Witam.
Planuję zrobić piwo imbirowe - eksperymentalna warka około 5 litrów, nie będzie to to przeznaczone do leżakowania - a raczej do wypróbowania skromnego jak na razie sprzętu.
Imbir będzie świeży, prosto z Jamajki
. Podstawowe pytanie:
Kiedy go dodać? Czy gotować czy też wrzucić do ostudzonej brzeczki?
Czy trzymać imbir w baniaku podczas pierwszej fermentacji czy też odfiltrować przed wlaniem brzeczki do gąsiora?
Na chłopski rozum wyobrażam sobie to tak:
Mam gotowy ekstrat słodowy więc nie będę się bawił w warzenie, tylko rozpuszczę go w gorącej wodzie...
Po wystudzeniu wrzucam potarty imbir i brzeczka idzie do gąsiora, gdzie po kilku dniach fermentacji przefiltruję ją przez pieluchę - i potem albo znowu do gąsiora by dokończyło fermentację albo od razu do butelek...
Następne pytania:
Jakie drożdże: Lager czy Ale do takowej mikstury - jeżeli jest wybór...
Gdzie na tym forum jest dział z recepturami, bo nie mogę znaleźć...?
TO MÓJ PIERWSZY WPIS, WIĘC JEŻELI ZŁAMAŁEM JAKIEŚ ZASADY TO PRZEPRASZAM.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KOCHAJĄCYCH PIWO. Tych kochających winiarstwo i gorzelnictwo też
.
Planuję zrobić piwo imbirowe - eksperymentalna warka około 5 litrów, nie będzie to to przeznaczone do leżakowania - a raczej do wypróbowania skromnego jak na razie sprzętu.
Imbir będzie świeży, prosto z Jamajki
. Podstawowe pytanie:Kiedy go dodać? Czy gotować czy też wrzucić do ostudzonej brzeczki?
Czy trzymać imbir w baniaku podczas pierwszej fermentacji czy też odfiltrować przed wlaniem brzeczki do gąsiora?
Na chłopski rozum wyobrażam sobie to tak:
Mam gotowy ekstrat słodowy więc nie będę się bawił w warzenie, tylko rozpuszczę go w gorącej wodzie...
Po wystudzeniu wrzucam potarty imbir i brzeczka idzie do gąsiora, gdzie po kilku dniach fermentacji przefiltruję ją przez pieluchę - i potem albo znowu do gąsiora by dokończyło fermentację albo od razu do butelek...
Następne pytania:
Jakie drożdże: Lager czy Ale do takowej mikstury - jeżeli jest wybór...
Gdzie na tym forum jest dział z recepturami, bo nie mogę znaleźć...?
TO MÓJ PIERWSZY WPIS, WIĘC JEŻELI ZŁAMAŁEM JAKIEŚ ZASADY TO PRZEPRASZAM.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KOCHAJĄCYCH PIWO. Tych kochających winiarstwo i gorzelnictwo też
.
Nie lepiej kupić wódkę i zalać nią imbir ? Taką z Lidla lub od ruskich.
. Piwo powstało na bazie ekstraktów (jasny z WES`a - 2,4kg) oraz miodu wielokwiatowego (1,3kg), poszło na drożdżach s-33 (11,5g). Stoi już dwa tygodnie, w sobotę rozlew do butelek. Imbir zadany na 10` przed końcem gotowania (120g) oraz zadany do pojemnika fermentacyjnego na burzliwą (40g). Przy przelewaniu na cichą degustacja wypadła...ciekawie, wyczuwalny posmak imbiru i piwo
Comment