Jutro będe rozlewał Tripla (mój pierwszy w karierze) i zszedł on z 20Blg do 3Blg. Odpowiedź juz masz...
Piwne eksperymenty Gabe'a
Collapse
X
-
Tobie zszedł do 3, a innym nie musi - to nie jest żaden wyznacznik.Comment
-
Koźlak sobie spokojnie siedzi na cichej, ale ja o czym innym.
Spontanicznie po raz pierwszy zebrałem gęstwę po burzliwej do słoika i schowałem do lodówki. Problem w tym, że w magazynku pusto i nie było na czym jej sprawdzić - miałem jakieś śladowe ilości słodów karmelowych i nieco pilzneńskiego oraz monachijskiego. Przy grzebaniu w szafkach znalazłem też trochę płatków kukurydzianych i tym sposobem zaświtał mi pomysł uwarzenia kukurydzianego piwa :] I tak powstał:
#11 - Kukurydziano-wiśniowy koncerniak (o wiśniach później)
Zasyp:- Pilzneński - 0,9 kg
- Monachijski - 0,3 kg
- płatki kukurydziane - 0,4 kg
Zacier:- płatki skleikowane we wrzątku (~1l) - 5' (pewnie za krótko)
- płatki i słody do 6l wody o temp 63°C
- podgrzanie do 67°C i przerwa do negatywnej próby jodowej (która nie nastąpiła, a przerwa trwała łącznie koło 2h z okresowym podgrzewaniem)
- podgrzanie do 75°C, 10' i filtrowanie
Wysładzanie: 4l
Chmielenie: Magnum 8g - 30'
Jako że brzeczka okropnie śmierdziała (pewnie kukurydzą
), to dolałem jakieś 300ml syropu wiśniowego (zaprawa wiśniowa).
Ostatecznie do fermentora poszło ~9l brzeczki 13blg
(pewnie przez tę zaprawę, a mnie zależało nie na podbiciu stopni Ballinga, a na aromacie wiśniowym). Drożdże z gęstwy spisały się na medal i pięknie urosły na starterze, a młode piwo (koźlak) znad gęstwy zapowiada się pierwsza klasa 
Teraz obserwacje i wnioski z eksperymentu:
- chyba za duży udział kukurydzy, choć to tylko 25% zasypu (nazwałem piwo koncerniakiem, bo zapach wielce podobny
)
- z tego powodu chyba też próba jodowa zawsze pozytywna, pewnie za mały udział enzymatycznie aktywnego słodu (albo za długo leżał, choć w szczelnie zaklejonej torbie) - tym razem nie będę pytał, dlaczego tak nisko odfermentowało, bo raczej wiem
- zbieranie, przechowywanie gęstwy i robienie startera nie jest takie straszne jak myślałem - choć tu istnieje prawdopodobieństwo zaistnienia zjawiska znanego pod nazwą szczęście początkującego.
- wyniki eksperymentu z aromatem wiśniowym dopiero czas zweryfikuje :]Comment
-
Heh, też zrobiłam kiedyś piwo z kaszą kukurydzianą - brzeczka faktycznie waliła kukurydzą przestrasznie - taką surową kolbą
Gotowe piwo miało posmak koncerniaka, tak jak ma to, które ostatnio zrobiłam z ryżem.
Chyba rzeczywiście za krótko kleikowałeś, może dlatego skrobia nie chciała się rozłożyć do końca.Comment
-
#11 Koncerniak już zszedł do 1,5blg
Inna sprawa, że blg podbiła głównie zaprawa wiśniowa, to i drożdże ładnie rozłożyły. Zapach typowy dla młodego piwa, 'aromat' kukurydziany przepadł na szczęście. W smaku piwo - o dziwo - nawet przyzwoite, do kwaskowatości dołożył się jeszcze kwaśny smak wiśni
Chmiel także gdzieś tam się czai. Kolor tak ze 12 EBC. Drożdże dolnej fermentacji, ale w temperaturze górnych, bo w lodówce siedzi nadal bock.
Rewelacji nie ma, ale eksperyment można uznać za udany. Przelewam na cichą.Comment
-
Kleikowanie nie polega na gotowaniu. Temp. kleikowania skrobi kukurydzianej to 55-67 st. Zbyt szybkie podgrzewanie do wrzenia spowodowało, że nie cała skrobia skleikowała.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabepłatki skleikowane we wrzątku (~1l) - 5' (pewnie za krótko)
Przechowywanie słodu w szczelnych opakowaniach bez dostępu wilgoci, na pewno nie obniża potencjału enzymatycznego.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabez tego powodu chyba też próba jodowa zawsze pozytywna, pewnie za mały udział enzymatycznie aktywnego słodu (albo za długo leżał, choć w szczelnie zaklejonej torbie)
Więcej na temat kleikowania możesz przeczytać na piwo.org:
Comment
-
Eksperyment z kukurydzą można uznać za nierozstrzygnięty, bo (1) piwo skwaśniało w butelkach, (2) wcale się nie nagazowało (pewnie rezultat 1, bo refermentacja była zaplanowana i roztwór cukru dodany).
