To jak tak, to ja się nawet poświęcę i te kilka zdjęć przytaszczę, co na którymś piotrowickim spotkaniu popełniłam

Miała być tylko krótka degustacja Bernarda, śrutowanie i najpóźnej o 23.00 miałam być u siebie
No ale jak zwykle plan nie został w 100 % zrealizowany. W każdym razie dzięki wszystkim obecnym za miły wieczór i jeszcze na dobicie
za cyborga_marcela.
:mordka konająca ze śmiechu:

to miejsce to pizzeria Palermo na rogu Jaworowej i Powstańców, pszenica jednak butelkowa-co do ilości butelek w lodówce i innego asortymentu- trzeba sprawdzić.
Comment