Biłgorajski MikroBrowar "Zielona Gęś" przedstawia:

Collapse
X
Collapse
Ostatnia aktywność
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Seta
    replied
    Wczoraj wypiłem #14 Piwomiód - mimo, że piwo ma prawie rok dalej smaki się nie ułożyły. Smakuje jak spirytusowa nalewka, nie jak piwo.
    Miód jako dodatek 50% do zasypu się nie nadaje. Mam jeszcze parę butelek, może za rok spróbuję.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2009-09-22, 09:34.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    AD #21 IPA - Wykończyć Lomika (Warzone 13.09.09)

    Pojszła na cichą z 4,5blg (na początku 16,5). Chmielenie na zimno, jakoś potem bo mi się nie chce. Na ile dni to się daje?
    Wszystkie fermentatory wędrują do piwnicy bo mnie tu szlag trafia. Owocówki, I hate you!

    Leave a comment:


  • Twilight_Alehouse
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    @ Twili - jeśli spotkamy się w ciągu roku - masz u mnie butelkę!
    Trzymam za słowo Oczywiście jeśli uda nam się spotkać, to odwdzięczę się czymś swoim. Mam nadzieję, że wreszcie uda mi się odwiedzić Biłgoraj jako miejsce ważne w historii mojej rodziny.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    Przetestowałem dziś 4 swoje piwa:
    Ciemniaka #7C, którego znalazłem w szafce na ranczo - była tam minimum rok - czyli przetrwała zarówno przymrozki jak i np. +20*. I co się stało z tym dolniakiem? Ano smakuje jak niezły... ale Wielka jest moc tych drożdży! Naprawdę wypiłem z przyjemnością, chociaż oczywiście piwo idealne nie było...
    PIANA była taka:
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    @ Twili - jeśli spotkamy się w ciągu roku - masz u mnie butelkę!

    Przetestowałem dziś 4 swoje piwa:
    Ciemniaka #7C, którego znalazłem w szafce na ranczo - była tam minimum rok - czyli przetrwała zarówno przymrozki jak i np. +20*. I co się stało z tym dolniakiem? Ano smakuje jak niezły... ale Wielka jest moc tych drożdży! Naprawdę wypiłem z przyjemnością, chociaż oczywiście piwo idealne nie było...
    Następnie w domu wypiłem #19 - Waizena-kwach, który okazał się (pół roku po infekcji) kiepskim bezpłciowym piwem, ale wypijalnym i ino lekko kwaśnym.
    Teraz #15 porównywany z Simon Imperial Stoutem Marusi - mój przegrywa, ale nie czuję się zdeklasowany... A Marusiowy Stout jest naprawdę świetny. Muszę coś podobnego zrobić!
    #18 Forgetten Pils: pils-keller Posmaki ma dziwne, ale smakuje dużo lepiej niż można by się spodziewać. Jakbym zabutelkował z pół roku wcześniej pewnie by to niezłe piwo było!

    Generalnie nieco wiary w siebie odzyskałem...

    Leave a comment:


  • Twilight_Alehouse
    replied
    Bardzo fajnie się zapowiada to Świąteczne, aż bym chętnie spróbował. Niby do świąt niewiele, ale chyba spokojnie będziesz mógł buteleczkę przetestować, Resztę jednak proponowałbym zachować przynajmniej do Wielkanocy

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    #22 Zimowe Przyprawowe

    Miało być "Świąteczne", ale raczej nie dojrzeje do końca grudnia ...
    Skład
    4kg pilzeneńskiego
    1kg wiedeńskiego
    250g special B
    150g aroma
    100g czekoladowego
    400g sztucznego miodu

    Przyprawy (nie za dużo) dodane na ostatnie 10' gotowania:
    2 stare laski cynamonu
    7 ziaren (całych) ziela angielskiego
    2 goździki
    pół łyżeczki mielonego imbiru
    ćwierć łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
    ćwierć łyżeczki mielonego cynamonu (na wszelki wypadek)

    20g marynki gr na 60'
    20g lubelskiego sz na 7'

    10' w 52*
    20' w 63*
    60' w 73* (śniadanie )

    Chłodzenie chłodnicą od Wesołego - SUPER sprawa! 20 minut do 25*C!
    Zadana gęstwa 1214 Belgian Abbey. Wyszło 22l niestety 16blg - planowałem mniej, a wyszło by jeszcze więcej ale część mi wykipiała i od cholery zostało w wychmielinach - nie chciało mi się z tym męczyć...

    Mielone przyprawy powodują duże zmęcenie brzeczki - zużyłem 3m2 gazy przy przelewaniu do fermentatora.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2009-09-19, 17:34.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    AD #20 Piwo Żuliena (Warzone 5.09.09)

    Belg przelany na cichą. Fermentuje w piwnicy z indiańcem.
    BLG belga 3,5. Raflek wskazał ~10, co powinno oznaczać, że piwo miało 17blg na początku... Bzdura... Przyjmę, że to 14-tka. Trudno. Na konkurs nie pojedzie...

    PS Nienawidzę owocówek!

    Leave a comment:


  • Seta
    replied

    Uznajmy, że nie było pytania...
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
    Ja bym je zostawił i odfiltrował podczas przelewania na cichą
    Tak właśnie zrobię.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
    masz chmielenie na zimno
    Ta... Wygotowanym chmielem?

    Leave a comment:


  • mark33
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    Znam Twój patent Marku, ale dotąd go nie potrzebowałem, bo stosowałem sracz-wężyk , a chmielę głównie szyszkami, które robią ładne złoże filtracyjne i jest OK. Mam jednak ochotę spróbować Twojej metody. Czym mocujesz tą pończochę? Jakąś opaską zaciskową?

