Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo Wielkiego_B

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wielki_B
    Senior
    • 02-2005
    • 1968

    Warka # 10 - spostrzeżenia

    Wstawienie (w kilka dni po zakapslowaniu) butelek do chłodziarki z temp. 13 st. C wstrzymało pracę drożdży. Po dwóch tygodniach było mętnawe i zero gazu. Do tego słodkie od cukru dodanego do refermentacji.
    Wyjęcie butelek z chłodziarki i pozostawienie ich w temp. pokojowej błyskawicznie zmieniło sytuację. Drożdże natychmiast ruszyły i nagazowały piwo. Zaczęło się szybko klarować.
    Kolor piwa za jasny - delikatna słomka. Smakuje raczej jak oranżadka. Jest szansa na coś przydatnego na lipcowe upały. Ci, którzy otrzymali to piwko do degustacji będą mieli przynajmniej okazję do oceny pracy drożdży California Lager.
    Myślę, że następnym razem zmniejszę udział słodu pilzneńskiego na rzecz monchijskiego i dodam ciut karmelowego.

    Comment

    • Wielki_B
      Senior
      • 02-2005
      • 1968

      Warka #13 - Monachijski Lager

      Zaległy opis warki # 13:

      Warka nr 13 – Munich Lager
      Warzone w dniu 07.06.2005 r.
      Zamiar:
      Jak w tytule.

      Zasyp:
      – 3,866 kg pilzneński,
      – 1,520 kg monachijski,
      – 0,145 kg karmelowy jasny,
      – 0,500 kg carapils.

      Chmiel:
      30 g goryczkowy “Marynka” szyszka,
      30 g aromatyczny „Tettnanger” granulat 2,5 % a-k.

      Drożdże:
      Wyeast 2308 Munich Lager.

      Dodatki:
      Bez dodatków.

      Zacieranie:
      Cała śruta ziarna wsypana do wody o temp. 55 st. C i utrzymywana w temp. 52>50 st. C przez 30 min.
      Przerwa 15 min. w temp. 64>63 st. C.
      Przerwa 15 min. w temp. 63>70 st. C.
      Przerwa 15 min. w temp. 70 st. C.
      Podgrzanie do 78 st. C i przelanie do filtracji.

      Filtracja: bezproblemowa.

      Chmielenie:
      Gotowanie 60 min. Na początku cała „Marynka”, a w 50 minucie „Tettnanger”.

      Schładzanie:
      Chłodnica zanurzeniowa w akcji - 30 min. i temp. brzeczki 23 st. C.

      Wyszło: brzeczka nastawna 26 litrów, 14,5 Blg.
      Minęło 16 dni, a brzeczka nadal fermentuje (w temp. 12-13 st. C).

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        • 02-2001
        • 23799

        dyskusja o etykietach i ich wpływie na pijącego a także o tym w jakim programie przygotowywać etykiety została wydzielona tu:
        jest to dział w którym możesz powymieniac się doświadczeniami i pomysłami związanymi z "domowym" warzeniem piwa. Poddziały: Surowce | Sprzęt | Twoje warzenie | Kołyska | Targowisko | Sklep dla Piwowarów
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • Wielki_B
          Senior
          • 02-2005
          • 1968

          Ostrzeżenie i spostrzeżenia

          Właśnie jestem po degustacji moich warek # 8 i 10. Żadna mi nie smakowała. Ósemka ma za dużo imbiru, który zabija nawet posmak drożdży California Lager. Pewnie nie wyczułbym pod imbirem tych drożdży, gdyby nie fakt, że mogłem porównać smak z warką # 10, którą zrobiłem na tych samych drożdżach, ale bez smakowych dodatków. A ta jest niby rześką oranżadką, ale nieciekawie zajeżdża właśnie tymi drożdżami.
          Parę osób dostało ode mnie te piwka do degustacji za pośrednictwem Marusi (z braku czasu w byle jakich opakowaniach, bez etykiet, opisu itd.). Proponuję zapomnieć o nich.
          Są klarowne, więc wydawałoby się, że nie powinno byc posmaku drożdży, a jednak... (a może to posmak nie samych drożdży, a pracy, którą wykonały?).
          Spostrzeżenie: w warce # 10 drożdże osadziły się nie tylko na dnie, ale - co mnie martwi - także na ściankach butelek. Ponoć jest to wynik przetrzymywania butelek w zbyt wysokiej temp. Ale z kolei kiedy trzymałem to piwo w temp. 13 st. C, to te cholery spały i przez 2 tygodnie nie nagazowały piwa ani trochę.
          Poza tym:
          Obecnie, po etapie kiedy smakowało mi wszystko co wytworzyłem, jestem w punkcie, w którym nie smakuje mi nic, z wyjątkiem tylko jednej warki, której i tak pozostały mi tylko 3 butelki.