Wszystko pójdzie w kanał, a szkoda.
W planach kilka bezstylowców.Comment
-
E.... raczej rozstrzygnięty: piwo źle zatarte, z nierozłożoną skrobią, kwaśnieje."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Ale mój eksperyment miał dowieść, że piwo z kukurydzy będzie dla mnie wypijalne, a że spieprzyłem proces, to osobna sprawa.
Tak czy inaczej, nauka na własnych błędach najmocniej boli, ale najbardziej do głowy też wchodzi. Pierwsze koty za płoty.
Comment
-
Warka #12
#12 - Pszeniczniak
Zasyp:- pszeniczny jasny - 2,5 kg
- pale ale - 1 kg
Zacieranie:- zasyp do wody o temp 48°C
- 45°C - 15'
- 55°C - 15'
- 62°C - 40'
- 72°C - 60' (negatywna próba jodowa)
- 75°C - 15' i do filtracji (bardzo sprawna)
Wysładzanie: 5l + 5l + 5l
Chmielenie:- Tettnanger - 60'
Drożdże suche WB-06 czekają aż brzeczka się ostudzi do jakichś 20°C, bo po chmieleniu i wystudzeniu wyszło mi jakieś 15l 15°Blg, więc dolałem około 3l przegotowanej wody i areometr pokazuje 12°Blg przy objętości około 18l.
Czas uwarzyć nieco piw do zwykłego spożycia, bo stout owsiany zdecydowanie przechmielony (czekam, że może się z czasem ułoży), dunkelweizen nieco masłowy, pils niemiecki nieco kwaskowy (i się powoli kończy), koncerniak wiśniowy w kanale, a koźlak dojrzewa
Comment
-
#13 - Pszeniczne
Dziś brat bliźniak (dwujajowy
) poprzedniej warki
#13 - Pszeniczne
Zasyp- pszeniczny jasny - 2,5 kg
- pilzneński - 1 kg
Zacieranie:- zasyp do wody o temp 48°C
- 45°C - 15'
- 55°C - 15'
- 62°C - 40'
- 72°C - 60' (negatywna próba jodowa właściwie jak sprawdzałem po 30', ale dotrzymałem do końca)
- 75°C - 15' i do filtracji (sprawna acz poprzednio lepiej)
Wysładzanie: 3 + 5 + 5 + 5
Chmielenie jutro, najprawdopodobniej odrobina Magnum na goryczkę i Lubelski na aromat. Drożdże - gęstwa WB-06 po #12, który chyba jutro powędruje na cichą.
Przy okazji dostrzegłem, że koźlaka przynajmniej dwukrotnie przechmieliłem :/ Cóż, wypije się, ale mógł być lepszy. Cóż, taka dola początkującego.Comment
-
Nie dawaj Magnum."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
Related Topics
Collapse
-
od samego poczatku mam problem z brewkitem mexican carveza. Start piatek 18.5 Fermentacja jakas dziwna zero piany, a blg spadało dzis wynosi 0. Otwieram brzeczke, pachnie ladnie próbuje i smakuje jak woda z leciutka nutka chmielu i w dodtaku balingometr pokazuje wszystko na 0. ta woda nawet nie ma...
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Niby Session IPA z alko 4.0%, IBU 15.
Chmiel: Krush.
Piana - z trzaskiem redukcja do obwódki.
Lacing - nic.
Gaz - średni.
Barwa - blade złoto.
Aromat - lekko dzikie zioła.
Smak - woda gazowana z posmakami ziołowymi, homeopatyczne cytrusy,...-
Channel: Anglia
2025-07-10, 10:59 -
-
Witam
Jest to mój pierwszy post na tym forum szukałem odpowiedzi lecz jakoś nie mogłem nigdzie znaleźć a mianowicie w mojej okolicy jest źródełko w lesie gdzie woda jest bardzo dobra i sporo ludzi ją pobiera do celów spożywczych,moje pytanie brzmi czy taką wodę muszę przegotować...-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Witam.
Zaczynamy z mężem przygodę piwowarską (3 brewkity za nami) i chcemy nastawić "Brewferm Raspberry (Framboos) Malinowe 1,5 kg". I tu mam problem i proszę o pomoc:
dotychczas Brewkity gotowało się z wodą 10 minut i dopiero do wiadra, uzupełnić wodą, ostudzić,...-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Witam! Trochę zacząłem od nie tej strony i nie ogarniam kilku spraw na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi poprzez wyszukiwarkę. Mam za sobą można tak powiedzieć drugie piwo w tym roku jak i w swoim życiu. Pierwsze to było po prostu nastawienie Brewkitu (Stout) na fermentację w okolicach...1 Photo
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment