Ale pierwszego posta trzasnął dopiero w tym roku, więc nie może głosować.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak
Obawiam się, że tradycyjnie wygrają produkty najbardziej rozpoznawalne i dostepne, niekoniecznie najlepsze.
Tzn jakie? Tyskie? Lech? Karpackie Supermocne? Nie wiem co kryje się pod tym enigmatycznym sformułowaniem... Czy może oznacza ono, że brak wygranej PINTY w jednej czy drugiej kategorii będzie stanowił swoiste Miserere! Miserere!?
Ostatnia zmiana dokonana przez Czapayew; 2012-01-26, 18:26.
Już w kolejnym temacie wyrażasz jakieś kompleksy na temat piw z Pinty. Wiadomo że ich piwa nie każdemu muszą smakować, ale trudno kwestionowac tezę, iż spowodowały one małą rewolucję na polskim rynku piwnym. Nie uważam wcale, że piwa z Pinty są najwspanialsze na świecie, bo oczywistym jest że nie są. Z pewnością w skali globalnej są przyzwoite. Ale na mizernym polskim rynku są to piwa wyróżniające się, gdyż konkurencja jest z każdym rokiem coraz słabsza.
Dwa lata temu nie miałem problemów aby wybrac po 3 piwa do każdej kategorii, ale fakt, nie miałem jeszcze możliwości spróbowac piw Matuśki czy Kocourów, dlatego moja ocena była mniej surowa. Rok temu wybór już był trudniejszy, i w wielu kategoriach nie znalazłem 3 piw, które oceniałbym jako warte głosu. W tym roku sytuacja jest wogóle beznadziejna, gdyż niewiele jest polskich piw, które moge ocenić jako "przyzwoite". Piwa z Konstancina, Czarnkowa, Bielkówka czy Brackie przeszły totalną negatywną metamorfozę. W zamian na rynku poza Pintą nie pojawiło się zbyt wiele piw, które warte by były ponownego zakupu.
Dlatego właśnie uważam, że większość piw z Pinty w Polsce jest zdecydowanym liderem i nie znajdę wielu piw, które mogłyby się z nimi równać. Nie bardzo też wierzę, że pojawią się w tym roku, gdyż polskie browary bazując na chwilowej popularności piw określanych jako regionalne wypuszczają tandetne produkty.
A pod tym enigmatycznym stwierdzeniem znajdziesz piwa z Ciechanowa, Lwówka, Olsztyna, być może smoki na które ludzie będą głosować z uwagi na planowany koniec ich produkcji.
w sumie zgadzam się z Rzeszowiakiem, ale... Głównym plusem dodatnim Pinty jest moim zdaniem różnorodność stylowa. Częściowo są to też piwa bardzo dobre jak na swój styl.
W moim zestawieniu aż cztery z ośmiu ocenianych przeze mnie kategorii głównych wygrało piwo z Pinty, ale to nie znaczy, że na rynku poza tym jest tragicznie.
Nie znaczy też że nie jest - zwłaszcza w typowych lagerach... ALE miewamy niezłe pszenice, rewelacyjne portery; coraz lepiej dzieje się w ciemnych i "specjalnych".
Jeszcze jakby browary przestały (przynajmniej w jakimś stopniu) dosładzać i aromatyzować "piwa", to byłbym wielce rad.
Panowie i Panie. Wydaje mi się, że przeceniamy wartość rewolucyjną projektu Pinta. Na jakim terenie i dla ilu odbiorców jest to na tyle znaczący fakt aby nazwać go rewolucyjnym? Rewolucja to z definicji znaczącą zmiana, znacząca dla sekciarzy
Panowie i Panie. Wydaje mi się, że przeceniamy wartość rewolucyjną projektu Pinta. Na jakim terenie i dla ilu odbiorców jest to na tyle znaczący fakt aby nazwać go rewolucyjnym? Rewolucja to z definicji znaczącą zmiana, znacząca dla sekciarzy
Jeśli traktujesz rynek piwny jako jeden dla wszystkich to na pewno ten projekt niewiele zmienia. Ja już jednak jakiś czas temu rzuciłem stwierdzenie o tendencji do polaryzacji piwnego rynku. Coraz tańsze (i gorsze jakościowo) piwa dla mas, których popularność może być podbijana przekazem reklamowym i coraz lepsze, bardziej zróżnicowane gatunkowo piwa dla znawców (lub sekciarzy), niestety o wiele droższe.
PINTA zrobiła rewolucję w tym drugim segmencie. Inna sprawa, że mi ten kierunek niespecjalnie odpowiada i chciałbym żeby pojawiło się coś pośrodku. Na razie tę niszę wypełniają mi piwa czeskie (pozdrowienia dla Zofmaru).
Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2012-01-27, 08:37.
Jedno wiem na pewno: PINTA wygra minimum w jednej kategorii! a po cichu myślę, że nawet w nie jednej może odnieść sukces. Jak ktoś śledzi blogi piwne to wie o co chodzi...
Jako projekt "oddolny" Pinta bez wątpienia jest w polskich warunkach projektem rewolucyjnym. A że przy okazji powstają w ten sposób dobre piwa, to tym lepiej. Ale już nie gadajmy tyle o tym, bo faktycznie może mieć to wpływ na wyniki plebiscytu, choć wcale nie jestem przekonany, że jedynie pozytywny dla Pinty.
Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2012-01-27, 12:04.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ave_piter
Jedno wiem na pewno: PINTA wygra minimum w jednej kategorii! a po cichu myślę, że nawet w nie jednej może odnieść sukces. Jak ktoś śledzi blogi piwne to wie o co chodzi...
Fanatycy z blogów piwnych próbują zdestabilizować Plebiscyt! Granda!
Spotkanie z Krzysztofem Żurawskim pivaria książki "Piwo w Szczecinie do roku 1945" odbędzie się w 9.11. (czwartek) w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie, ul. Podgórna 15/16 o godz. 17.
Jak w tytule. Tylko browarowe i tylko polskich marek tzn bez produkowanych u nas na licencji.
Mam już chyba dobrą kolekcję 32 sztuki ale nadal w poszukiwanych są np Dog In The Fogg , jakieś 2 czy 3 Perły/Zwierzyńce czy Czas na EB z lat 90ych. Pewnie jeszcze jakieś inne o których już...
Xaver to jeden ze starszych browarów powstałych w Czechach. Jego założyciel Svatopluk Strava już od 2005 roku u siebie na posesji warzy piwo.
Historia browaru to wzloty i upadki. Parokrotnie zaprzestawano warzenia, by do niego ponownie powrócić
Np. w czerwcu 2008 zaprzestano, a już...
Comment