno wybija się razem z krówkowym diacetylem. Sądząc po zapachu to chmielenia na zimno nie było? Niezharmonizowane, zdecydowanie wymaga dłuższego leżakowania. W porównaniu z Atakiem Chmielu smakuje jak starszy i większy, lecz nieco niedorozwinięty braciszek
    Jak będzie w wersji butelkowej zakupię i doleżakuję w piwniczce, ale to nie moje klimaty - bardziej smakuje jak majowy doppelbock niż Double AIPA.
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



  • Els
    Senior
    • 12-2011
    • 113

    #2
    Pozwolę się nie zgodzić.
    Dla mnie i goryczka i słodycz tworzy genialny likwor. Zapach podobny do tego z Ataku Chmielu ( to wiadomo ) ale piwo zdecydowanie bardziej gęste, gładkie, aksamitne, ze wspaniałą kremową pianą.
    Mocne, owszem, ale alkoholu nie czuć. Chmielenie na zimno było z tego co się orientuję.

    Być może po leżakowaniu będzie jeszcze lepsze ale i teraz jestem pod wrażeniem.
    https://www.facebook.com/kufleikapsle

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #3
      Możesz się nie zgodzić, ale z opisu brzmi, jakbyś pił zupełnie inne piwo, niż ja. Ciekawa jestem kolejnych recenzji
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • docent
        Senior
        • 10-2002
        • 5205

        #4
        Barwa, piana oraz zapach właściwie identyczne jak w Ataku Chmielu. W smaku wyczuwalna większa gęstość i słodowość, ale generalnie profil smakowy jest zbliżony. Piwo pod koniec bardzo "zalepia usta" więc ciężko wypić więcej niż jedno.
        Dla mnie to piwo to po prostu bardziej słodowa wersja Ataku Chmielu i pod tym względem jestem troszkę rozczarowany bo spodziewałem się nowych odkryć smakowych.

        W związku z powyższym proponuję zmienić nazwę tego piwa na "Atak klonów"

        PS. Beczki były zmieniane na moich oczach więc nie ma mowy o pomyłce. Atak piłem przed Imperium więc było bezpośrednie porównanie. Obydwa z beczki - WlazłKotek Warszawa.
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • e-prezes
          Senior
          • 05-2002
          • 19167

          #5
          A PINTA to już browar?

          Comment

          • wasyll
            Senior
            • 09-2008
            • 1823

            #6
            Zgadzam się ponikąd z docentem, spodziewałem się czegoś nieco innego - wydaje mi się, że Imperium posiada delikatniejszą goryczkę, a niżeli Atak, ale dla potwierdzneia tych słów muszę przechylić jeszcze ze dwie butelczyny
            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

            Comment

            • Piwoteka
              Senior
              • 04-2008
              • 1209

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Czerwono - miedziany, klarowny. Identyczny z barwą Ataku Chmielu. [4]
              Piana: Z początku bardzo obfita i gęsta. Po 2-3 minutach opada do 3 mm kołderki, która utrzymuje się aż do ostatniej kropli piwa. Pięknie oblepia ścianki szklanki (tzw. firanki). [4.5]
              Zapach: Po uczcie dla oczu przychodzi kolej na zmysł węchu. I tu zaskoczenie – piwo ma dość słaby aromat, wyczuwalny jest chmiel, ale bez akcentów cytrusowych, lekkie owoce (choć poziomki sugerowanej przez twórców nie wyczułem). Po ogrzaniu zaczyna wychodzić dość wyraźny diacetyl, co niestety muszę uznać za wadę (to zresztą problem prawie wszystkich piw z PINTY z ostatnich warek). [3]
              Smak: Czas na pierwszy łyk. Piwo jest gęste, treściwe, słodkawe – powiedziałbym, że nawet nieco zaklejające, ale przy tym ekstrakcie to zrozumiałe. Potężna dawka goryczki po przełknięciu! Finisz bardzo długi. Niestety goryczka jeszcze nie do końca ułożyła się w tym piwie – jest dość garbnikowa, ściągająca. Ale to mankament, który z czasem powinien zaniknąć. Nasycenie piwa jest odpowiednie. W ogólnym odbiorze piwo jest bardzo smaczne, choć nie ma tego czegoś, tego pazura, jaki był w poprzednich odsłonach PINTY. Odbieram je jako mocniejszą i intensywniejszą wersję Ataku Chmielu, duże podobieństwa między tymi piwami zdecydowanie odejmują Imperium charakteru. Oczywiście to tylko narzekania malkontenta – w swojej klasie PINTA nie ma równych, a ja nie spotkałem jeszcze polskiego piwa, którym mogłem cieszyć się przez godzinę! Aha, uwaga – atak Imperium mocno uderza do głowy! [4]
              Wysycenie: Odpowiednie. [5]
              Opakowanie: Brak. Z racji tego, że piłem piwo beczkowe, a na butelki jeszcze nieco poczekamy, ocenię całą otoczkę związaną z premierą Imperium Atakuje. Szkła firmowego brak. W niektórych pubach (nie we wszystkich) obsługa mogła zaprezentować się w oryginalnych koszulkach Imperium Atakuje, co z pewnością podnosiło rangę premiery piwa i zwracało uwagę gości pubów. Oprócz tego brak jakiegokolwiek wsparcia premiery, niektóre puby jednocześnie wpadły na pomysł puszczenia muzyki z Gwiezdnych Wojen, co było z pewnością fajnym, choć niezaplanowanym akcentem (w Piwotece leciał „Marsz Imperium”). Podobno w niektórych pubach odbyły się spotkania z twórcami Imperium, jednakże dowiedzieliśmy się o tym dopiero po fakcie. [2]
              Uwagi: Imperium Atakuje – piwo w stylu, jaki jeszcze w polskich browarach przemysłowych nie był warzony. Piwo bardzo dobre, choć nie wyznaczające nowego kierunku w działaniach PINTY. To jest po prostu bardziej dopracowana (i dopakowana) wersja Ataku Chmielu. Z pewnością godna polecenia, rewelacyjna choć nie rewolucyjna.

