Trochę się obawiam, czy mam prawo wyrazić swoją opinie, skoro nigdy nie oceniam piw w Artomacie, ale czasem zaglądam do ocen innych osób i brak tam stylu piwa również mi doskwiera.
Czasem wręcz znajduję tam uwagę typu: "zbyt wytrawne, jak na ten styl", a ja nie wiem na jaki.
A może to gdzieś jest, tylko ja nie umiem znaleźć?
Bo na przykład w Dzienniku Piwnym można podzielić wypite polskie piwa według gatunków. I stąd wiem, że w bieżącym roku wypiłem jeden jedyny "Lager- piwo stołowe".
Ale dowiedzieć się, które to piwo zostało zaliczone do takiego gatunku nie umiem.
Czasem wręcz znajduję tam uwagę typu: "zbyt wytrawne, jak na ten styl", a ja nie wiem na jaki.
A może to gdzieś jest, tylko ja nie umiem znaleźć?
Bo na przykład w Dzienniku Piwnym można podzielić wypite polskie piwa według gatunków. I stąd wiem, że w bieżącym roku wypiłem jeden jedyny "Lager- piwo stołowe".
Ale dowiedzieć się, które to piwo zostało zaliczone do takiego gatunku nie umiem.
Rzetelność blogerów jest już mocno nieaktualne, więc podobnie jak na innych forach liczę na ocenę w oparciu o to w jaki sposób piwo zadowoliło daną osobę lub nie. I robię to samo.
.
.
Natomiast dlaczego miałbym robić zdjęcie piwu w sklepie, nie wiem. Zdarza mi się tak korzystać z aparatu, np robiąc zdjęcie rozkładu jazdy, którego nie ma w necie itd. Nie mam nic przeciwko posługiwaniu się telefonem, chodzi mi tylko o to, że takie zdawanie się na technikę w połączeniu ze stanowiskiem: to kupię, bo ma, jak skrupulatnie sprawdziłem 4,7 pkt, a to nie bo ma 4,6 pkt, wydaje mi się śmieszne. Wolę czas spędzony na grzebaniu w telefonie w sklepie przeznaczyć na rozmowę ze sprzedawcą albo swobodne buszowanie po półkach.
Comment