Ratunku! Coopers Draught i zdechłe drożdże

[Maggyk]

Taaa, grzybica pochwy to też drożdże...

Chcesz nam opowiedzieć o jakimś problemie Mason?

[Mason]

Taa, raz się wygadałem w telewizji i starczy

[anteks]

Taa, raz się wygadałem w telewizji i starczy

Starczy to jest uwiąd

[jacer]

Taa, raz się wygadałem w telewizji i starczy

Może nie mów jakimi drożdżami był fermentowany Alt

[ART]

starymi

[Rzempek]

Ok, no więc mam nadzieję że PH pochwy mojej latorosli jest w porządku i nie ma grzybicy.
A wracając do pierwszego piwa to przestałem panikować. W rurce nie chodzi ale piana jest, zapach drożdżowy miły dla nosa a cukier wyraźnie spada co chyba jest w porządku. Czyli przedwczoraj było 7, wczoraj 5 a dzisiaj jest już 3 z tendencją do dwójki. Nowych drożdży nie wsypywałem zatem ale Pani z Piwowara powiedziała mi żebym zlewał jak będzie między 4 a 2. No i niby już jest ale za to jakoś za szybko poszło chyba. Bo nastawiałem w czwartek a jest dopiero niedziela i około 17-tej miną dopiero 3 doby. Wiem że ponoć za dłudo też nie można więc jak jutro osiągnie cukier poziom 2 to zlewać już?
Wiem że jestem śmieszny ze swoimi problemami dla zawodowców ale qrfa, kogo mam się radzić jak nie Was ?
Proszę więc o rzeczową odpowiedź. KIEDY ZLAĆ ?

[jacekan]

Zlać to możesz panią z Piwowara. Tak jak ona zlewa ciebie. Bo tylko tak skomentować można takie rady jakich ona ci udziela.

[bielok]

Cześć.

Proszę więc o rzeczową odpowiedź. KIEDY ZLAĆ ?

Kiedy przez dwa dni nie zejdzie już niżej.

[Rzempek]

Wielkie Dzięki Bielok

[Rzempek]

Cześć.



Kiedy przez dwa dni nie zejdzie już niżej.

No więc wczoraj było między dwa a trzy i dzisiaj jest tak samo z pomiaru przed chwilą. Czyli dwa dni to samo. Do tego piana się zmniejszyła ostro i zanika.
Czyli rozumiem że mam rozlewać do butelek dzisiaj, tak ???

[bielok]

Cześć.
Ja bym przelał na choćby 5 dni na cichą żeby piwo się nieco sklarowało.

[Rzempek]

Dzięki, tylko ze nie wiem co to "cicha"
Jak pisałem wcześniej - jestem nowicjuszem w tej sprawie i niewiele wiem.
Wiem że teraz patrzę i ustatkowało się na 1 i to chyba malutko bardzo.
Więc chyba zleję do butelek uprzednio oczywiście wsypując po łyżce cukru do butelek.

[bielok]

Cześć.

Rób jak uważasz, wiedzy w necie jest dość, żeby poszukać i poczytać. Moja ostatnią radą jest to żebyś na butelkę dął płaską łyżeczkę cukru a nie łyżkę.

Koniec prowadzenia za rączkę z mojej strony.
Miłej przygody z piwowarstwem życzę.

[Rzempek]

dzięki. Mam miareczkę firmową więc dam radę.
Pozdrawiam

[anteks]

dzięki. Mam miareczkę firmową więc dam radę.
Pozdrawiam

Miarka to półśrodek. Najlepsze jest rozpuszczenie w wodzie cukru i wlanie ba dno fermentora z kranikiem. Następnie zlanie na to młodego piwa i rozlew