wrażenia po warsztatach

[Ahumba]

Uwaga wkładam kij w mrowisko i podpadam pewnie sporej grupie wrocławiaków!

Mam wrażenie, że poza kilkoma wyjątkami marusia została sama z tą organizacją imprezy.
Jerzy był wyłaczony z warsztatów (konkurs piw), Antoś przyklejony do stolika przy wejściu.
Kolega o nieznanym mi niku prowadził konferansjerkę przy konkursie śrutowania.
Reszta, takie mam wrażenie przyszła jako goście.Każdy chciałby się pobawić, ale .....
Skandalem wg mnie jest na przykład, żeby marusia oraganizator całej imprezy osobiście musiała biegać i szukać talerza/miski do konkursu śrutowania.
Reszta moich spostrzeżeń po powrocie do domu.

[jacer]

Skandalem było to, że Academus był zamknięty o 01.00 w sobote!!!!

[Marusia]

Ahumbo, odniosłeś mylne wrażenie. Pomocy miałam wystarczająco, a wręcz za dużo chętnych, nie każdemu dało się znaleźć zajęcie, przepraszam

Właśnie dzięki pomocnikom impreza przebiegła w sprawnie, ogrom pracy Jerzego przy konkursie, Antosia na wejściówce, Shermana, który wziął na siebie odbieranie maili i kompletopwanie listy gości, ale też Maggyka i Opala pakującego prezenty dla piwowarów, Krzyśka prowadzącego konkurs śrutowania i wielu innych osób - zauważ, jak sprawnie poszło sprzątanie na koniec - nic nikomu nie trzeba było mówić, sprzątnęło się praktycznie "samo" Nie mówiąc już o samowystarczalnej ekipie SWIMP, która zainstalowała sobie wszystko sama, Darod zrobił warzenie i w ogóle niczego ode mnie nie potrzebowali (no, oprócz chmielu), no i Amber, no i INK POL z projektorem, dużo by tak jeszcze można było wymieniać

Ja bardzo wszystkim dziękuję, gościom również za to, że impreza była jak zwykle kulturalna, mimo sporej ilości dostępnego alkoholu

[goska]

Organizatorzy- jesteście wielcy, impreza była super. Byly to moje pierwsze Warsztaty, na które trafilam dzieki mojemu mężowi Wojtkowi(Aki na forum) i jestem pod wielkim wrażeniem. Jestesmy z Wrocławia i następnym razem bardzo chetnie pomożemy organizatorom, jesli tylko bedzie taka potrzeba. Jak na razie to wszystko było nowe do tego stopnia, że przegapilismy nawet, ze po Warsztatach była jeszcze część dalsza... No, a że udało mi sie wygrać w konkursie śrutowania ( w kategorii kobiet oczywiscie, bo z niektórymi panami to raczej trudno by było ), to impreza tym bardziej była udana.

pozdrawiam
Gośka

[Marusia]

Reszta to chyba jeszcze odsypia Warsztaty, albo nie wynieśli żadnych wrażeń

[maaciej6]

Jestem pod wielkim wrażeniem po Warsztatach.
Grand z Ambera był niesamowicie wyśmienity
Końcowa degustacja mogłabyć wcześniej zaczęta. Pozatym było super.
Zdrowie organizatorów

[kopyr]

Końcowa degustacja mogłabyć wcześniej zaczęta.

Tu się zgodzę. Zwłaszcza, że widać było, że się obsuwamy z czasem. Część nowych uczestników obawiam się nie doczekała do degustacji i wcześniej wyszła.
Rewelacyjną sprawą była lodówka na piwa konkursowe i do degustacji. No i szkoda, że jednak nie wyszliśmy na dwór z tą degustacją.

Zabrakło mi czegoś dla bardziej zaawansowanych piwowarów, mam na myśli jakiś wykład np. o stylu piwa, jak to kiedyś jeszcze w Maddnesie wygłaszał Czes. Chociaż fakt faktem, że akustyka jest w sali Agory raczej kiepska, więc nie wiem na ile by się to udało.

Oczywiście przyłączam się do podziękowań dla organizatorów.

[Marusia]

Tak jak powiedziałam na otwarciu imprezy - nie da się przewidzieć, co ile będzie trwało. Zauważcie, że degustacja zaczęła się później, bo z powodu niespodziewanej awarii śrutownika przesunął się termin konkursu. Mogłam wprawdzie w czasie czekania na śrutownik zrobić loterię, ale myślałam, że to za mało czasu.

