Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar Bociana

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Senior
    • 05-2005
    • 3516

    #31
    I tak to ja rozumiem, robota na 100% możliwości a nie jakieś tam pitu-pitu.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • Kazimierz_W
      Senior
      • 05-2009
      • 689

      #32
      Mam trochę zaległości w w Browarze. Podwójny pszeniczny koźlak już prawie miesiąc stoi na cichej. Butelkować można też AIPA. Jak nic muszę to zrobić w nadchodzącym tygodniu.
      Żeby nie było, że się nic nie dzieje do butelek trafił dziś Mild. Drożdże po AIPA miały miały jeszcze dużo chęci do życia i piwo szybko i ładnie odfermentowało do 1,008, to daje mi koło 3,8%alko po refermentacji. Dobrze, że zanim wziąłem się za rozlew pierw umyłem trochę butelek. Tych wysterylizowanych mi zabrakło i musiałem użyć 12 umytych, ale nie sterylizowanych. Zobaczymy, ale pewnie nie będzie żadnego problemu.
      Mild powinien być fajny, generalnie to co spróbowałem pasuje do opisu stylu (oryginalnego Milda nigdy niestety nie piłem).
      Na koniec, by podziękować drożdżom za ich ofiarną pracę przy dwu piwach, zalałem gęstwę ciepłą wodą i wylałem je do kibla. Tak po ludzku(z okrucieństwem), baj baj już Was nie potrzebuję
      Browar Bociana smaczny od rana
      Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

      http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

      Comment

      • Kazimierz_W
        Senior
        • 05-2009
        • 689

        #33
        kibel

        Przez chwilę byłem w lekkiej euforii. Mam tyle piwa do rozlania, że nie starczy mi butelek, ani skrzynek. Radość ma trwała jednak krótko, gdy okazało się, że mój piękny, wychuchany podwójny koźlak pszeniczny zamiast zachwycać smakiem okazał się, po cichej fermentacji, zwykłym kwasem. Prawie miałem łzy w oczach patrząc jak 22l odpływają do Bałtyku.
        Skąd zakażenie, nie wiem. Może powodem była zbyt długa cicha fermentacja, trwała miesiąc.
        Jak widać problem zbyt małej ilości butelek rozwiązał się sam. Zatem przystąpiłem do rozlewu AIPA.
        Piwo zeszło do FG 1,016, co da mi po refermentacji 7,2%alko. Do refermentacji dałem na czuja 150g glukozy, co okazało się strzałem w dziesiątkę, bo taką ilość pokazał też kalkulatorek Referm 2.
        Ostatnie 3 rozlania piwa kończą się zawsze wredną ofiarą (podatkiem) dla bogów. Za każdym razem podczas kapslowania dwie butelki pękają. Co za wredna regularność. Tym razem byłem skąpy i zawartość pękniętych butelek przelałem do butelek 0,33l.
        W smaku czuć ostrą goryczkę, ale aromat jest dość słaby, albo coś z moim nosem. No nic pożyjemy, wypijemy.
        Browar Bociana smaczny od rana
        Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

        http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

        Comment

        • Kazimierz_W
          Senior
          • 05-2009
          • 689

          #34
          Temperatura na zewnątrz przekroczyła magiczne 0, co oznacza, że trzeba się spieszyć z dolniakami. Wiedziony tą myślą wziąłem wczoraj pół dnia wolnego by uwarzyć "jasnego" pilsa 12BLG.
          Jako surowiec posłużył mi WES jasny syrop 3,9kg. Dlatego piszę "jasnego" bo za bardzo jasny ten ekstrakt nie jest, inni producenci w tym przedziale mają już bursztynowe ekstrakty. Ważne żeby sponiewierało.
          Chmielenie:
          60' Marynka granulat 26g (20g świeży, 6g stary)
          30' Marynka granulat 15g (10g świeży, 5g stary)
          10' Lubelski 30g (20g świeży, 10g stary)

          Wyszło 26l, 12 BLG. Zadane zrehydratyzowanymi S-23 w temperaturze 23*C.
          Dziś po pojawianie się piany przeniosłem do 9*C.
          Zadałem kiedyś pytanie do Browamatora czy warząc z ekstraktów powinien pojawić się przełom. Odpowiedź była twierdząca. Już parę warek tym sposobem uwarzyłem, ale przełomu nigdy nie widziałem.

