Nie no jak będzie Gromit, to może się zmobilizuję





Ja, niestety, przekonałam się wczoraj, że kontuzja głowy + 5 piw to raczej kiepskie samopoczucie - pod koniec już nie wiedziałam, czy pijana jestem, czy mam objawy wstrząsu mózgu, a to niedobrze wpływa na psychikę
Znaczy się, wystraszyłam się, że coś mi się stało, ale na szczęście wszystko ok - limo wprawdzie jest, ale dzięki długotrwałym okładom w postaci zimnej szklanki z piwem - opuchlizny nie ma
Comment