Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pierwsza "warka" - potrzebuję trochę podpowiedzi

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • aniolhc
    Junior
    • 04-2012
    • 21

    Pierwsza "warka" - potrzebuję trochę podpowiedzi

    Witam wszystkich.

    W końcu po tygodniach snucia planów, wybierania sprzętu, czytania materiałów przystąpiłem wraz z kolegą do podjęcia trudu uwarzenia własnego piwa.

    Na start wiadomo - brewkit - i.p.a deLux z brawmaker.

    Po przygodach na samym początku typu: za dużo gorącej wody - brzeczka za gorąca na drożdże, źle zamontowana uszczelka kranika - piwo wycieka więc podejmujemy radykalne środki zlania całości do butli po wodzie mineralnej , wymiana kranika, dezynfekcja, brzeczka z powrotem do wiadra ( tu się rozwiązał problem za gorącej brzeczki bo sobie ładnie wystygła) w końcu zadane drożdże i ufff koniec raptem 4 godziny roboty .

    Piwo zaniesione do piwnicy bo tam ciepło i można iść spać.
    Rano zaglądam jak się ma piwo i ma się dobrze. Jest piana, jest temperatura (23,24 stopnie) drożdże szczęśliwe jak Andrzej Chyra w monopolowym pracują w najlepsze.
    Taki stan rzeczy utrzymywał się przez dni 3. Po 3 dniach piana opadła, temperatura spadła do 18 stopni. Zostawiłem to tak na dwa kolejne dni (do dzisiaj).

    Właśnie wróciłem z próbką do sprawdzenia jak drożdże poradziły sobie przez te pięć dni fermentacji. Ballingometr wskazuje 5 blg. Nie podoba mi się to bo z moich żmudnych obliczeń na początku wyszło 11 blg. Więc nie sądzę że fermentacja się skończyła. Ale nie ma piany więc raczej drożdże mają sjestę i robić im się nie chce.

    I moje pytanie jest takie:
    czy jest im za zimno? (18 stopni cały czas)
    czy jeszcze zjedzą trochę cukrów ?
    czy to już koniec fermentacji i będę miał piwo niskoalkoholowe?

    Do fermentacji oprócz kita jako zamiennik cukru dodałem puchę Wesu jasnego również nachmielonego.

    Oczywiście po zmierzeniu zawartość cylindra skosztowałem i :
    - piwo jest bardzo mętne
    - praktycznie nie czuć chmielu
    - dużo drożdży w smaku ( mi to nie przeszkadza bo lubię wcinać drożdże )

    Piwo i tak poleży sobie jeszcze do następnego poniedziałku - będzie wtedy równy tydzień i sprawdzę jake jest blg. Jeśli będzie takie same to rozumiem że już raczej nie ma szans na zejście i można butelkować? Tylko że jak zostanie z 5blg i dodam ekstraktu do refermentacji to nie będę miał granatów?

    Ehh. No więc jeśli ktoś to przeczytał i zechce coś poradzić będę dźwięczny bardzo .

    Pozdrawiam
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #2
    Kity tak mają. Tak już zostanie. Może jeszcze w ciągu dwóch tygodni zejdzie o pół balinga w dół, ale cudów się nie spodziewaj. Nadmiar drożdży zniknie, ale chmielu za dużo nie będzie. W sumie da się wypić, ale pewnie nie będziesz nadzwyczajnie usatysfakcjonowany.

    Comment

    • aniolhc
      Junior
      • 04-2012
      • 21

      #3
      W sumie dziwne. Bo oba kity były nachmielone. A może na kilka dni wrzucić chmielu w szychach albo granulacie? Tylko że przez weekend raczej nie znajdę chmielu w Poznaniu :/. No nic piwo i tak się miało nazywać "Pierwsze śliwki robaczywki".

      Zabieram się za szukanie gara

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #4
        Wrzucenie chmielu na zimno zwiększy tylko aromat, nie poprawi goryczki. Musisz trochę bardziej przyłożyć się do teorii.

        Comment

        • howser
          Senior
          • 03-2013
          • 103

          #5
          Mimo, że brew kit to ekstrakt już nachmielony, to jak napisał Krzysiu - chmielu za dużo w nim nie uświadczysz. Nie wiem jak z IPĄ, ale w dwóch brew kitach, które warzyłem na początku przygody z piwowarstwem, chmielu było czuć tyle co w koncerniakach.
          Na Twoim miejscu potrzymałbym piwo 2 tygodnie na burzliwej, spróbował przenieść na 4-5 dni przed rozlewem do temperatury pokojowej, może to pobudziłoby drożdże do przejedzenia resztek cukrów. 18 stopni to dobra temperatura dla drożdży górnej fermentacji, ale kto wie co za szczep dali Ci do brew kitu...
          Last edited by howser; 13-09-2013, 22:00.

          Comment

          • aniolhc
            Junior
            • 04-2012
            • 21

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
            Wrzucenie chmielu na zimno zwiększy tylko aromat, nie poprawi goryczki. Musisz trochę bardziej przyłożyć się do teorii.
            Racja, właśnie to doczytałem.

            Ale tak czy siak chyba nie zaszkodzi doprawić teraz takiego piwa tylko, że to co mam pod ręką to Challenger w takich dropsach chyba po 30g a to chmiel bardziej chyba na goryczkę.

            Mogę zastosować taki chmiel na kilka dni przed przelaniem piwa do butelek? Ile go dać? Całego tabsa? Czym mogę zastąpić woreczek muślinowy? Gaza? Bandaż?

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #7
              Na zimno goryczki nie poprawisz, co najwyżej, jak będziesz za długo trzymał ten chmiel w piwie, to dostanie ono smaku trawy. Ale to twoje piwo, możesz z nim zrobić co chcesz.

              Comment

              • TTOP
                Senior
                • 03-2013
                • 449

                #8
                Następnym razem możesz przeprowadzić pełne warzenie - podgrzej do wrzenia i przez godzine trzymaj temp w tych okolicach, dodając 2-3 razy co 20 min chmiel goryczkowy. Ja tak zrobiłem, kiedy warzyłem z puchy, 3 razy po 20g chmielu goryczkowego (jaki kto lubi) plus na 5-7 min przed koncem 40g arometycznego. Na zimno jeszcze 40g aromatycznego i piwo wyszło bardzo fajne, goryczkowe i z pięknym aromatem. To, że mach brew kit już nachmielony, nie znaczy, że nie możesz troche poeksperymentować

                Comment

                • aniolhc
                  Junior
                  • 04-2012
                  • 21

                  #9
                  teraz już wie. Następne zrobię z ekstraktu z chmieleniem. Marzy my się coś jak dwa smoki . A przy takim gotowaniu ekstraktu mogę gotować i chmielić powiedzmy tylko 5l a resztę uzupełnić zimną wodą?

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Senior
                    • 01-2004
                    • 4628

                    #10
                    Możesz, bylebyś przegotował wcześniej zimną wodę.

                    A Dwa Smoki z ekstraktu, to dopiero wyzwanie, ho, ho…
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • TTOP
                      Senior
                      • 03-2013
                      • 449

                      #11
                      Możesz zrobić w mniejszej objętości całe warzenie a potem dolać do wody (przegotowanej wcześniej lub np niskomineralizowanej, w sensie, że z butelki). Wtedy jednak trzeba całość trochę mocniej nachmielić, żeby miec efekt zamierzony, niż jakbyś warzył/chmielił całość brzeczki. No i np wsadzenie 3 baniaków 5 l do lodówki, a warzenie tylko tych 5l, to jest jakiś pomysł zastępujący chłodnićę, bo całość będzie po zlaniu w temp pewnie coś koło 30-35C

                      Comment

                      • aniolhc
                        Junior
                        • 04-2012
                        • 21

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
                        A Dwa Smoki z ekstraktu, to dopiero wyzwanie, ho, ho…

                        No domyślam się, ale chce dobrze nachmielonego białasa. Może jakieś propozycję na ilości chmielu? Myślę że chmielu może być jak w aipa .

                        Comment

                        • aniolhc
                          Junior
                          • 04-2012
                          • 21

                          #13
                          Jeszcze jedno pytanie mam do was.
                          Dostałem ostatnio w spadku trochę amerykańskich chmieli w granulacie. Osoba która mi jes prezentowała poradziła by je wrzucić luzem do piwa. Teraz mam pełno farfocli na wierzchu. Czy chmiel z granulatu został tylko na górze? Czy mogę rozlewać piwo za pomocą kranika czy raczej rurką spod chmielowych farfocli?

                          Comment

                          • adamsky
                            Member
                            • 01-2013
                            • 51

                            #14
                            Część chmielu na pewno opadła. Przefiltruj piw przez pończochę zanim zaczniesz rozlewać do butelek.

                            Comment

                            • TTOP
                              Senior
                              • 03-2013
                              • 449

                              #15
                              jak ja chmielilem granulatem na zimno to po tygodniu tak z 70-80% chmielu opadło na dół fermentora, przed butelkowaniem przygotowałem w drugim fermentorze roztór wody z cukrem zlałem znad osabu piwo do drugiego fermentora, wyczyściłem poprzedni + desynfekcja, przelałem całość z powrotem do fermentoraz kranikiem i zrobiłem rozlew do butelek. Ten chmiel, który się do nich dostał, opadł na dno i przemieszał się z resztkami drożdży, więc po prostu tego nie dolewasz do szkła jak pijesz piwko. Nic nie marnujesz, bo i tak raczej tych drożdzy byś nie dolewał (przynamniej do takich stylów, które ja warzę)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