          Za tydzień połączę siły z Dinem z Browaru Jaroty by dokonać dekokcji po raz pierwszy w naszym życiu. Celem będzie porter pszeniczny 22BLG z CP.

          A w piwnicy u mamusi dwa piwa zdatne do picia, trzy jeszcze muszą leżakować.
          Browar Bociana smaczny od rana
          Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

          http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

          Comment

          • Kazimierz_W
            Senior
            • 05-2009
            • 689

            #35
            #23 Porter Pszeniczny

            W ostatnią sobotę odbyło się uspołecznione warzenie w Olsztynie. Ja dostarczyłem surowce i przepis, a Dino z Browaru Jaroty wodę i energię. Sprzęt był mieszany. Program przewidywał uwarzenie Portera Pszenicznego z CP. Jako inspiracja posłużyły nam: 1l Portera Grudniowego (but. nr 51), oraz dwa szwabskie Weizenbocki
            Dostawca surowców zalecał zacieranie dekocyjne dwuwarowe. Jako dziewice dekokcyjne, po zasięgnięciu języka i postukaniu się w czoło wybraliśmy opcję jednowarową.
            Do dyspozycji mieliśmy:
            Słód pszeniczny 3,0 kg
            Słód pilzneński 2,0 kg
            Słód wiedeński 1,0 kg
            Słód karmelowy jasny 0,8 kg
            Słód karmelowy ciemny 0,05 kg
            jęczmień palony 0,15 kg
            Słody wymieszaliśmy w 20l wody o temp. 54*, bo to aż 7kg słodu więc na pewno spadnie do 46*. Niestety spadło tylko do 50*, co zrobić, jedziemy dalej. 15 min przerwy. Podgrzewamy do 64*, odebranie 1/3 gęstego zacieru. Dekokt podgrzany do 72*, przerwa 15min. Gotujemy 15 min i zwrot do głównego gara. Ustalamy temp na 72* i 35min przerwy. Podgrzanie do 78* i filtracja.
            Tu bez problemu. W między czasie powstał pomysł by cienkusz jaki pozostał na koniec wysładzania przeznaczyć na mały eksperyment.
            Porterka chmieliliśmy chmielem Hersbrucker, granulat 60 g. 30g -60', 30g-10'.
            Niestety oszczędność czasu wyszła nam w wydajności. CP zakładało 20l piwa o ekstrakcie nastawnym 22BLG. Nam wyszło 19l i 19BLG.
            Jeszcze jeden błąd popełniłem. Brzeczka została za słabo schłodzona, bo tylko do 30*C. A ponieważ mieliśmy już zrehydratyzowane drożdże WB-06, bałem się trochę zostawiać je do rana takie rozbudzone, głodne o samej wodzie. Zadałem je w temp. 29*C. Do rana na kaflach temp. lekko spadła za to drożdże wygłodniałe rzuciły się na brzeczkę. Rano fermentująca brzeczka została przetransportowana autem do siedziby głównej Browaru Bociana, przy okazji drożdże załapały trochę więcej tlenu. Obecnie ładnie fermentuje w pomieszczeniu o temp. 16*C.
            Pozostałości z wysładzania gotowały się 60min. z 15g niemieckiego chmielu aromatycznego. Wyszło około 6-7l, 7-8 BLG. Dino zadał do tego mieszaninę gęstw T-58 i W-34/70. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
            Generalnie fajna przygoda i wymiana doświadczeń. W kuchni spędziliśmy od 16 do 23, żony mocno nie krzyczały.
            Browar Bociana smaczny od rana
            Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

