a może Jacek będzie miał tez coś do powiedzenia w temacie ?

] . Sprawdzam BLG - 15,8 - no to kicha pomyślałem. No i wieczorem po kolejnym sprawdzeniu dalej okolice 16* BLG. Pękłem. Jako że innych dolniaków nie było w domu, no to poszły nottinghamy do wiadra... kilka godzin późnej - spora czapa piany, ale zapachy w klimatach dolnej fermentacji 
Mówisz że browaru już trochę nie ma... No i otrzymujesz w rewanżu głęboki wzdech zdziwienia przy gorączkowym sprawdzaniu...
Comment