Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zlewanie na cichą

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • karol1000
    Senior
    • 09-2007
    • 1823

    #16
    mokry karton to wada z utleniania piwa.
    Podejrzewam że napowietrzenie piwa po fermentacji wpyw na te wade ma spory.
    LP

    Comment

    • dyczkin
      Serce w kolorze blaugrana
      • 05-2011
      • 3657

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
      Kartonowy posmak to objaw przelania na cichą z napowietrzeniem piwa?

      @dyczkin, jakie bo kiedyś stosowano tace chłodnicze a mam wrażenie, że w Spiżu do tej pory używają i nic złego się nie dzieje?
      Moja warka #17 SAPA to totalny karton + masło. Ciężko pijalne piwo, ale pomału sączę.
      Last edited by dyczkin; 22-01-2014, 12:51.
      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

      Moje warzenie // Piwny Wojownik

      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

      Comment

      • EzEt
        Senior
        • 03-2011
        • 156

        #18
        A czy długość gotowania nie redukuje do minimum możliwości wystąpienia DMS? Ostatnio gotowałem 1,5 godziny i mam zamiar taką procedurę stosować częściej.
        https://www.facebook.com/browarbaluty/

        Comment

        • anteks
          maruda
          • 08-2003
          • 10739

          #19
          Czytałem ostatnio o metodzie jednego z piwowarów. Zacieranie 64/72, po czym do zacieru dodaje wywar chmielowy ( gotuje porcję chmielu w 3l wody przez 30min) i podnosi temp zacieru do 100'C na 5min, nastepnie filtracja i fermentacja.
          Twierdzi on że piwo w ten sposób stawało nawet na podium w konkursach. DMS podobno sie trafia ale w gotowanych 1.55 godz też bywał
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • kudys11
            Junior
            • 12-2013
            • 7

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
            Czytałem ostatnio o metodzie jednego z piwowarów. Zacieranie 64/72, po czym do zacieru dodaje wywar chmielowy ( gotuje porcję chmielu w 3l wody przez 30min) i podnosi temp zacieru do 100'C na 5min, nastepnie filtracja i fermentacja.
            Twierdzi on że piwo w ten sposób stawało nawet na podium w konkursach. DMS podobno sie trafia ale w gotowanych 1.55 godz też bywał
            Ciekawa technika, ale chyba dla piw z pojedyńczym chmielem, bo jeśli chmielenie piwa ma się odbyć jednym gatunkiem od początku a drugi gatunek na ostatnie 10 min dodać to ta metoda chyba się nie sprawdzi

            Comment

            • fidoangel
              Senior
              • 07-2005
              • 3489

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
              Moja warka #17 SAPA to totalny karton + masło. Ciężko pijalne piwo, ale pomału sączę.
              Idę o zakład, że przyczyny sa zupełnie inne niż myślisz. Gęstwę drugi raz wykorzystałeś czy w kanał poszła?
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • Marcin_wc
                Senior
                • 09-2005
                • 2115

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika EzEt Wyświetlenie odpowiedzi
                A czy długość gotowania nie redukuje do minimum możliwości wystąpienia DMS? Ostatnio gotowałem 1,5 godziny i mam zamiar taką procedurę stosować częściej.
                DMS to gotowane warzywa,a nie karton, czy masło. Długie gotowanie sprawi, że jedyna szansa na DMS, to infekcja.

                Comment

                • noiser
                  Senior
                  • 08-2010
                  • 101

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
                  Co tam lekki karton. Ostatnio zdekantowałem gorącą brzeczkę, do studzenia, lejąc z góry. Efekty w piwie są że .
                  To jak niby powinno się przelewać brzeczkę po gotowaniu? Rurką igielitową? Po zakończonym chmieleniu zazwyczaj przelewam z góry i nie mam problemów z podobnymi efektami.

                  Comment

                  • karol1000
                    Senior
                    • 09-2007
                    • 1823

                    #24
                    Albo po prostu tych wad nie wyczuwasz.

                    Ciepłą brzeczkę przelewa się po gotowaniu rurką ale silikonową. Zresztą ja chmieląc luzem nawet nie wpadłbym na to żeby przelewać inaczej.
                    Można też zlewać dopiero po ochłodzeniu, a wtedy to napowietrzać nawet trzeba.
                    LP

                    Comment

                    • Marcin_wc
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 2115

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Albo po prostu tych wad nie wyczuwasz.
                      Możesz doprecyzować, w której ze swoich dwóch warek miałeś ten problem?

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ciepłą brzeczkę przelewa się po gotowaniu rurką ale silikonową. Zresztą ja chmieląc luzem nawet nie wpadłbym na to żeby przelewać inaczej.
                      Można też zlewać dopiero po ochłodzeniu, a wtedy to napowietrzać nawet trzeba.
                      Jk chcesz być taki super dokładny, to po chłodzeniu można jeszcze czekać na osady zimne, a innym daj żyć, bo od jednego przelania nikt jeszcze piwa nie zepsuł. Napowietrzanie piwa, czy zacieru trzeba minimalizować, ale szczególnie na początku są inne priorytety i nie ma co sobie zbytnio głowy zawracać jednym przelaniem.

                      Comment

                      • karol1000
                        Senior
                        • 09-2007
                        • 1823

                        #26
                        Nie miałem tego problemu na szczęście jeszcze. Warek jest już trochę więcej niż 2.
                        Trafiłem niestety ostatnio piwa domowe z mokrym kartonem od znajomych - którzy są zadowoleni że robią dobre piwa.

                        Nie wiem po co takie bezsensowne przytyki?
                        Czy ja komuś żyć nie daje?
                        Napisałem coś niezgodnego ze "standardami" piwowarskimi?

                        Niech każdy robi jak chce, byleby mu własne piwo smakowało.
                        Niemniej jednak chyba potencjalne błędy powinno się eliminować, o czym zresztą sam piszesz.
                        Więc co, nie reagować jak ktoś pisze że zlewa z góry i jest ok?
                        Czy raczej pisać, że nie jest to najlepszy wybór?

                        Można robić piwo słabe i się nim zachwycać, można robić średnie i się nim zachwycać, a można robić dobre, bardzo dobre lub i nawet wybitne i też się nim zachwycać.
                        Każdy może sobie wybrać na czym mu zależy i czym się chce zachwycać.
                        Ja z natury będę dążył do górnej półki ...
                        LP

                        Comment

                        • Marcin_wc
                          Senior
                          • 09-2005
                          • 2115

                          #27
                          W temacie masz opisane dwie.

                          Fido wyczerpał temat, więc nie wiem po co przytyki o tym, co kto wyczuwa i straszenie młodego piwowara kartonem.

                          Aby robić piwa wybitne trzeba najpierw skupić się na czystości i poprawnej fermentacji. Poza tym zacier zawsze będzie się napowietrzał w domowych warunkach.

                          Comment

                          • fidoangel
                            Senior
                            • 07-2005
                            • 3489

                            #28
                            @karol


                            i było dobrze ?
                            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                            Comment

                            • Marcin_wc
                              Senior
                              • 09-2005
                              • 2115

                              #29
                              Tutaj jest wyczerpany temat:

                              Miejsce dla zupełnie początkujących piwowarów, którzy pomimo przestudiowania wszelkich artykułów i tematów na Forum nie mogą sobie poradzić ze startem.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