No i Jury obradowało długo i namiętnie - prawdę powiedziawszy byłam przekonana, że skończą dużo wcześniej, no ale skoro tak im się tam podobało, to i ogłoszenie wyników wypadło później

Trzeba dążyć do idealnego rozpracowania czasu, ale nigdy się to do końca nie uda, za dużo nieprzewidywalnych sytuacji jest na takiego typu imprezie.

Co do uwag o wykładzie - co roku proszę o propozycje, ale też i inicjatywę własną - jeśli ktoś ma jakąś osobę znajomą albo dojścia do kogoś interesującego, to niech zaproponuje i weźmie na siebie tę część organizacji. Ja naprawdę nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego.
Niestety, zawsze trzeba się też liczyć z tym, że skoro jest to udział nonprofit, to niektórzy uważają, że się można w ostatniej chwili wycofać

[Pendragon]

Niestety, zawsze trzeba się też liczyć z tym, że skoro jest to udział nonprofit, to niektórzy uważają, że się można w ostatniej chwili wycofać

Jedni się wycofują w ostatniej chwili, a inni są po prostu niedysponowani:

http://wejher.info/index.php?mod=news&id=2648

[Marusia]

Jedni się wycofują w ostatniej chwili, a inni są po prostu niedysponowani:

http://wejher.info/index.php?mod=news&id=2648

Ja nie mam na myśli że tak powiem "szeregowych" uczestników Zresztą, wypowiedź ta piła tylko do jednej osoby

[mareks]

Witam!

Dzięki za kolejną edycję Warsztatów.
Moje piwo przepadło w konkursie.
Będę się starał dalej.

Dziękuję Wesołemu za uwagi. Niestety nie jestem w stanie wyczuć niuansów smakowych w swoich piwach.

Czy tylko ja mam wrażenie, że w tym roku było mniej osób z zewnątrz niż w ubiegłym.
Niektórych piw w ogóle nie otworzyłem. Nie było chętnych do picia.

Pięknie zaprezentował się Amber.

Podegustowałem piwek, aż mnie wczoraj pół dnia głowa bolała
Już chyba lata i zdrowie nie to.

[kopyr]

Czy tylko ja mam wrażenie, że w tym roku było mniej osób z zewnątrz niż w ubiegłym.
Niektórych piw w ogóle nie otworzyłem. Nie było chętnych do picia.

Moim zdaniem zainteresowani nie dotrwali do tego punktu programu. Zresztą może warto w ogóle przemyśleć tę kwestię, bo co to za degustowanie jak już się wszyscy opili Granda, Żywego, Coreneliusa czy piw serwowanych przez SWiMP. Żeby nie było, ze wymyślam, to powiem o sobie, że już mi ciężko przychodziło degustowanie piwek, po tych kilku które wcześniej miałem okazję wypić tego dnia. Zgłaszam propozycję, żeby degustacja nie była na koniec, ale w środku warsztatów.

[Pendragon]

Ja nie mam na myśli że tak powiem "szeregowych" uczestników Zresztą, wypowiedź ta piła tylko do jednej osoby

Wiem, czytałem o nim - i oto mi właśnie chodziło, a nie o własną absencję

[mareks]

Moim zdaniem zainteresowani nie dotrwali do tego punktu programu. Zresztą może warto w ogóle przemyśleć tę kwestię, bo co to za degustowanie jak już się wszyscy opili Granda, Żywego, Coreneliusa czy piw serwowanych przez SWiMP. Żeby nie było, ze wymyślam, to powiem o sobie, że już mi ciężko przychodziło degustowanie piwek, po tych kilku które wcześniej miałem okazję wypić tego dnia. Zgłaszam propozycję, żeby degustacja nie była na koniec, ale w środku warsztatów.

Tylko, czy wówczas ktokolwiek będzie zainteresowany innymi punktami programu Warsztatów i czy wówczas utrzyma się spokojna atmosfera?

[kopyr]

Tylko, czy wówczas ktokolwiek będzie zainteresowany innymi punktami programu Warsztatów i czy wówczas utrzyma się spokojna atmosfera?

A zauważyłeś objawy demolki w trakcie degustacji? No chyba, że za takie uznasz składanie krzeseł jedno na drugie.
A tak serio, przecież kto chciał się napić i tak się napił. Wystarczyło z jednej kolejki przechodzić do kolejnej.