            http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

            Comment

            • Kazimierz_W
              Senior
              • 05-2009
              • 689

              #36
              #24 Szkocki pils

              Dziś szybka akcja w browarze. Pilsa nr 22 zlałem na cichą, gęstość 1,012. Zielone piwo smaczne, czuć odpowiednią goryczkę, kolor mógłby być jaśniejszy ale takie już są ekstrakty z WESa.
              Ponieważ został mi pusty fermentor i trochę drożdży które nadal chciały żyć, zlitowałem się nad nimi i dałem im kolejną misję. W szafce dobiegł końca termin ważności brew-kita Geordie Scottish Export 1,5kg, wiec trzeba było coś z nim zrobić. Stąd pomysł na mały eksperyment. Liczę na fajnego, lekkiego, słodowego pilsika.
              Akcja na szybko polegała na rozpuszczeniu zawartości puszki z 1kg BA Brew-Kit Plus i zalaniu tak przygotowaną brzeczką fermentora z gęstwą z poprzedniej warki. Ponieważ nie mogłem zmieszać wszystkiego w kadzi, musiałem użyć innego naczynia. Problem dezynfekcji rozwiązałem tak, że w garnku gotowałem pod przykrywką, przez parę minut, trochę wody. Dodałem surowce, zimnej wody i sru do drożdży. Zrobiłem 21l, 11BLG o temperaturze startowej 14*C.

              Porter Pszeniczny (nr 23) fermentuje, aż miło patrzeć. Piana wysoka aż pod samą przykrywkę, mimo że temperatura spadła do 16*C. Jeśli dalej będzie tak chłodno to przeniosę fermentor na piec, gdzie będzie 20-21*C.

              Otworzyłem wczoraj kontrolnie jedną butelkę Milda (nr 21). Akurat dostałem etykiety i nie mogłem rozróżnić pod światło który to Mild, a który AIPA. Pierwsza próba zapowiada, że będę miał pyszne, lekkie piwo. Chyba tylko mi będzie smakować wśród rodziny i znajomych, co tylko i wyłącznie wywołuje uśmiech na mej twarzy
              Browar Bociana smaczny od rana
              Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

              http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

              Comment

              • Kazimierz_W
                Senior
                • 05-2009
                • 689

                #37
                Arbeit macht Bier

                Już o tym pisałem, ale wspomnę jeszcze raz. Mam przepysznego Milda, nie jest to tylko moja opinia, ale wszystkich którzy próbowali (nawet mojej mamy!). Styl ten wejdzie do mojego stałego repertuaru.
                W weekend miałem dużo pracy w browarze. W piątek uwarzyłem miodowe ale. Wzorowałem się na przepisie A.Siarkiewicza i K.Kuli z książki "Znakomite Piwa".
                Pierwotnie miało być według ich przepisu, ale...
                .. jak przyszło do warzenia to okazało się, że mam do dyspozycji:
                WES jasny syrop 1,7kg
                miód wielokwiatowy łąkowy 1,3kg
                ekstrakt pszeniczny w proszku 50g (mój autorski wtręt, dla lepszej piany)
                Chmielenie:
                60' Zeus granulat 20g
                45' Cascade granulat 35g
                Na chwilę przed końcem gotowania dodałem rozpuszczony miód. Autorzy receptury proponowali w ogóle nie gotować (nie odkażać) miodu. Ja gotowałem go dosłownie chwilę, by się nie karmelizował.
                Wyszło 18l, 12,5 BLG. Zadane drożdżami Mauribrew Weiss 12,5g w temp. 22*C. Producent te drożdże poleca do Witów, ale i do piw z przyprawami np. miodem. Gęstwę chcę wykorzystać na Wit'owy eksperyment 18BLG.
                Fermentacja ładnie wystartowała, ale drugiego dnia piana opadała. Oznaki fermentacji są, słychać i czuć jak CO2 się wydobywa. Może to wpływ takiej ilości miodu?

                Do butelek trafił też Porter Pszeniczny, stał już 2 tygodnie na cichej. Dwa razy przetrzymałem piwa ze słodem pszenicznym za długo na cichej i był kwas. Z 19BBLG zszedł na 4,6BLG. Do 19l zielonego piwa dodałem 150g glukozy. Nastawiłem się na mocna nagazowanie, w CP sugerowano mi, że mimo dużego BLG piwo na słodach i drożdżach pszenicznych dojrzeje szybko. W smaku gorzkość (chmiel + palony jęczmień) oraz trochę kwaskowatości. Zobaczymy za miesiąc co z tego będzie.
                Część piwa oddałem dla Dina, on w rewanżu dał mi trochę eksperymentu z wysłodzin z naszego Portera.

