Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Rozlew z dodatkiem glukozy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Borysko
    Senior
    • 02-2004
    • 1144

    #16
    Jasne, że można jechać z Łodzi do Krakowa przez Szczecin. Tylko po co? Są sprawdzone metody, zoptymalizowane pod kątem warzenia w domu. W przypadku dodatku cukru do refermentacji w butelkach należy zlać piwo znad osadu do fermentora z kurkiem, z którego będzie się rozlewało. Przedtem należy tam wlać przegotowany roztwór glukozy (cukru, suchego ektraktu). Piwo podczas przelewania doskonale się wymiesza z roztworem, a my nie będziemy mieli w butelkach nadmiernego osadu, który potrafi na prawdę zepsuć smak piwa. Cukier-glukoza można stosować zamiennie. Na 20 litrów od 100 g (piwa angielskie) do 200 - weizeny. Suchego ekstraktu dodaję ok 50-60% więcej niż cukru (np 150-160 g ekstraktu zamiast 100 g cukru).

    Comment

    • Borysko
      Senior
      • 02-2004
      • 1144

      #17
      kopyr napisał(a)
      Otóż właśnie nie posiada - mam dwa fermentatory, jeden z kurkiem, drugi bez. Piwo aktulanie jest na cichej właśnie w tym z kurkiem. Żeby, więc rozlew przebiegał bezproblemowo myślę, że trzeba by zlać z powrotem do tego z kurkiem. Pytanie jest takie jak bardzo to przelewanie może zaszkodzić piwu?
      Jeśli oba fermentory zdezynfekujesz - nie narażasz się na większe ryzyko zakażenia. Ja bym właśnie tak zrobił.

      kopyr napisał(a)
      Następnym razem chyba burzliwą ferm. zrobię w fermentatorze z kurkiem, potem na cichą, do tego bez kurka (lub nawet do szkła - jeśli sie zwolni do tego czasu) potem z powrotem do tego z kurkiem + glukoza i rozlew.
      To chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. Ja cichą robię w szklanych balonach do wina.
      Last edited by Borysko; 22-09-2004, 08:39.

      Comment

      • arzy
        Senior
        • 06-2002
        • 2814

        #18
        Rolek napisał(a)
        (...)
        Ja robię to tak, że zlewam mniej więcej 1/3 zielonego piwa do drugiego fermentora, wlewam roztwór glukozy i dolewam resztę znad osadów. Nigdy nie zdarzyło mi się, że drożdże zeżarły glukozę przed zabutelkowaniem, a piwo było niedogazowane. Tych kilkadziesiąt minut wiele nie zmieni.
        (...)
        Wydaje mi sie, że pomyliłeś metody ale najważniejsze że chodzi nam o to samo.
        "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        Bractwo Piwne
        Skład Piwa
        Piszę poprawnie po polsku!

        Comment

        • Rolek
          Senior
          • 08-2001
          • 1038

          #19
          arzy napisał(a)
          Wydaje mi sie, że pomyliłeś metody ale najważniejsze że chodzi nam o to samo.
          ? Możesz rozwinąć? Bo już głupieję ...

          Comment

          • Marusia
            Senior
            • 02-2001
            • 20211

            #20
            Kopyr, kup koniecznie trzeci fermentor, będziesz miał i na burzliwą, i na cichą, i na rozlew

            Ja robię tak: w litrze przegotowanej wody rozpuszczam glukozę (ok. 200 g na 25 l), wlewam to do fermentora z kranikiem, następnie do tego fermentora przelewam delikatnie z użyciem rurki piwko z cichej i butelkuję. Wszystkie piwa mam równo nagazowane, zatem glukoza miesza się bez dodatkowego wspomagania łyzką
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • arzy
              Senior
              • 06-2002
              • 2814

              #21
              Rolek napisał(a)
              ? Możesz rozwinąć? Bo już głupieję ...
              Najpier napisałeś, że stosujesz metodę c) tj. dolewasz roztwór glukozy do młodego piwa które jest z drożdżami i zalecasz tą metodę.
              Później napisaleś, iż zlewasz młode piwo od drugiego pojemnika i dodajesz roztwór glukozy - metoda b).
              I właśnie tu wdal się błąd lub niezrozumienie
              "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              Bractwo Piwne
              Skład Piwa
              Piszę poprawnie po polsku!

              Comment

              • arzy
                Senior
                • 06-2002
                • 2814

                #22
                Marusia napisał(a)
                Kopyr, kup koniecznie trzeci fermentor, będziesz miał i na burzliwą, i na cichą, i na rozlew

                Ja robię tak: w litrze przegotowanej wody rozpuszczam glukozę (ok. 200 g na 25 l), wlewam to do fermentora z kranikiem, następnie do tego fermentora przelewam delikatnie z użyciem rurki piwko z cichej i butelkuję. Wszystkie piwa mam równo nagazowane, zatem glukoza miesza się bez dodatkowego wspomagania łyzką
                Moim zdaniem jest top najlepsza metoda.
                Polecam.
                "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                Bractwo Piwne
                Skład Piwa
                Piszę poprawnie po polsku!

                Comment

                • michalh
                  Senior
                  • 12-2002
                  • 284

                  #23
                  A ja sypię od ostatnich 10 warek cukier/ glukozę przez lejek bezpośrednio do butelki przez rozlewem - i nie miałem z tego powodu żadnych problemów.
                  Lejek i łyżeczkę czasem przemyję wcześniej wrzątkiem, choć dawno tego nie robiłem.
                  Jest to najprostsza metoda.

                  Comment

                  • Rolek
                    Senior
                    • 08-2001
                    • 1038

                    #24
                    arzy napisał(a)
                    Najpier napisałeś, że stosujesz metodę c) tj. dolewasz roztwór glukozy do młodego piwa które jest z drożdżami i zalecasz tą metodę.
                    Później napisaleś, iż zlewasz młode piwo od drugiego pojemnika i dodajesz roztwór glukozy - metoda b).
                    I właśnie tu wdal się błąd lub niezrozumienie
                    No fakt. W sumie jednak różnica pomiędzy nimi jest tak nikła, że można by uznać za jeden sposób; bo cóż za różnica, czy wlewam roztwór do piwa, czy piwo do roztworu? Zgoda, w metodzie "b" pozbywamy się osadu, ale mechanizm działania glukozy jest taki sam.

                    No i dlatego się zamieszałem, jak nie przymierzając, glukoza .

                    Kopyr, do licha! Nie mieszaj! (Ale wlewaj)

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #25
                      michalh napisał(a)
                      A ja sypię od ostatnich 10 warek cukier/ glukozę przez lejek bezpośrednio do butelki przez rozlewem - i nie miałem z tego powodu żadnych problemów.
                      Lejek i łyżeczkę czasem przemyję wcześniej wrzątkiem, choć dawno tego nie robiłem.
                      Jest to najprostsza metoda.
                      Mniej pracochłonne jest wlewanie roztworu do fermentora. Po cholerę mam latać z lejkiem po 50 butelkach, skoro mogę raz wlać i mieć z głowy?
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • michalh
                        Senior
                        • 12-2002
                        • 284

                        #26
                        Marusia napisał(a)
                        Mniej pracochłonne jest wlewanie roztworu do fermentora. Po cholerę mam latać z lejkiem po 50 butelkach, skoro mogę raz wlać i mieć z głowy?
                        Jeżeli wleję roztwór do fermentora podstawowego, to zamieszam drożdże które sa na dnie - a ja ostatnio używam jednego fermentora, nie przelewam na cichą.

                        Comment

                        • Marusia
                          Senior
                          • 02-2001
                          • 20211

                          #27
                          michalh napisał(a)
                          Jeżeli wleję roztwór do fermentora podstawowego, to zamieszam drożdże które sa na dnie - a ja ostatnio używam jednego fermentora, nie przelewam na cichą.
                          aaaaaaaaa...

                          Tak to już sobie w ogóle nie wyobrażam
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • Wujcio_Shaggy
                            Senior
                            • 01-2004
                            • 4628

                            #28
                            Też myślę, że najprościej wlać roztwór do pustego fermentora z kurkiem i zlać piwo.

                            W ferworze rozlewu (zwłaszcza przy debiucie) można zapomnieć dosypać tu i ówdzie . Człowiek to nie linia do rozlewu i z pewnością nie uda się do każdej butelki nalać identycznej ilości zielonego i wsypać identycznej ilości glukozy...
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                            @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                            Comment

                            • wojtek1
                              Senior
                              • 02-2004
                              • 118

                              #29
                              Wujcio_Shaggy napisał(a)

                              W ferworze rozlewu (zwłaszcza przy debiucie) można zapomnieć dosypać tu i ówdzie . Człowiek to nie linia do rozlewu i z pewnością nie uda się do każdej butelki nalać identycznej ilości zielonego i wsypać identycznej ilości glukozy...
                              I o to chodzi. Przecież robimy domowe, niepowtarzalne piwo.
                              Ja jak Michlah robię dokładnie tak samo, czyli:
                              -od pewnego czasu nie stosuję cichej fermentacji,
                              -od początku sypię glukozę przed rozlaniem przez lejek do flaszeczek z pomocą nabytych w znanym sklepie internetowym miarek.

                              Nie narzekam na "złe" nagazowanie i uważam tą metodę z całkiem przyzwoitą. Wujcio, przecież nie przelewamy warki do paruset butelek.

                              Comment

                              • Wujcio_Shaggy
                                Senior
                                • 01-2004
                                • 4628

                                #30
                                No przecież, że nie. Jednak chyba ta "niepowtarzalność" powinna odnosić się do całej warki, a nie poszczególnych egzemplarzy - chyba, że ktoś chce eksperymentować i rozmyślnie dodać różne ilości glukozy.
                                Wcale nie twierdzę, że Wasza metoda jest mało przyzwoita; jako niezbyt zaawansowany piwowar stosuję metodę "roztworową" i ją polecam piwowarom jeszcze mniej zaawansowanym.
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                                @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