Drozdowo nie warzyło ani Dębowego ani Koszernego
http://www.browar.biz/kolekcjonerstw...&srt=br&lp=300
http://www.browar.biz/kolekcjonerstw...&srt=br&lp=300
. Pamiętam siermiężne etykiety i to że drozdowskie rozlewano tylko w bączki. Szkoda, że firma padła. Dzisiaj robiłaby furorę jako mały browar regionalny, bazujący na tradycji Lutosławskich. Może kiedyś...
)
)
) często bywałem w Łomży gdy jeszcze tam warzono pyszne piwa (teraz to już tylko do rodziny zaglądam). Pamiętam, że w latach 90-tych piwa z Browaru Drozdowo były dość łatwo dostępne w Łomży i często je kupowałem. Nie spotkałem go nigdy w bączkach, a zawsze w 0,5 l europach i nie było z nim specjalnych problemów ze świeżością bo było w trzech rodzajach (na cztery dostępne) utrwalane przez mikrofiltrację. Ich smaki wspominam jako całkiem dobre. Co było ciekawostką to wszystkie z tych piw były dość mocne (ekstrakt 14-16°Blg), a Drozdowskie Wiśniowe było chyba pierwszym "smakowym" jakie kiedykolwiek piłem.

Comment