Browar "Spasły Kocur"

[Feti]

Warka I
"Zgorzkniały kanapowiec"

1 kg pale ale
1 kg słodu wędzonego
0.2 carafa III
0.2 płatków jęczmiennych
Drożdże Safbrew S-33
Chmiel Hallertauer Tradition 50 gram
Wyszło mi około 10 litrów
Durak, durak ze mnie i tyle. Wędzonki nie czuć. Ale za to jak cudnie nachmielone to piwo.
Za dużo tego piwa nie wypiję, bo dużo poszło w znajomych.
I taka reelekcja o nędzy polskich browarów. Dałem piwo stałemu klientowi ( bo go lubię) ten mi dila zaproponował. Chce, żebym mu uwarzył 20 litrów piwa za 200 złotych. Ot, i widzisz, rozumisz pierwsza warka, pełno wad pewnikiem i tak budzi zachwyt nachmieleniem.

[mareks]

Ty się nie chwal tymi 200 zł bo pracownicy UC są na forum.

[iron]

No i nie masz prawa sprzedać piwa domowego, a i samo jego warzenie na własny użytek wisi w próżni prawnej (zdefiniowany jest tylko domowy wyrób wina) o czym już było wielokrotnie na forum.
Rozdawanie też może być zinterpretowane (przy złej woli) jako złamanie prawa (brak odprowadzenia podatku) także ostrożnie z takimi deklaracjami

[Feti]

Doskonale to wiem, bez wahania odpowiedziałem, że nie. Mi chodzi tylko o to, że kiepsko jest z polskimi browarami, jak nawet pierwsza warka może komuś tak zasmakować.

[zgoda]

http://fotoo.pl/zdjecia/files/2011-10/4bf6c2fa.jpg

403 Forbidden

[Feti]

[Feti]

Warka II " Porcja Jasna"
5 kg pilzneńskiego.
15 minut w 60 stopniach
50 minut w 72-70 stopniach
podgrzanie do 75 na 10 minut
chmielenie 60 minut marynka 50 gram
10 minut citra 50 gram
Safbrew S-33 drożdże
Wyszło ponad 20 litrów blg 15

Nigdy nie będę chmielił marynką , ma specyficzny zapach, żona bardzo protestowała.

[zgoda]

Ajtam, każdy chmiel pachnie.

Wymień żonę.

[Feti]

Warzenie w domu bardzo dla mnie jest stresujące. Żona taka bardzo delikatna jest, ( kurcze, jakby to przeczytała, to byłby foch na tydzień ) i bardzo jej zapachy przeszkadzają. I oczywiście mogę warzyć, ale ona zaraz się porzyga. I tak co 3 minuty: bo się porzygam, kiedy skończysz?
Ale w stajni gnój przerzucać to jej nie śmierdzi.

[Feti]

Bardzo szybko mam przechodzącą fermentację burzliwą tym razem. Poprzednio z 17 blg do 4 spadało mi 10 dni, teraz już drugiego dnia spadło mi do 4 blg z 15 . Nadal mam obfity kożuch i objawy fermentacji. Kurcze, bardzo mocno mi odfermentuje. Przy pobraniu próbki skosztowałem. Zachwycony jestem chmielem citra. Chyba przez kolejne warki będę przede wszystkim eksperymentował z różnymi chmielami, bo mi w moim poprzednim piwie najbardziej odpowiada właśnie smak chmielu.

[Marusia]

Umawiajcie się może jakoś, że na czas największego "smrodu", czyli, jak rozumiem, że niby chmielenie to smród - do kina albo w odwiedziny do koleżanki i po sprawie. Chyba, że lubi marudzić, to niech ma

[Feti]

Ano się nie wyrobiłem czasowo. No, ale liczę stopniowe zwiększenie się tolerancji małżonki.

[leona]

Moja też tak miała, po dwudziestej warce, kiedy dotarło, że to nie chwilowa fanaberia przeszło jej

[dyczkin]

Ja ze swoją żoną nie mam takich problemów, gdyż warzę u mamusi
Etap chmielenia następuję w późnych godzinach wieczornych i niewątpliwie piękny zapach chmielu nie przeszkadza nikomu

[Feti]

Troszkę kłopotliwe byłoby dla mnie warzenie 250 kilometrów od domu. W każdym razie w listopadzie jadę do mamy , szwagier napalił sie na warzenie, sprzęt kupił, miejsce jest, nikomu nie będziemy przeszkadzać, to sobie machniem przez tydzień z 5 warek.