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            • 02-2001
            • 23799

            jak tak psioczysz na X warkę to zostawiam ją na rok do odleżenia swoją drogą dziękuję za butelkę przekazaną przez Maruśkę
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • Wielki_B
              Senior
              • 02-2005
              • 1968

              Dzisiaj mała poprawa piwowarskiego nastroju: po trzech tygodniach warka # 13 została przelana na cichą fermentację. Już teraz naprawdę bardzo dobrze smakuje. Jestem bardzo mile zaskoczony. Odfermentowała do 4,5 Blg. A więc alkoholu ciut powyżej 5 proc. i karmelowo-słodowy smak. Cicha będzie trwała jedynie 7 dni i pójdzie do butelek i minikegów, bo już teraz piwo jest klarowne.

              ART: dobrze zrobisz odstawiając #10 "do piwnicy". Co jakiś czas będę próbował i dam tu znać, czy warto już otworzyć. Mam nadzieję, że ta chwila kiedyś nastąpi...

              Zresztą... zaraz sobie zmrożę jedno z tych paskudztw

              Comment

              • Wielki_B
                Senior
                • 02-2005
                • 1968

                Warka # 14 - klasztorniak

                Warzone w dniu 02-07-2005 r.
                Zamiar:
                Eksperyment i tyle.

                Zasyp:
                – 5,00 kg monachijski,
                – 0,50 kg melanoidynowy,
                – 0,30 kg „Carahell”,
                – 0,20 kg „Carared”,
                – 0,20 kg „Caraamber”,
                – 0,10 kg „Caraaroma”,
                Zasyp łącznie: 6,30 kg

                Chmiel:
                35 g goryczkowy “Marynka” szyszka,
                20 g aromatyczny „Lubelski” szyszka,
                30 g aromatyczny „Cascade” granulat.

                Drożdże:
                Wyeast 3787 Trappist High Gravity.

                Dodatki:
                Cukier kandyzowany lodowy – 0,5 kg.

                Zacieranie:
                Cała śruta ziarna wsypana do wody o temp. 74 st. C i utrzymywana w temp. 72>70 st. C przez 30 min. Po tym czasie próba jodowa była już negatywna.
                Przerwa 30 min. 70>78 st. C i przelanie do filtracji.

                Filtracja: bezproblemowa.

                Chmielenie:
                Gotowanie 90 min. Na początku cała „Marynka”. 15 min. przed końcem cały „Lubelski”, 10 min. przed końcem „Cascade”.

                „Polepszacz”: Mech irlandzki 10 g na 10 min. przed końcem gotowania.

                Schładzanie:
                Chłodnica zanurzeniowa – 45 min. i brzeczka schłodzona do 25 st. C (natychmiast została zadana drożdżami).
                Prócz wymienianych wcześniej, kolejną zaletą chłodnicy jest fakt, iż nie trzeba gonić z garem po chałupie. Wszystko dzieje się w kuchni: pod koniec gotowania, nie zdejmując kociołka z palnika, wkłada się chłodnicę na kilka minut do brzeczki (w celu wysterylizowania); potem przesuwa się kociołek z palnika na blat np. zmywarki, „włącza” się chłodnicę i, sprzątając, czeka na uzyskanie właściwej temperatury. Gorącą wodą z chłodnicy można umyć garnki i... za każdym razem poparzyć sobie łapki.

                Wyszło: brzeczka nastawna: 17 Blg. Ile litrów jeszcze nie wiem, bo ten fermentor nie ma podziałki. Będzie coś koło 25-28 l. Dodatek „Caraaroma” sprawił, że brzeczka jest ruda jak włosy Marusi (tej z czterech pancernych, nie mylić z tą z portierni), albo jak rdza na pancerzu „Rudego”.

                „Przyłów”: dodatkowo odparowałem wody wysłodkowe i uzyskane 4 litry brzeczki o gęstości 10,5 Blg (nie ma tu cukru kandyzowanego) zadałem drożdżami Wyeast 1762 Belgian Abbey.

                Comment

                • Alchemych
                  Senior
                  • 12-2003
                  • 349

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                  jak tak psioczysz na X warkę to zostawiam ją na rok do odleżenia ...
                  No właśnie, myślę że Art ma tutaj rację. Zarówno posmak imbiru jak i drożdży "wyjdzie" z czasem i za rok a nawet wcześniej będziesz się cieszył ze wspaniałego piwa
                  Przedwczoraj skonsumowałem ostatnie piwko z warki sprzed 7 miesięcy i oniemiałem - imbir po prostu złagodniał jak baranek . A jeszcze w kwietniu to piwo było przeciętne właśnie z powodu zbyt intensywnego smaku imbiru. No a wpływ czasu na posmak drożdżowy też już nie raz przećwiczyłem. Wpływ na czas dojżewania piwa mają różne czynniki, również warunki przechowywania. Czas po którym moje piwo dostaje smakowego kopa jest różny ale trzy miesiące dla 12 Blg zacieranego na wytrawne to minimum.
                  Za cierpliwość naszą i waszą

                  Comment

                  • Wielki_B
                    Senior
                    • 02-2005
                    • 1968

                    Mam nadzieję, że masz rację.
                    Ostatnio chyba jednak krystalizują się moje piwne zapatrywania, które konkretyzuję poniżej.
                    Warki # 15 i 16 to będą:
                    1) lager na drożdżach Munich Lager i zasypem 5,5 kg monachijskiego i 0,6 kg carapilsa oraz chmielami: Marynką, Lubelskim i Saazem,
                    2) klasztorniaczek na Wyeast 1762 Belgian Abbey z zasypem 5,5 monachijski, 0,10 carahell, 0,20 carared, 0,05 caraamber, 0,05 caraaroma oraz chmielami: Marynką. Lubelskim i... być może Cascade.

