Browary z dawnego Stettina i okolic

[TheRed]

Koledzy czy jesteście w stanie odpowiedziec mi na pytanie jak dużą rolę odgrywały browary z dawnego Szczecina. Czy piwo z tych browarów było sprzedawane w całych niemczech ( tak jak Koestritzer) czy tylko w regionie.
Które z dawnych Szczecińskich marek było najbardziej znane i lubiane? Elysium?
Na tą chwilę Bosman nie jest zbyt popularny... (wiem zależy to od strategii, lecz dobre piwo potrafi się samo wypromować)
Pozdrawiam

TheRed Szczecin

[TheRed]

znalazłem tylko to:
....W Szczecinie warzono niegdyś piwo, które było uznawane za kwiat całej Europy i było wysyłane we wszystkich kierunkach świata, a nawet za morze. Jak pisze Ebert w dziele „Bierbrauerei” na str. 133: „aktualnie znika z rynku, ponieważ jego produkcja jest bardzo kosztowna, a poza tym zostało ono wyparte przez coraz bardziej wchodzące w modę i tańsze w produkcji piwa bawarskie. Proces produkcji piwa szczecińskiego do dziś pozostał tajemnicą nielicznych piwowarów, po jego spożyciu możemy powiedzieć jedynie tyle, że należy ono do piw o charakterystycznym, pikantnym smaku, który jednak ciężko jest gdziekolwiek zakwalifikować, ponieważ jest napojem, który należałoby umieścić gdzieś pomiędzy prawdziwym czeskim i angielskim piwem...”.

[kangurpl]

A szukałeś tutaj ?

[TheRed]

A szukałeś tutaj ?

Cytat właśnie z tego postu lecz, chciałbym znać wasze zdanie...

[Piwowar]

znalazłem tylko to:
....W Szczecinie warzono niegdyś piwo, które było uznawane za kwiat całej Europy i było wysyłane we wszystkich kierunkach świata, a nawet za morze. Jak pisze Ebert w dziele „Bierbrauerei” na str. 133: „aktualnie znika z rynku, ponieważ jego produkcja jest bardzo kosztowna, a poza tym zostało ono wyparte przez coraz bardziej wchodzące w modę i tańsze w produkcji piwa bawarskie. Proces produkcji piwa szczecińskiego do dziś pozostał tajemnicą nielicznych piwowarów, po jego spożyciu możemy powiedzieć jedynie tyle, że należy ono do piw o charakterystycznym, pikantnym smaku, który jednak ciężko jest gdziekolwiek zakwalifikować, ponieważ jest napojem, który należałoby umieścić gdzieś pomiędzy prawdziwym czeskim i angielskim piwem...”.

Powo, o którym tutaj piszesz było piwem górnej fermentacji i w połowie XIX wieku było już zapomniane. Jak informuje "Der Bierbrauer" w 1863 roku "... tajemnica produkcji tego piwa poszła w zapomnienie wraz z wymarciem personelu pracującego w browarach." Oryginalną recepturę w 1863 roku posiadał pewien szczeciński lekarz, syn byłego mistrza piwowarskiego, który odsprzedałby ją za 500 Talarów, co było wtedy sumą przerastającą możliwości finansowe przeciętnego śmiertelnika. Czytelnikom gazety redakcja proponowała wprawdzie, żeby się złożyli i recepturę odkupili, ale nie znaleziono odpowiedniej ilości chętnych.

[brzeczka]

Do Koestritzera raczej żadnego szczecińskiego nie można porównać, bo żaden nie miał takiej marki.
Na początku XIX w. Brauerei Bergmann` s Erben z ul. Tkackiej (prawdopodobnie najbardziej znany browar w tych czasach) oferował swoje piwa w Berlinie i to raczej maksimum ekspansji. Nie licząc terenu Pommern, Grenzmark, części wschodniej Meklemburg i małych wypadów do Zielonej Góry piwa szczecińskie nie były raczej znane.
Największą sprzedaż miał Stettiner Bergschloss...
Większy sens ma napisanie o pozaszczecińskich piwach sprzedawanych w Szczecinie, bo bylo tego trochę, ale raczej kiedy indziej.

[TheRed]

Poza Szczecińskich było pewno dużo świadczą o tym zdjęcia na sedinie... a nie wspomne o bliskości Berlina do tego pewnie dochodzą handlarze.