                Do zabutelkowania mam jeszcze Szkockiego Pilsa, ale mam za mało butelek. Z kolei pils nr 22 przeniosłem na leżakowanie w najzimniejsze miejsce jakie znalazłem, czyli składzik grabi, drewna i innych nawozów, czyli pod taras. Tu temperatura nadal wynosi 7*C, a nie 12* w garażu.
                Last edited by Kazimierz_W; 25-03-2012, 21:33. Powód: szwabska literówka
                Browar Bociana smaczny od rana
                Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                Comment

                • Kazimierz_W
                  Senior
                  • 05-2009
                  • 689

                  #38
                  Krytyka i postanowienie

                  Stałem się ofiarą klęski urodzaju, albo mojej nadpobudliwości. W każdym razie mam za dużo piwa, a za mało butelek. Do rozlania mam Miodowego Ale i uwarzonego w między czasie Coś jak Wit. Opcje są dwie, wypić dużo z kolegami w piątek, albo zbierać po krzakach.
                  Nowe piwo #26, jest Coś jak.. bo nie ma dodatku pszenicy i jest tylko z ekstraktów. Wykorzystałem do niego fermentor z drożdżami z poprzedniej warki- Mauribrew Weiss.
                  Piwo to miało być eksperymentem, miało mieć wysoki BLG. Miało, ale ma 12,5BLG i 18l. Mam nadzieję, że wyjdzie w miarę dobre. Aha, jako surowiec posłużyło 2,5kg suchego ekstraktu pszenicznego. Chmielenie 60 min: 15g Hallertauer Mittelfruh 60', oraz kolendra 15g, suszona skórka pomarańczy 10g, curacao 10g na 10'.

                  Próbowałem wczoraj cienkusza z wysłodzin Portera Pszenicznego. Smakuje jak mocno gorzka, kawowa, ciemna pszenica, czyli średnio.

                  Spotkała mnie ostatnio słuszna krytyka moich dokonań. Piwa są cienkie w smaku, jest to wynikiem produkcji tylko z ekstraktów. Myślałem, że ekstrakty + chmielenie da takie same efekty jak choćby brew-kity. Niestety tak nie jest. Brew-kit to konkretna receptura, tak jak choćby ekstrakty Weyermann'a. Natomiast sam ekstrakt to dodatek. Wniosek taki, że trzeba się czym prędzej przesiąść na amerykańską metodę z częściowym zacieraniem. Czasu to dużo nie zabiera, jest prostsze niż pełne zacieranie, a efekty są ponoć satysfakcjonujące. Jak to zrobić poleca pewien death metalowiec tu.
                  Kolejnym problemem moich piw jest słabe nachmielenie. Muszę gotować dłużej (ok. 70 min) i w wyższej temperaturze.
                  Chwilowo jestem zmuszony zrobić sobie urlop od warzenia. Trochę popiję, dorobię butelek, dokupię surowce do częściowego zacierania i wrócę do gry w maju.
                  Jak to mówią przez ciernie do gwiazd, oraz jak mawiał F. Kiepski: ważne żeby sponiewierało.
                  Browar Bociana smaczny od rana
                  Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                  http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                  Comment

                  • Kazimierz_W
                    Senior
                    • 05-2009
                    • 689

                    #39
                    Po dłuższej przerwie, związanej z uszczupleniem zapasów, Browar Bociana wznowił produkcję. W zeszłym tygodniu, korzystając z wolnej chaty, przeniosłem sprzęt do domu. W towarzystwie kolegów i piwnej inspiracji uwarzone zostało 6 zbóż z CP.
                    Zasyp:
                    Słód wiedeński 2,25 kg
                    Słód pszeniczny 1,25 kg
                    Słód z pszenicy samopszy 0,25 kg
                    Słód owsiany 0,25 kg
                    Słód orkiszowy 0,25 kg
                    Słód żytni 0,25 kg
                    Zacieranie w 13l wody: 45* -10min, 53*- 10min, 62*-20 min, 72*-25min (miało być 40, ale próba jodowa wcześniej wyszła negatywna). Wysładzanie: 5l, 4l, 4l, 3l.
                    Gotowanie 90min. Chmiel Marynka, granulat 15 g - 0', Chmiel Lubelski, granulat 15 g- 80'.
                    Gorący osad wytrącił się piękny, wręcz książkowy. Chłodzenie na podłodze w kuchni, późno było, zmęczony byłem.
                    Wyszło 20l, 11BLG. Ilość idealna, tylko z wydajności uciekło 1BLG. Rano transport autem do siedziby Browaru, zadane drożdżami T-58, w temp. 26*(musiałem już jechać dalej, ale w związku z temp. nie rehydratyzowałem ich).
                    Wieczorem była już ładna piana.Piwo fermentowało w temp 19*. Po 5 dniach, piana już niemal całkowicie opadła, zdecydowałem się na przelanie na cichą. A tu niespodzianka -6BLG. No nic dojdzie sobie w balonie.