              Moja ocena: [3.65]
              Piwoteka
              Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
              www.piwoteka.pl
              Sklep Piwoteki na Facebooku
              Piwoteka Narodowa na Facebooku
              Piwoteka Narodowa na G+
              Дед Мороз (Dziadek Mróz)
              Browar Piwoteka

              Comment

              • borsuklodz
                Junior
                • 04-2012
                • 26

                #8
                Miałem okazję ostatnio się napić. Moja ocena nie będzie tak fachowa, ale faktycznie podobieństwo do Ataku Chmielu widać i czuć ( co nie jest żadnym zarzutem). Kolor identyczny, w smaku też są dość zbliżone, jedno i drugie ,,zostaje na języku'' ładnych kilkanaście minut po zakończeniu spożywania. Na pewno chętnie jeszcze spróbuję.

                Comment

                • x57
                  Senior
                  • 05-2011
                  • 247

                  #9
                  Aromat cytrusów po otwarciu butelki, później szybko znika Smak bardzo dobry, duża chmielowość połączona ze słodowościa, finisz wytrawny, goryczka potężna, odpowiednia, niestety lekko ściągająca i wybitnie pozostająca. Myślę że po leżakowaniu powinno się jeszcze ułożyć
                  Poza tym prawie całkowity brak piany u mnie, w ogóle 'syknięcie' po otwarciu było jakieś minimalne, jak bym otworzył domowe piwo które się jeszcze nie nagazowało, chociaż wysycenie ok.

                  Comment

                  • żąleną
                    Sojowe Oddziały Bojowe
                    • 01-2002
                    • 13239

                    #10
                    Mocna goryczka, długo pozostająca na całym podniebieniu. Treściwość większa niż w Ataku, ale nie jakoś wyraźnie. Nie wiem, czy w ślepym teście bym rozpoznał, że to piwo jest tak mocne i ekstraktywne. Piana równie słaba jak psyknięcie po otwarciu, więc coś chyba nie poszło podczas butelkowania.

                    Ogólnie smakowało mi, choć może faktycznie przydałoby mu się trochę leżakowania.

                    Comment

                    • becik
                      Senior
                      • 07-2002
                      • 14999

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: ciemny, rubinowy, klarowny [5]
                      Piana: beżowa, drobna, bardzo mierna po nalaniu (może dlatego, ze piwo było zbyt zimne), nie osadza się na szkle [2.5]
                      Zapach: średnio intensywny, chmielowo-owocowy [4]
                      Smak: chmiel, chmiel, chmiel, cudowny goryczkowy chmiel, chmielowy orgazm w gębie, w tle...a co się będę produkował, świetne piwo, gorzkie, aż wykrzywia gębę, na pewno będę sięgał po nie częściej [5]
                      Wysycenie: bez zarzutu [5]
                      Opakowanie: nowa szata graficzna bardzo ładna, firmowy kapsel [5]
                      Uwagi: Doskonałe piwo po które będę sięgał bardzo często, jeden feler, za szybko kopie w czaszkę

                      Moja ocena: [4.4]
                      Attached Files
                      Last edited by becik; 25-04-2012, 23:37.
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • becik
                        Senior
                        • 07-2002
                        • 14999

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
                        Po ogrzaniu zaczyna wychodzić dość wyraźny diacetyl
                        Pisz po ludzku, nie każdy na forum jest ą - ę - ą
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Piwoteka
                          Senior
                          • 04-2008
                          • 1209

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pisz po ludzku, nie każdy na forum jest ą - ę - ą
                          Piszę po ludzku - ale dla tej części ludzkości, która rozumie, lub ma ochotę wykazać minimum wysiłku, by dowiedzieć się co to jest diacetyl...
                          Piwoteka
                          Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                          www.piwoteka.pl
                          Sklep Piwoteki na Facebooku
                          Piwoteka Narodowa na Facebooku
                          Piwoteka Narodowa na G+
                          Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                          Browar Piwoteka

                          Comment

                          • żąleną
                            Sojowe Oddziały Bojowe
                            • 01-2002
                            • 13239

                            #14
                            Do mniej też bardziej przemawia słownictwo obrazowe, a nie sucho brzmiące nazwy chemiczne, jakby oceniający pił piwo w probówce, odziany w biały fartuch. Zresztą sam używasz zwykłych nazw (poziomki, cytrusy), więc ten diacetyl tym dziwniej tutaj wygląda.

                            Wiem, że sporo osób przeszło szkolenia sensoryczne i po prostu używają języka, którego się nauczyli, ale czasem trudno się to czyta, czego ekstremalnym przykładem jest słynny już wpis Maidenowca.

                            Comment

                            • Piwoteka
                              Senior
                              • 04-2008
                              • 1209

                              #15
                              Coście się tego diacetylu uczepili? Nie wierzę, żeby takie osobistości jak Becik i Żą nie wiedzieli co to jest...
                              Piwoteka
                              Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                              www.piwoteka.pl
                              Sklep Piwoteki na Facebooku
                              Piwoteka Narodowa na Facebooku
                              Piwoteka Narodowa na G+
                              Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                              Browar Piwoteka

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