Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chmielnik

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slado
    Gość
    • 07-2003
    • 1072

    #46
    I tak na dziś, już ponad miesiąc od posadzenia jedna sadzonka nie wylazła. Reszta przebiła się na powieżchnię i z mozołem, powolutku rośnie. Druga połowa maja, chłodna, żeby nie powiedzieć ZIMNA, spowodowała zastój we wzroście pędów.
    Oprócz zakupionych sztobrów posadziłem z początkiem kwietnia otrzymaną chyba dwuletnią sadzonkę Lubelskiego. Ta ma już około 2 m wysokości i dalej pnie się, szukając wsparcia, w górę. Niepokoi mnie pojawienie się na młodych pędach i listkach muszek i jajeczek w kolorze zielonym. Mam działkę, ale agronom ze mnie kiepski. Domyślam się, że to mszyca. Wczoraj wieczorem spyskałem ją Decis-em. Zobaczymy co się dalej będzie działo.
    A jak u Was?

    Comment

    • mapajak
      Senior
      • 12-2002
      • 1187

      #47
      slado napisał(a)
      I tak na dziś, już ponad miesiąc od posadzenia jedna sadzonka nie wylazła. Reszta przebiła się na powieżchnię i z mozołem, powolutku rośnie. (...)
      A jak u Was?
      U mnie rosną bardzo powoli, mają dopiero kilkanaście cm.

      Comment

      • sponsor
        Senior
        • 10-2003
        • 132

        #48
        Na Letowej plantacji chmiel również przebił się już przez ziemię ale tak jakoś niemrawo. Z każdego sztobra po 4-6 pędów ale nie mają narazie więcej jak 10 centymetrów i maksymalnie po 5 listków. Szkoda tylko, że Leto zapomniał gdzie co posadził
        Tres Piwowares

        Comment

        • Rolek
          Senior
          • 08-2001
          • 1038

          #49
          slado napisał(a)
          I tak na dziś, już ponad miesiąc od posadzenia jedna sadzonka nie wylazła. Reszta przebiła się na powieżchnię i z mozołem, powolutku rośnie. (...)
          A jak u Was?
          Z jednego sztobra (Marynka) - sześć kilkucentymetrowych pędów (pędków właściwie).
          Drugi (ten złamany przeze mnie) - wygląda jakby ten złamany był jedynym "wyszłym" z ziemi. Tu na razie cisza.

          Comment

          • slado
            Gość
            • 07-2003
            • 1072

            #50
            Rolek napisał(a)
            Z jednego sztobra (Marynka) - sześć kilkucentymetrowych pędów (pędków właściwie).
            Drugi (ten złamany przeze mnie) - wygląda jakby ten złamany był jedynym "wyszłym" z ziemi. Tu na razie cisza.
            Daj temu złamanemu szansę. On żyje tylko rany liże.
            Jeszcze będzie rodził szyszki...
            Last edited by slado; 04-06-2004, 09:29.

            Comment

            • Rolek
              Senior
              • 08-2001
              • 1038

              #51
              slado napisał(a)
              Daj temu złamanemu szansę. On żyje tylko rany liże.
              Jeszcze będzie rodził szyszki...
              Nie, no jasne, że go nie wykopię! Liczę na to, że niezadługo wystrzeli niejedna tyka

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                #52
                Moje rosną bardzo szybko, mają już ponad 2 m, z wyjątkiem jednego, który wypuścił kilknascie nowych pędów. Wszystkie je usunąłem, zostawiając tylko jeden idący do góry. Zastanawiam się, skąd wziąć sześciometrowe tyczki.

                Comment

                • mjp
                  † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
                  • 02-2004
                  • 954

                  #53
                  Moja Marynka ma już ze dwa metry, Lubelski ok 50 cm. Na razie są jeszcze w doniczkach (stoją przed domem) i czekają na wysadzenie na ostateczne miejsce. Dostaną bambusowe tyczki (ok 3m wysokości), a dalej będą się piąć po balustradzie tarasu. Zbiory będą proste, wystarczy wyjść na taras. A rosnącego obok chmiela - samca będę kastrował.... (czyli pozbawiał kwiatów zanim zaczną pylć).
                  Maciek
                  Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

                  Comment

                  • naczelnik
                    Senior
                    • 08-2003
                    • 1884

                    #54
                    Krzysiu napisał(a)
                    Moje rosną bardzo szybko, mają już ponad 2 m, z wyjątkiem jednego, który wypuścił kilknascie nowych pędów. Wszystkie je usunąłem, zostawiając tylko jeden idący do góry. Zastanawiam się, skąd wziąć sześciometrowe tyczki.
                    Myślałeś nad rozpięciem sznurków w pobliżu chmielu. Masz taką możliwość?
                    Popieram domowe browary!