                    Trzeba wzmóc produkcję, bo szykuje się, pod koniec ogórków (tzn. wakacji), jakieś spotkanie (iommi też będzie).

                    PS. Widziałem w jakiejś gazecie zdjęcie (z Żywca) m.in. z Tobą, Mychą, Jasiem Piwoszem i R. Makłowiczem...

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Senior
                      • 02-2005
                      • 1968

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                      2) klasztorniaczek na Wyeast 1762 Belgian Abbey z zasypem 5,5 monachijski, 0,10 carahell, 0,20 carared, 0,05 caraamber, 0,05 caraaroma oraz chmielami: Marynką. Lubelskim i... być może Cascade.
                      Ujmę monachijskiego 0,5 kg i w to miejsce wrzucę tyleż melanoidynowego.
                      Alchemych podaj mi swojego e-malia.

                      Comment

                      • Alchemych
                        Senior
                        • 12-2003
                        • 349

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                        Mam nadzieję, że masz rację.
                        ...PS. Widziałem w jakiejś gazecie zdjęcie (z Żywca) m.in. z Tobą, Mychą, Jasiem Piwoszem i R. Makłowiczem...
                        No, no co to za ekipa była...

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Senior
                          • 02-2005
                          • 1968

                          Browarne prace

                          Dzisiaj warka # 13, po miesiącu fermentacji, poszła do butelek i minikega. Jeśli to piwo już teraz smakuje, to za 3 m-ce jest szansa na rarytas.

                          Z kolei warka # 14 została przelana na cichą fermentację. Odfermentowała z 17 do 7 Blg. To piwo ma b. interesujący kolor.

                          Nanobrowar W_B zakończył własnie śrutowanie na jutrzejsze warzenie.
                          Zmodyfikowałem początkowy zamiar i postanowiłem, że browar rzuci się na próbę wykonania "eksportowej" wersji Żywiec Beer, czyli warka #15. Opis później...

                          Comment

                          • Wielki_B
                            Senior
                            • 02-2005
                            • 1968

                            Warka nr 15 – Żywiec Beer

                            Zamiar:
                            Próba wykonania - nazwijmy to - ulepszonej wersji piwa jak w tytule.

                            Zasyp:
                            – 4,0 kg pilzneński,
                            – 1,5 kg monachijski,
                            – 0,52 kg carapils.

                            Chmiel:
                            35 g goryczkowy “Marynka” szyszka 11,10 % a-k,
                            30 g aromatyczny „Saaz” granulat 3,3 % a-k.

                            Drożdże:
                            Wyeast 2308 Munich Lager (powinny być Wyeast 2278 Czech Pilsner lub 2007 Pilsen Lager, tak więc początkowy zamiar może polec z powodu drożdży).

                            Dodatki:
                            Mech irlandzki (dodany do brzeczki na 10 min. przed końcem gotowania).

                            Zacieranie:
                            Cała śruta ziarna wsypana do wody o temp. 55 st. C.
                            Przerwa 15 min. w temp. 55>52 st. C.
                            Przerwa 55 min. w temp. 65 - 66 st. C.
                            Przerwa 20 min. w temp. 66>78 st. C.

                            Filtracja: bezproblemowa.

                            Chmielenie:
                            Gotowanie 60 min. Na początku cała „Marynka”, w 45 minucie „Saaz” – 20 g, w 55 minucie „Saaz” – 10 g.

                            Schładzanie:
                            Chłodnica zanurzeniowa w akcji – 35 minut i temp. brzeczki 25 st. C.

                            Wyszło: brzeczka nastawna 28 litrów 13 Blg.
                            Przed chwilą zadałem drożdże. Do rana postoi to w temp. pokojowej. Potem do chłodziarki.

                            Comment

                            • Wielki_B
                              Senior
                              • 02-2005
                              • 1968

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                              Chmiel:
                              35 g goryczkowy “Marynka” szyszka 11,10 % a-k,
                              Przed chwilą zmodyfikowałem tę część składnika. - Otworzyłem butelkę świeżej brzeczki i zagotowałem razem z 15 g Marynki. Po 60 minutach gotowania, schłodzeniu i dodaniu do pieniącej się już brzeczki, całość wstawiłem do chłodziarki.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                Krzysiu
                                • 02-2001
                                • 14936

                                A co to miało na celu?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