                    Podczas warzenia degustowaliśmy witbiry z Ale Browaru, Browaru Jaroty i mojego. Nieskromnie powiem tyle, że mój Coś jak Wit na tle konkurencji wypadł bardzo pozytywnie, co nie oznacza że tamte były gorsze Mój był za to z ekstraktów, bez pszenicy niesłodowanej.
                    Eksperyment ze Szkockim Pilsem (brewkit Scotisch Export i dolna fermentacja) wyszedł bardzo pozytywnie. Fajny słodowy i lekko torfowy smak. Przyjemna goryczka.
                    Bardzo zadowoleni jesteśmy z Dinem z Browaru Jaroty z naszego wspólnego Portera Pszenicznego. Ładnie ułożył się pomiędzy pszeniczną kwaskowatością a porterową kawową goryczką. Piana piękna, co widać na poniższym zdjęciu.
                    Attached Files
                    Browar Bociana smaczny od rana
                    Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                    http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                    Comment

                    • Kazimierz_W
                      Senior
                      • 05-2009
                      • 689

                      #40
                      Warka nr 28 -Belgijski Specjalny Ale

                      Najlepsza na kaca praca, więc w niedzielę wziąłem się za kolejne piwo. Po długim drapaniu się po głowie doszedłem do wniosku, że powstanie ostatnie, jak na razie, piwo z ekstraktów.
                      Belgian Speciality Ale z CP.
                      WES jasny syrop 4,6kg
                      WES bursztynowy syrop 1kg
                      Cukier kandyzowany jasny 0,5kg
                      Gotowanie 70min. Chmielenie 30g Marynka 10', 15g Lubelski + 20g kolendra + cukier w 60minucie gotowania.
                      Wyszło 21l, 18,5BLG. Zadane zrehyratyzowanymi S-33 w temperaturze 23*. Następnego dnia drożdże intensywnie pracowały rozsiewając bardzo ładny zapach. Temperatura fermentacji 23*.

                      Dokonałem też zakupów na cały ten rok. W planach jest jeszcze: Robust Porter, Grodziskie w 100% z pszenicy, Harcerskie 4BLG jedno na Citrze, drugie na Cascade. Z puszkowców: Brewferm Grand Cru i Świąteczne, Nut Brown Ale, Woodforde's Barley Wine, oraz z St. Peters Brewery złoty i bursztynowy ale.
                      Jak widać zapowiada się pracowita druga połowa roku
                      Browar Bociana smaczny od rana
                      Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                      http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                      Comment

                      • Kazimierz_W
                        Senior
                        • 05-2009
                        • 689

                        #41
                        Piwo z 6 Zbóż (nr 27) zostało już rozlane. Odfermentowało dość płytko, bo z 11BLG uzyskałem 3,6% alkoholu, po refermentacji będzie niecałe 4%. Takie było założenie, by zatrzeć je na słodko, czyli sukces. Trochę z lenistwa, a trochę na skutek przemyśleń przelałem piwo do beczki 5l, oraz w plastikowych butelek 1,5l. Uznałem, że piwo będzie towarzyskie, takie na lato. Do refermentacji dałem 8g glukozy na 1l.

                        Belgijski specjalny ale (nr 28) stoi na cichej, jutro powinien trafić do butelek. Poleży do jesieni.

