Mikrobrowar "Czterej Pancerni" ruszył do ataku:-)

[Marusia]

Zacieranie:
50 minut 63->60 st.
20 minut 73-> 70 st.

Chmielenie, 60 minut:
szyszka Lubelski 45 g na początek, 30 g w 50-tej minucie gotowania.

Drożdże: German Ale prawdopodobnie, bo jeszcze nie wiem, czy zdążą spuchnąć Jak nie, to S 33.

[Marusia]

Wyszło 28 l 11,5 blg
Germany spuchły, zatem wylądowały w ich ulubionym żarciu

[Marusia]

Dzisiaj w końcu WITBIER.

Korzystając z okazji, że położony nieopodal sklep piwowarski wprowadził do oferty pszenicę niesłodowaną, postanowiłam zrobić wita w oparciu o recepturę Hoegardena, oczywiście z modyfikacjami, jak to ja

Poczytałam o przygodach Dori, Kopyra i Jkocurka i skleciłam, co następuje:

2 kg pszenicy niesłodowanej
0,5 kg płatków owsianych
2,5 kg słodu pilzneńskiego

Ześrutowana pszenica i płatki wylądowała w 7,5 l wody, następnie podgrzana do 85 stopni w celu skleikowania i pozostawiona na 20 minut (uproszczona procedura kleikowania by Dori)

Następnie mam zamiar dolać 7,5 l wody tak, by ustalić temperaturę na 65 stopniach i dosypię śruty jęczmiennego słodu.

Przerwy:
63->61 stopni 80 minut
73->71 stopni do negatywnej próby jodowej, którą zamierzam wykonać ze względu na duży zasyp surowca niesłodowanego.
Podgrzanie do 78 stopni.

Gotowanie z 25 g lubelskiego, 20 g kolendry i 20 g skórki Curacao.

Komentarze jak zwykle mile widziane

Potem - zapewne rozkoszna i długa - filtracja

[Marusia]

73->71 stopni do negatywnej próby jodowej, którą zamierzam wykonać ze względu na duży zasyp surowca niesłodowanego.

Minęło 30 minut, próba jeszcze lekko czerniejąca.

[mark33]

Minęło 30 minut, próba jeszcze lekko czerniejąca.

Miałaś nosa z próbą jodową, tyle czasu a dalej skrobia nierozłożone

[Marusia]

Miałaś nosa z próbą jodową, tyle czasu a dalej skrobia nierozłożone

Eeee... pomyliłam się - to było po 20 minutach. Po 30 już wszystko ok.

Filtracja się zaczyna. Leci nieco wolniej, niż normalnie, ale bez jakichś przebojów.

[Marusia]

Filtracja się zaczyna. Leci nieco wolniej, niż normalnie, ale bez jakichś przebojów.

Szło, szło i pod koniec wysładzania zdechło - za bardzo chyba wystygło. Polałam wrzątkiem, zamieszałam - leci dalej

[Marusia]

Witbier bezczelnie powiem, wyszedł znakomity

Tydzień temu powstała w CZPiP warka testowa ze słodem whisky.

Zasyp:
2 kg pszeniczny
1 kg whisky

Zacieranie miało być inne, ale wyszło w końcu zstępujące 69-> 61, w ogóle jakoś popierniczone te regulacje zrobiłam, ale nic to.

Chmielenie 50 g lubelskiego na początek gotowania.

Drożdże: gęstwa German Ale

Warka jutro idzie do butelek, smak nad wyraz interesująco whiskaczowy

[flood]

Witaj,

napisz proszę na jakich drożdżach robiłaś Wita?

pzdr
flood

[Marusia]

A nie napisałam, kruca bomba - na S 33

[flood]

Po prostu .....

no i jakby wcześniej było że znakomity - to i słody inne by się zamówiło...
co się odwlecze - to się spragnionym będzie...

pzdr
flood

[Marusia]

No właśnie - nie uciecze

Co do znakomitości to co do receptury wątpliwości nie miałam, bazowała na oryginalnej Hoegardena i doświadczeniach piwowarów wymienionych w poście o moim wicie. Jeno martwiłam się o wykonanie - na szczęście nie zawiodłam samej siebie

[flood]

Tylko to czasem trzeba przeczytać taka samoocenę;-), żeby weny... dostać na jakieś nowości w zakładzie produkcyjnym.

Od wczoraj chodzi mi po głowie pomysł - zatrzeć podwójną ilośc w garnku 40L - i potem rowno podzielić na dwa wary chmielenia - gotowac jeden po drugim. Ciekawe czy oplot zniósłby 11 kg do filtracji...

pzdr
flood

[Marusia]

Ja na oplocie 8 kg już testowałam, było ok, ale 11 kg to jednak 3 kg więcej... Samo zacieranie będzie ciężkie Ale po co aż tyle - o jakie piwo się rozchodzi?

[flood]

Za szybko mi pszeniczne schodzi - chciałem podwoić produkcję:-)
7 kg w porterze już było - też bezproblemowo - to może i 11 by dało radę

Tyle że to już faktycznie pełen gar 40L - a na większy sie nie porwę - to drugi w ciągu trzech miesięcy...

pzdr
flood