Ja dziś jednak odpadam. Sytuacja drogowo-pogodowo-nastrojowa mnie do tego skłoniła. Bawcie się dobrze
							
						
					
							
						
 
 Przynajmniej przespać mi się kilka godzin ciurkiem udało 
 A w przyszły piątek to może się zjawię, tylko chyba raczej późno. 
							
						
							
						
							
						


							
						
 Do tego jeszcze Bartka się zachciewa i pszeniczki ,ło matko  strasznie jest ta sekcja rozpuszczona 
 
							
						
. Może i mi uda się dotrzeć. Ja tym razem również niepaląca 
 i niepijąca /w najgorszym wypadku/. 
Comment