Utrzymywanie zadanej temperatury fermentacji

[maxi0]

Żeby było jasne - TO NIE ŻADNA FALA ANI TĘPIENIE NOWYCH !!!
Po prostu jak ktoś warzy dłuższy czas i próbuje się go uczyć podstaw to się można oburzyć, nie?

nie bylo moim zamiarem pouczanie kogos, chcialem wyrazic tylko swoja opinie w tym temacie, fakt jestem dopiero poczatkujacym piwowarem z jakims tam bagazem wiedzy teoretycznej i niewielka praktyka, mysle ze wszystko wyjdzie w praniu

[damnone]

apropos termostatu - do kupienia w sklepie zoologicznym za 20zł wymagają tylko małej przeróbki: kiedy zwykły włącza grzałkę ten ma wyłączać chłodzenie i kiedy zwykły wyłącza grzałkę ten ma włączać chłodzenie (podejrzewam że chyba wystarczy jedną diodę dać w drugą stronę....)

[Infam]

apropos termostatu - do kupienia w sklepie zoologicznym za 20zł wymagają tylko małej przeróbki: kiedy zwykły włącza grzałkę ten ma wyłączać chłodzenie i kiedy zwykły wyłącza grzałkę ten ma włączać chłodzenie (podejrzewam że chyba wystarczy jedną diodę dać w drugą stronę....)

Sorry
Dioda nie zmienia kierunku marszu elektronów

[Infam]

[...]

1. To nie na temat - do sprzętu z tym!
2. MUSIAŁEM skomentować. Nie mogłem pozostawić tak zacnego tematu z dywagacjami w ostatnim poście n.t. diody (przepraszam ale nieco absurdalnymi dywagacjami)
3. Do przechmielin najlepiej te trzy ostatnie posty

[maxi0]

ja wkladam fermentor do chlodnego pomieszczenia na uczelni tam klimatyzacja utzymuje temp w okolicy 5 C, w domu jeszcze tego nie probowalem ale mam taka starsza dzialajaca jeszcze lodowe donwas chyba, mysle ze bez problemu uda sie ustawic temp na 5-7 C.

[bumbastic]

Odgrzebałem ten temat bo wydaje mi się, że najbardziej pasuje do mojego pytania, gdyż odpowiedzi na nie nie znalazłem. A pytanie jest w jakiej najniższej temperaturze można jeszcze fermentować lagery? Mam w nieogrzewanym garażu w tej chwili ok 5stC. W ciągu zimy temp jeszcze spadnie ale nie powinna zejść poniżej 0stC. Czy w takich temp jeszcze można czy już za zimno? A może wystarczy fermentor obłożyć ciepłym kocem i temp 0-5stC już nie będzie straszna? Jeśli ktoś wie gdzie na ten temat była dyskusja albo jakieś opracowanie to proszę o link.

[darko]

Było gdzieś na forum coś o stosowaniu grzałek akwarystycznych do ogrzewania fermentora.

[Marusia]

Do fermentacji lagerów zalecane temperatury to min. 7 st., max. 14 st., najlepsza jest ta po środku, czyli 10 st. Jak będziesz fermentował w niższych, to przede wszystkim drożdże mogą nie pracować, po za tym jakieś nieodpowiednie dla lagerów smaki mogą się w piwie pojawić.

[DanielJakubowski]

Do fermentacji lagerów zalecane temperatury to min. 7 st., max. 14 st., najlepsza jest ta po środku, czyli 10 st. Jak będziesz fermentował w niższych, to przede wszystkim drożdże mogą nie pracować, po za tym jakieś nieodpowiednie dla lagerów smaki mogą się w piwie pojawić.

Czy nie odpowiednie smaki się moga pojawic to nie wiem. Zdarzało mi się fermentować w 5'C i efekty byly swietne . W tym momencie mam jednak problem gdyż mam 0'C w fermentatorni a drożdze mają do przerobienia ok 150 L

[Marusia]

Czy nie odpowiednie smaki się moga pojawic to nie wiem.

Osobiście to ja tez nie wiem, bo w piwnicy niestety mam zazwyczaj 12 stopni i powyżej, ale gdzieś czytałam o tym. Albo Wesoły mi mówił

Daniel i jak, przy takim prawie 0 stopni jest szansa, że drożdże pojadą z żarciem??

[Seta]

Drożdże zamrożone w glicerynie (cca -20*C) jakoś tam żyją i ponoć nawet jedzą (dlatego sugeruje się zamrażanie po aktywacji saszetki, żeby miały amu) tylko przysypiają. Więc w 0*C też jakoś szamać będą. Problem to możliwość zamrożenia piwa oraz czas - zwiększona szansa na zakażenie/zmutowanie. W takich przypadkach trzeba myśleć o NAPRAWDĘ porządnym starterze...

[DanielJakubowski]

Powiem tak: W fermentatorni stoi obecnie 6 fermentatorów. Pół godziny temu przyciskając dekielki w fermentatorach sprawiłem, że woda w rurce fermentacyjnej w obu cylindrach rurki miała taki sam poziom. Przed chwilą, czyli pół godziny później, widać, że chyba fermentacja trwa, poniewąż ilość wody w rurce fermentacyjnej nie jest już taka sama. Widać, że jakieś powietrze uszło i uchodzi (bo nawet przy mnie jedne bąblnięcie było). W wszystkich fermentujących piwach zadany był mocny, swierzy starter Czech Pilsa. Wśród fermentujących piw jest porter bałtycki(20blg) i doppelbock (18blg)

[DanielJakubowski]

Zapmniałem dodać, że w jednym z fermentatorów jest leciutki ciemniaczek na cichej. W jego rurce fermentacyjnej poziom cieczy się nie zmienił Wyklucza więc to chyba, że w pozostałych fermentatorach zmiana poziomu wody w rurce nastąpiła na wskutek lekkiego ocieplania się (po nocy) temperaturowego w fermentatorni (obecnie jest z 2'C gdy o 9 było 0'C)

[fidoangel]

http://browar.biz/forum/showpost.php...&postcount=106

http://browar.biz/forum/showpost.php...&postcount=113

[DanielJakubowski]

Dziś przed 9 zajrzałem do fermentatorni. Z daleka przywitał mnie dwukrotny bulgot w rurce. Z ciekawości otworzyłem wieczka w każdym fermentatorze (oprócz tego co jest na cichej). Piana caaaaałkiem spora Grubopęcherzykowata Temperatura po nocy w pomieszczeniu 0'C. W nocy pewnie jeszcze zimniej było. Jest to 21 dzień fermentacji dla portera, 11ty dla pilsa, 9ty dla dopelbocka. Wspomnę jeszcze, że porter przez pierwszy tydzień miał ok 10-12'C. Później temperatura spadła bardzo szybko. Czech Pilsy radzą więc sobie całkiem nieźle, chyba lepiej niż u Fido

PS. & OT: W porterze pływa balingometr i wskazuje 5blg (początkowe 20blg), przelewać na cichą ? ;p