Pinta, Imperium Atakuje

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemny, opalizujący bursztyn [5]
Piana: beżowa, drobna, zwarta, do końca zostaje na piwie choć w zubożonej formie [4.5]
Zapach: miły, wyraźny, chmielowo-owocowy [3.5]
Smak: pełne, treściwe, ma ciało, goryczka oczywiście dominuje ale fajnie stonowana owocowo-słodowym finiszem, posmak pomarańczowo-cytrusowy, świetny balans, chwilami czuć moc ale ogólnie jest bardzo dobrze ukryta [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: klasyczna etykieta dla browaru, firmowy kapsel [5]
Uwagi: Znane i lubiane, warte powrotu

Moja ocena: [4.225]

[telek]

Zdziwiła mnie ilość ocen powyżej 😲. Dawno nie piłem tego piwa więc opiszę:
W aromacie owoce tropikalne, cytrusowe, nuty żywiczne, ziemiste, słodowa słodycz, wręcz do toffi; kwaśność (być może odcytrusowa). W smaku osiągnięty balans pomiędzy solidną słodową bazą, chmielową owocowością, wytrawnością i średnią / umiarkowaną goryczką. Doskonale ukryte 9% alkoholu (objętościowo). Jak dla mnie piwo kompletne.

[Serokomlak]

Podzielam pochwalne opinie przedmówców odnośnie ostatnich warek piwa Imperium Atakuje, które wróciło po długiej przerwie na rynek. Warto niemniej zauważyć, iż jest to nieco inne, pełniejsze piwo niż kiedyś. Pinta zwiększyła ekstrakt do 20 %, a zawartość alkoholu w stosunku do pierwszych warek poszła do góry z 7,8 % do 9 %. Jak dla mnie ta nowa wersja, to dużo lepsze, bardziej złożone piwo.