    Stało się jak się stało. Najważniejsze pytanie teraz to czy dekantować brzeczką znad chmielin?
    Dochodzę jednak do wniosku, że już po ptokach. Drożdżyki ładnie zabrały się do pracy i nieładnie byłoby im przeszkadzać. Dam im spokój.
    Skrócę tylko burzliwą do 5 dni...
    Ja bym je zostawił i odfiltrował podczas przelewania na cichą (masz chmielenie na zimno ). Co do mocowania wygląda to tak, wężyk zassany wkładam do pończochy z 10 cm po czym owijam całość drutem miedzianym ( DYT 1,5mm2 w izolacji ) następnie wszystko wsuwam w widelec do mięsa który trzyma szuflada bądź drzwi od piekarnika

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Znam Twój patent Marku, ale dotąd go nie potrzebowałem, bo stosowałem sracz-wężyk , a chmielę głównie szyszkami, które robią ładne złoże filtracyjne i jest OK. Mam jednak ochotę spróbować Twojej metody. Czym mocujesz tą pończochę? Jakąś opaską zaciskową?

    Stało się jak się stało. Najważniejsze pytanie teraz to czy dekantować brzeczką znad chmielin?
    Dochodzę jednak do wniosku, że już po ptokach. Drożdżyki ładnie zabrały się do pracy i nieładnie byłoby im przeszkadzać. Dam im spokój.
    Skrócę tylko burzliwą do 5 dni...
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2009-09-14, 18:13.

    Leave a comment:


  • mark33
    replied
    Ja to robię tak co prawda przed fermentacją i z granulatem ale filtrowanie przez podwójną pończochę mogę polecić z czystym sumieniem. Lepszego i tańszego filtra nie znam Dodatkowo u mnie się napowietrza więc trzeba by dotykać lustra brzeczki końcem filtra żeby piany nie narobić.
    Ostatnia zmiana dokonana przez mark33; 2009-09-14, 16:13.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    AD. #21 IPA

    Poszło na balkon, bo owocówki lecą. Cichą planuję już w kuchni. Ma to też uzasadnienie historyczne. Tak sobie przynajmniej tłumaczę.
    Statki do Indii opuszczały Anglię w zimie (aby zdążyć przed pora monsumową), potem wpływał na wody tropikalne i temperatura w ładowni podnosiła się...

    Odfiltrować ponad 100g chmielu to jednak wyzwanie... Wysładzałem chmiel! Za pierwszym razem było ok 1,5l x 12 blg, za drugim 2l x 6 blg.

    Niestety coś dużo tych przechmielin. Zrezygnowałem z wc-wężyka na czas chmielenia, bo coś się w niem sypać zaczęło (muszę zrobić drugi). Najpierw próbowałem dekantować, ale non-stop zatykało rurkę. Potem puściłem kranikiem przez gazę. Sporo jednak chmielu przeszło do piwa. Pływa na górze. Pachnie zielonym jabłkiem - nie lubię tego zapachu podczas fermentacji.

    Co radzicie? Dekantować?

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    #21 IPA - Wykończyć Lomika

    Uff... Kończę chłodzić. Mam co prawda super chłodnicę za pół-darmo od Wesołego () ale niestety nie dokupiłem opasek zaciskowych i jest nieszczelna. Next time.

    Powody do zrobienia tej warki były dwa. Po pierwsze przewraca mi się w zapasach 5l-owa butla z dwuletnim lomikiem kupionym na Allegro. Po drugie przeczytałem bardzo ciekawe opracowanie o tym stylu i miałem nawet w planach zrobić oryginalnego ajla w stylu XIX-wiecznym, co raczej mi nie wyszło...

    Skład:
    3,8kg pilzno
    0,86kg monach I
    0,4kg wiedeń
    0,24kg aroma
    0,2kg carared
    0,5kg cukier buraczany
    2łyż gipsu
    1łyż mchu

    100g lomik (szyszki z szafki)
    30g fuggles (granulat z lodówki)

    Cała paczka (szaleństwo!) S04 w dodatku z małym starterem!

    70min w 69*->65* (większość czasu 67-68*)
    podgrzanie do 78* i 10min

    Dokupiliśmy grzałkę turystyczną 1kW. Doprowadzenie 25l do wrzenia (od 68*) zajmuje 30 minut.

    gotowanie 120min w tym:
    60min z połową lomika
    30min z drugą połową, czyli z całym wykończonym lomikiem
    10min z mchem, cukrem i połową fugglesa (reszta pójdzie na zimno)

    Z ballingiem było straszne zamieszanie, bo refrakt wskazał ino 13 Na szczęście mamy szklaną rurkę, która wskazuje teraz 16 w 32*C. Będę musiał poszukać na forum przyczyny tej wtopy. Ciekawe jaki balling był w poprzednim piwie (na szczęście da się z grubsza oszacować mierząc rurką i refraktometrem końcowy).
    Litrów w każdym razie tym razie jest 22.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    AD #18 - butelkowanie

    Dziś w nocy skończyłem... butelkowanie warki nr #18 - robocza nazwa "Forgotten Pils".
    Prawie 10 miesięcy na cichej. W smaku słabe, ale nie kwach. Będzie do częstowania niechcianych gości. Może odkryłem przepis na kellera...
    Ewentualne drożdże dostały 100g glukozy i 40g mokrego ekstraktu; wyszło 38,5 butelek (miało być 40, ale w czasie rozlewu rozłączył się mi wężyk od kranika ).
    Najważniejsze - nowa kapslownica stołowa przetestowana (jeszcze troszkę ją zeszlifuję).

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...