                    Polakom gratulujemy naczelnika

                    Zamykam browar.
                    Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                    gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      #55
                      Nie mam na czym rozpiąć. Chmiel rosnie na działce mamy, a tam najwyższe drzewo ma 3 m.
                      Kiedyś chmiel rósł na tykach ("Żebyś ty chmielu na tyczki nie lazł ..."). Plantacje na sznurkach to właściwie połowa XX w.

                      Comment

                      • naczelnik
                        Senior
                        • 08-2003
                        • 1884

                        #56
                        Skoro nei ma innej możliwości to musisz spróbować wykonać sam takie tyczki.

                        W sklepach są do kupienia takie kantówki, powiedzmy 1cm x 1 cm. Długości pewnie max 2,5 m. Gdyby połączyć takie dwie listwy w jedną...
                        Nie wiem tylko czy przekrój nie byłby zbyt mały.
                        Popieram domowe browary!

                        Polakom gratulujemy naczelnika

                        Zamykam browar.
                        Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                        gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                        Comment

                        • Krzysiu
                          Krzysiu
                          • 02-2001
                          • 14936

                          #57
                          Takie kantówki są za kruche, często są cięte w skos słojów. Najlepsze byłyby tyczki z leszczyny, conajmniej 4 m, ale w mieście nie ma takiej wyrośnietej. W lesie są, ale tam grasują funkcjonariusze nadleśnictwa, więc jest ryzyko.

                          Zastanawiałem się nad słupami, ale stalowe złodzieje wyniosą pierwszej nocy, a betonowe są za ciężkie.

                          Comment

                          • podlas
                            Member
                            • 02-2004
                            • 39

                            #58
                            oczywiście,że kantówki 1x1cm są za liche.Proponuję np4x5cm.Są to tzw.łaty wykorzystywane w budownictwie pod blachodachówkę.Zostało mi trochę takich łat i wykorzystałem je do podparcia czubka gałęzi brzoskwini,bo zaczynała obwisać a rosnące owoce spowodowałyby jeszcze większy obwis.Łaty można łączyć na zacios ok.25-30cm.W tartaku takie łaty wychodzą po ok.1,20zł/m w marketach budowlanych są dużo droższe.W przyszłym roku posadzę chmiel i chyba zrobię takie tyczki

                            Comment

                            • slado
                              Gość
                              • 07-2003
                              • 1072

                              #59
                              slado napisał(a)
                              I tak na dziś, już ponad miesiąc od posadzenia jedna sadzonka nie wylazła.
                              ...
                              Jest i ta spóźnialska. Czyli komplet. Największa z nich ma już około 30 cm, najmniejsza, ta ostatnia jakieś trzy cm.
                              Na opryskanej Decis-em sadzonce, tej dwumetrowej zniknęły wszystkie muszki. Pozostały tylko jajeczka. Za około 10 dni powtórka z oprysków.

                              Comment

                              • elroy
                                Senior
                                • 10-2002
                                • 359

                                #60
                                U mnie najwyższa sadzonka ma już około 60cm. Zdecydowanie Lubelski rośnie szybciej niż Marynka. Przy okazji zauważyłem, że odmiany mają zupełnie inne kształty liści. W sumie naturalne, ale jakoś nie pomyślalem o tym wcześniej.

                                Z tego co pamiętam powinno się usunąć dodatkowe pędy które wyrosły. Np. z jednej sadzonki wyrosły mi w sumie dwa tej samej wysokości, i kilka małych. Uciąć je równo z poziomem gruntu i pozostawić jeden, tak?

                                Pozdrawiam!
                                www.piwo.org

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