                        Na jutro już urlop wzięty, jak przebudzę się po trudach Nocy Kupały od razu ruszam warzyć. Powstanie zacierany robust porter, który nazwę Noc Kupały. Może to za gorzki styl jak na tę piękną, krótką, wesołą noc, ale co tam.

                        Na festiwalu Birofilia można było pokątnie spróbować trzech moich piw. Porter pszeniczny został zdiagnozowany jako początek infekcji bakterii mlekowych. Jeszcze tragedii nie ma, trzeba łykać szybko. Old Ale, przeszedł bez echa, dziwny, nieznany i wcale nie rewelacyjny styl. Natomiast hybryda Szkocki Pils zebrała bardzo pozytywne recenzje. Oh, ah i to jeszcze wśród tak zacnego towarzystwa, że nie wspomnę o miejscu
                        Żeby dopełnić obrazu lansiarstwa, pochwalę się jeszcze, że przez przypadek dorobiłem się koszulki swego browaru. W niej to paradowałem wśród mistrzów domowego piwowarstwa w Żywcu. Ja miałem koszulkę, oni genialne piwo
                        Browar Bociana smaczny od rana
                        Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                        http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                        Comment

                        • Kazimierz_W
                          Senior
                          • 05-2009
                          • 689

                          #42
                          Kupała rządzi światem!!

                          #28 Belgijski Specjalny Ale ładnie z OG 1,076 zszedł do FG 1,016, co po refermentacji da z 8%alko. Dodałem 6g/l glukozy i przelałem do wszystkich małych butelek jakie miałem w piwnicy. Parę podczas tej ciężkiej pracy dorobiłem Zapowiada się prawdziwy smakołyk na jesień/zimę.

                          Butelkowanie warki #28 odbyło się przy okazji zacierania #29, czyli Robust Porteru, który dumnie nazwałem Noc Kupały (warzenie odbyło się 22.06. fakt, że był dzień, ale piwo czarne). Zacieranie infuzyjne, jednotemperaturowe. Surowce:
                          Pale Ale 3,4kg
                          Karmelowy jasny 0,4kg
                          Karmel Pils 0,4kg
                          Strzegom barwiący 1600EBC 0,2kg
                          Brewferm czekoladowy 900EBC 0,2kg
                          Słody jasne wsypałem do wody o temp 73*, i przez około 100min utrzymywałem w temp 68-70*(miało być 90min, ale bezmyślnie zablokowałem sobie kadź z kranikiem butelkowaniem BSA). Dodatek ciemnych, podgrzanie do 78* i filtrujemy. Wysładzanie 4l, 4l, i 5l. Tu pojawił się problem, bo po pierwszej partii wysładzania zbiłem termometr. No i weź tu palcem sprawdź czy woda ma odpowiednią temperaturę. Przyjąłem metodę na ból i krzyk, Kupała wymagał tej ofiary Ofiara została przyjęta, bo problemów nie było, choć palec trochę bolał.
                          Gotowanie 70min. 60' Magnum 30g, 20'Lubelski 15g. Wyszło gorzko. Przełomu zero.
                          Otrzymałem założone 14BLG, tyle, że nie 20l jak chciało CP a 18l.
                          Zadałem rehydratyzowanymi Mauribrew Ale 514. One pracują do 9,5% alko, a następny w kolejce do kadzi jest puszkowy Barleywine z Woodforde's.
                          Wszystko to, wraz ze sprzątaniem i myciem zrobiłem w 6 godzin. Miszcz
                          Browar Bociana smaczny od rana
                          Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                          http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                          Comment

                          • zgoda
                            Senior
                            • 05-2005
                            • 3516

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kazimierz_W Wyświetlenie odpowiedzi
                            Czy ktoś może robił już Old Ale z Mutons'a?? Mam problem z tym piwem. Na początku pięknie fermentowało, piana była jak ta lala. Po paru dniach piana opadła, sprawdziłem czy może już nie czas butelkować, a tu niespodzianka bo gęstość jeszcze ponad 1,034. Czyli eksplozja butelek gwarantowana. Producent zaleca nie robić cichej, i po zejściu do 1,022-1,018 butelkować bez surowca do refermentacji.
                            By ratować fermentację, pierw zamieszałem lekko piwo, później przeniosłem je w cieplejsze miejsce (temperatura fermentacji wzrosła z 18 na 22*C). Nic. Więc dodałem drożdże z innego angielskiego puszkowego zestawu. Dziś mierzyłem co i jak i wyszło mi 1,030.
                            Pytanie czy ja coś schrzaniłem, czy producent dał niewłaściwe drożdże które nie fermentują aż tak mocnego piwa (docelowo ma być około 10% alko)? Pomóżcie co robić, czy lać na cichą, czy jeszcze poczekać?
                            Dostałem od Ciebie to piwo w Żywcu, już wypite. Mam zapisane wrażenia, ale to później.

                            Gazu miało niewiele, więc sądzę że po prostu drożdże nie wyrobiły.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • Kazimierz_W
                              Senior
                              • 05-2009
                              • 689

                              #44
                              Barley Wine

                              Okrągła 30 warka i półtora roku warzenia. Myślę, że całkiem ładna wydajność, jeszcze się nie zdarzyło by nie było co pić i tylko dwie poszły w kanał.
                              #29 Robust Porter- Noc Kupały przelany na cichą do balonu, przeniosłem do spiżarni gdzie jest 18*.
                              Do wiadra po porterku z rozruszanymi australijskimi drożdżami powędrował brewkitowy barley wine z Woodforde's. Dwie puchy 3kg.
                              Zawsze podczas takiej akcji jest problem jak gorący syrop dodać do kadzi by nie zabić drożdży. Mój plan był taki, do garnka wlałem wodę i chwilę gotowałem pod przykryciem by odkazić garnek. Do wrzątku dodałem syrop i tu był mój największy błąd. Trzeba było wylać wrzątek i dodawać syrop do chłodnej wody. Efekt był taki, że do gęstwy dodałem płyn o temperaturze ponad 30*. Zimnej nie mogłem już więcej dodać, bo bym za bardzo rozcieńczył. Całe wiadro chłodziłem jeszcze w wannie. Na szczęście drożdże Mauribrew Ale 514 są bardzo twarde, nie dość, że pracują do 9,5%alko, to jeszcze 35* nie robią na nich zbyt dużego wrażenia. Dziś piana i intensywny zapach wskazywały, że dalej ciężko pracują. Wyszło 13l, OG 1,07 czyli 17BLG.
                              Drożdże dostarczone z brewkitem nie zmarnują się, zgodnie ze sztuką zrehydratyzowane dodam do refermentacji. Tegoroczna jesień i zima będzie wagi ciężkiej, a to jeszcze nie koniec planowanej produkcji
                              Browar Bociana smaczny od rana
                              Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                              http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                              Comment

                              • Kazimierz_W
                                Senior
                                • 05-2009
                                • 689

                                #45
                                Złoty Ale z Suffolk

                                Warka 29 czyli Noc Kupały (robust porter) wylądowała wczoraj w butelkach. Piwo stało dwa tygodnie na cichej, a odfermentowało nad wyraz płytko, bo tylko do 6,5BLG, z początkowych 14. Dało to tylko 4% alko. To mi co prawda nie przeszkadza, ale obawiam się granatów. Z tego względu poszedłem za namową programu Referm i dałem 2,3g glukozy na butelkę. W smaku wszytko ok, po prostu drożdżom odechciało się robić, może przez upał.
                                Trochę się martwię bo na tych samych drożdżach robię Barley Wine, który grzecznie leży sobie na cichej.
                                Plany na niedzielę miałem ambitne, poza butelkowaniem miało być też piwo z brew-kita i warzenie. Jakoś wolno mi szło, postanowiłem się nie stresować, wypić piwo i nastawić puchę.
                                W piwnicy robi się już pusto więc trzeba szybko coś dorobić. Padło na St Peters Golden Ale, 3kg. Co ciekawe w zestawie była saszetka z ... proszkiem chmielowym, no i oczywiście drożdże. Zrobiłem jak w instrukcji kazali, 24l, 10BLG, 20*C. Dziś pięknie się pieni.
                                W szafeczce czeka oryginał, zakupiony w Żywcu. Porównam.
                                Browar Bociana smaczny od rana
                                Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                                http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