Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chyba za mało wyobraźni

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Infam
    Senior
    • 05-2005
    • 715

    Chyba za mało wyobraźni

    Chmiel Sazz.
    Oryginał?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Aha...

    Poza tym wszystko ok?
    Dzięki, już chyba lepiej.

    A tak swoją drogą pierwszego postu nie zdążyłem wyedytować do postaci wyjściowej (z drugim poszło jeszcze gorzej). Przepraszam za chaos (jeśli można to ten drugi post do usunięcia , zanim wszystko nie poszło do białych...).

    Zrobiłem małe podsumowanie sensoryczne sześciu piw w tym dwóch koncerniaków - Pilsener Urquell i Budweiser Bier 1795. Pozostałe to domowe pilsy: JS (Staśka) chmielony własnym lubelskim, pilsy na Saflagerach i na Budvar Laegr (marynka, lubelski, sazz), pils na Urquell Lager (lubelski 40g i sazz 30g / 75", sazz 20g / 30", sazz 10g / ok. 2"). Jesli chodzi o aromat to domowe nie zbliżyły się choćby na krok do dwóch pierwszych. Niestety nie mam pilsa chmielonego samym sazzem, może w tym problem (spróbuję to naprawić następnym razem). Tak czy inaczej, chyba "zabrakło mi wyobraźni" , jak zbliżyć się do zamierzonego efektu...
    Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
    Last edited by ART; 22-12-2008, 19:40.
    "Dużo to nie znaczy Dobrze
    Dobrze znaczy dużo"
  • kopyr
    Senior
    • 06-2004
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
    Jesli chodzi o aromat to domowe nie zbliżyły się choćby na krok do dwóch pierwszych. Niestety nie mam pilsa chmielonego samym sazzem, może w tym problem (spróbuję to naprawić następnym razem). Tak czy inaczej, chyba "zabrakło mi wyobraźni" , jak zbliżyć się do zamierzonego efektu...
    Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
    To ciekawe. Ostatnio czytałem czyjeś (mapajaka?) wrażenia z degustacji PU i też się zachwycał aromatem. Z tego co pamiętam, a już jakiś czas nie piłem PU to nie wywarł na mnie wielkiego spustoszenia aromatem. Z kolei w jednym swoim piwie mam rewelacyjny, choć nie wiem czy o taki Ci idzie aromat chmielu. Piękny ziołowo, trawiasty. To była warka #21 i 100g Lubelskiego w granulacie.
    Pytanie pomocnicze - te aromatyczne chmiele to kiedy wrzucałeś i w jakiej formie szyszka, granulat, w siateczce czy bez?
    Z polskich koncerniaków najładniejszym aromatem IMO może się pochwalić Lech Free. Sam nie wiem jak oni to robią.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Stasiek
      Senior
      • 02-2007
      • 608

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      Pytanie pomocnicze - te aromatyczne chmiele to kiedy wrzucałeś i w jakiej formie szyszka, granulat, w siateczce czy bez?
      Mogę odpowiedzieć nt mojej warki. Chmieliłem tak.
      Po tych 5 minutach cały chmiel wyłowiłem durszlakiem i warka poszła do chłodzenia.
      Mam podobne odczucia (tj ziołowo-trawiaste ) oraz duuuża dawka goryczki, ale piwo jest jeszcze młode (niecałe 4tyg od butelkowania).

      Saaz którym chmielił Infam dla aromatu na pewno był w granulacie.
      I z tego co pamiętam był wrzucony bezpośrednio do brzeczki.
      Last edited by Stasiek; 18-12-2008, 16:31.

      Comment

      • Infam
        Senior
        • 05-2005
        • 715

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Pytanie pomocnicze - te aromatyczne chmiele to kiedy wrzucałeś i w jakiej formie szyszka, granulat, w siateczce czy bez?
        Może od początku. Zasyp wszystkich trzech moich pilsów identyczny, tzn. jedno zacieranie. Dwa chmielenia (pierwsze to pils na S-23 i pils na Budvar Lager Wyeast, drugie to pils na Urquell Lager Wyeast). W obydwu przypadkach (i dla wszystkich rodzajów chmielu) chmielenie granulatem bez torebeczek - wrzucono do brzeczki. Czas gotowania poszczególnych rodzajów chmielu j.n.
        1. Pils na Saflagerach S-23; pils na Budvar Lager:
        marynka 45g + lubelski 25g / 75"
        sazz 10g / 10"
        2. Pils na Urquell Lager:
        lubelski 40g + sazz 30g / 75",
        sazz 20g / 30",
        sazz 10g / ok. 2" (no może we wrzątku siedział do 5"-zanim uruchomiłem chłodzenie)

        Oczywiście musiałem trochę zamieszać:
        a) do warki lp. 1. w trakcie chłodzenia dodałem wywar 20g marynki / 20" (t.j. odjąłem ok. 1 l brzeczki i gotowałem z marynką, poczym wlałem spowrotem)
        b) do nastawów na Budvar i Urquell na początku fermentacji cichej dodałem wywar 25 g lubelskiego + 20 g sazz / 70" i 10g sazz / 10"
        Sporo więc kombinacji (może za dużo).

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Z kolei w jednym swoim piwie mam rewelacyjny, choć nie wiem czy o taki Ci idzie aromat chmielu. Piękny ziołowo, trawiasty. To była warka #21 i 100g Lubelskiego w granulacie.
        No jak by to ująć... Nie wiem
        Tak na poważnie i w dwóch słowach.
        Wszystkie trzy piwa mają niezły "lubelski" aromat (nastawa na S-23 jest najmniej ciekawa pod względem i aromatu, i smaku). Daleko im jednak do charakterystycznego aromatu PU, 1795 czy Radeberger.
        "Dużo to nie znaczy Dobrze
        Dobrze znaczy dużo"

        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