wczoraj rozlałem pszeniczkę #12, dziwnym trafem powstały dwie wersje:
a) odfermentowana do 2,5*BLG
b) odfermentowana do 4,5*BLG
co ciekawe, brzeczka była zadana tymi samymi drożdżami, tyle że z braku dużego fermentora została na pół rozlana do dwóch fermentorów. zobaczymy cóż z tego się urodzi...
z problemów przy warzeniu: dużo syfu wytrąciło się podczas chwmielenia - niestety nie chciały osiąść na dnie i to czego nie uydało się oddzielić poszło do fermentacji. A przy fermentacji burzliwej i cichej - podobne przejścia jak u Fido: http://www.browar.biz/forum/showthre...311#post673311 czyli dalej pełno syfu w fermentorze
przy okazji naszego weekendowania w GulGulowie ukręciliśmy wspólnymi siłami ciemnawego ejla w sobotę.
zasyp:
2500g słód pilzneński
1750g monachijski
1000g pale ale
0250g carared
zacieranie "na lenia". do gara z ześrutowanym słodem chlust 16l wody 74*C. zawijas w kocyk i wio do baru po godzince - negatywna próba jodowa.
potem w chwili wolnej filtracja i wysładzanie - ok. 17l wody 80*C
chmielenie:
45 minut: 20g East Kent Goldings (granulat)
5 minut: 5g East Kent Goldings oraz jako akcent lokalny: 75g niesuszonego szyszkowanego chmielu odmiany Łubnianka
brzeczka w 21*C zadana dzisiaj ok. południa drożdżami Danstar Nottingham.
zobaczym cóż to będzie po takiej długiej przerwie w i tak naszym skromnym warzeniu
mniejsze pół warki #14 fermentowanej w drugim fermentorze zasiliło dzisiaj kanał. nie wiedziałem że mamy tak pięknie przystosowaną muszlę klozetową do odbioru kwasiżurów.
większe pół raczej też pójdzie w ślady mniejszego brata. choć na razie jeszcze fermenci. Nie miałem serca sprawdzać W porównaniu do wylanego, które jak na złość pięknie się wyklarowało to jest cholernie mętne.
ps. właśnie widzę że chciałem zafałszować numerację. Podświadomie sądziłem że uda nam się przechytrzyć przeznaczenie i nadałem warce numer 14. W rzeczywistości była to warka 13
cholera, prawie rok od ostatniej warki, Aby przełamać impas - saszetka z pożywką dla drożdży płynnych została dzisiaj przełamana a słód już czeka ześrutowany.
0250g słód Cara Red (za mało żeby w efekcie piwo było czerwone :/ )
zacieranie takie sobie dekokcyjne:
35' @ 62*C / 30' @ 70*C
dekokt (ok. 25% zacieru, po 20'): 20' @ 70*C + doprowadzenie do wrzenia, dodanie do głównego waru
po negatywnej próbie jodowej (cholera zapomniałem co znaczy negatywna ) do ok. 80*C i filtracja wiaderkowa + wysładzanie.
piwo schłodzone przez noc na balkonie, drożdże strasznie leniwie ruszały w starterze i trzeba było czekac do dnia następnego, na szczęście było zimno jak cholera.
Zeszły rok wypadł nam bezurlopowo dzięki różnym niefartownym wydarzeniom.
Tym razem nie odpuścimy sobie odpoczynku by zebrać siły na nowe wyzwania oraz podstawowe codzienne czynności w prowadzeniu Centrum Piwowarstwa / browar.bizu.
Przerwa urlopowa wypada nam między 14 a...
Egilsstaðir to miasteczko (zamieszkałe przez ok. 2,5 tys. mieszkańców) będące komunikacyjnym centrum środkowo-wschodniej Islandii, które jest zwornikiem w regionie Austurland. Z Egilsstaðir można udać się do Seyðisfjörður - portu (można tu kupić ciekawe piwa warzone dla miejscowych sklepów...
Cześć wszystkim
Dopiero zaczynam przygodę z piwowarstwem. Zakupiłem zestaw startowy z brew kitem Finlandia Premium Lager i nastawiłem pierwszą warkę. 21 litrów gotowego nastawu, po 2 tygodniach fermentacji w 21 stopniach, na drożdżach z zestawu zlane na cichą (BLG początkowe 10,...
Comment