Postanowiłem utworzyć jeden wątek, aby przedstawiać swoje warki (na razie tylko dwie
)
#1
zestaw :
Słód pale ale 3,8 kg
Słód karmelowy jasny 0,2 kg
Chmiel Marynka, granulat, 35 g - tyle było w zestawie, użyłem ok. 25 g
Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
drożdze: Danstar Nottingham
Zacieranie:
63' - 35 minut
73 - 30 min
podgrzanie do 78 i wysładzanie.
gotowanie:
w 10 minucie Marynka
10 minut przed Lubelski
Pierwsze piwko uwarzone to Pale Ale z CP i moje nerwowe wypytywanie na temat poszczególnych etapów znajduje się w tym wątku Pale Ale.
Po 4 dniach (nie mogłem wytrzymać) spróbowałem i moge powiedzieć tyle, że nie ma żadnych winnych zapachów. Czuć fajną goryczką (zadałem o pare gram mniej chmielu goryczkowego). Więc mam nadzieje, że na święta będzie bardzo przyjemne piwko. Jedyne różnica jeżeli chodzi o recepture to dodałem dość sporo glukozy jak na Pale Ale, ok. 4,5 g/1l. Mam nadzieje, że granatów nie będzie, chociaż jest takie ryzyko. Odfermentowanie było z ok. 13-14 do 2,5, więc mam nadzieje, że się martwię na zapas.
)#1
zestaw :
Słód pale ale 3,8 kg
Słód karmelowy jasny 0,2 kg
Chmiel Marynka, granulat, 35 g - tyle było w zestawie, użyłem ok. 25 g
Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
drożdze: Danstar Nottingham
Zacieranie:
63' - 35 minut
73 - 30 min
podgrzanie do 78 i wysładzanie.
gotowanie:
w 10 minucie Marynka
10 minut przed Lubelski
Pierwsze piwko uwarzone to Pale Ale z CP i moje nerwowe wypytywanie na temat poszczególnych etapów znajduje się w tym wątku Pale Ale.
Po 4 dniach (nie mogłem wytrzymać) spróbowałem i moge powiedzieć tyle, że nie ma żadnych winnych zapachów. Czuć fajną goryczką (zadałem o pare gram mniej chmielu goryczkowego). Więc mam nadzieje, że na święta będzie bardzo przyjemne piwko. Jedyne różnica jeżeli chodzi o recepture to dodałem dość sporo glukozy jak na Pale Ale, ok. 4,5 g/1l. Mam nadzieje, że granatów nie będzie, chociaż jest takie ryzyko. Odfermentowanie było z ok. 13-14 do 2,5, więc mam nadzieje, że się martwię na zapas.
). Może lepiej skupić się na samym łbie? dobrze będzie wpasowywał się do wewnętrznego okręgu. Łeb barani jest na tyle rozpoznawalny, że sylwetka nie musi być w ogóle użyta w logo (pierwsze skojarzenie z logo pewnego banku
Comment