Ogłoszenie

Collapse

Orgniazujesz ODPŁATNĄ ciekawą piwną imprezę? Sprawdź zasady zamieszczania informacji komercyjnych.

Cieszy nas każda ciekawa inicjatywa piwna w kraju. W BrowarBizie doceniamy takie działania w szczególności.

Nasz serwis funkcjonuje nieodpłatnie dla Użytkowników wykorzystujących go do celów niekomercyjnych. Zamieszczanie wszelkich informacji w celach komercyjnych* - jest dozwolone wyłącznie po uprzednim uzgodnieniu tych spraw z właścicielem strony.

Zastrzegliśmy sobie to w regulaminie:

który wymaga akceptacji podczas rejestracji w serwisie.

* informacja komercyjna = informacja pozostająca w związku z prowadzoną działalnością lub zamieszczana na prośbę osób prowadzących tę działalność (nie jest to definicja sztywna)

Dla organizatorów ciekawych imprez piwnych dostępnych dla gości odpłatnie oferujemy dwa warianty współpracy:
  • Patronat medialny BrowarBizu - nieodpłatna, wzajemna forma promocji Imprezy w BrowarBizie (bannery, mailing, dedykowany wątek, itp.) i BrowarBizu na Imprezie (na materiałach promocyjnych Imprezy i na miejscu).
  • Współpraca reklamowa na zasadach komercyjnych.
    Np. dla kiełkujących projektów możliwość prowadzenia dedykowanego wątku to koszt 70 zł brutto rocznie, czyli wystarczy stać się tzw. PremiumUżytkownikiem BrowarBizu. Inne formy reklamy - w Kurierze Piwnym (biuletyn emailowy), bannery w BrowarBizie itp. są także dostępne.


Prezentacja komercyjnej oferty i wypowiadania się w imieniu tego rodzaju przedsięwzięcia na naszym Forum wymaga nawiązania oficjalnej współpracy w którymś z ww. wariantów.

BrowarBiz szerzy wiedzę piwną i dociera do tysięcy osób zainteresowanych tematem piwnym w sposób szczególny. Ponosimy duże koszty jego funkcjonowania i liczymy w tym wypadku na zrozumienie i wzajemność.

W razie pytań prosimy pisać na imprezy@browar.biz lub dzwonić pod nr
77 542 12 12 (wewn. #2 BrowarBiz) w godzinach 9:00-16:00.

Dziękujemy za uwagę.
Art & Maggyk
See more
See less

2014.05.09-11 - V Festiwal Dobrego Piwa i XI Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19167

    ...albo plastikowa karta płatnicza jaka była kiedyś w Spiżu w Katowicach.

    Comment

    • dyczkin
      Serce w kolorze blaugrana
      • 05-2011
      • 3657

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
      Mam takie braki w piwach powyższych browarów, że tu sfokusuję moja uwagę na FDP, RIS'y na koniec a jakże
      Plany planami a życie swoje pisze scenariusze, żadnych Risów nie piłem, w sobotę o 17 udałem się do Kontynuacji, aaakie kolejki nie dla mnie.
      Co do Teku, liczę na rehabilitację organizatorów w przyszłym roku .
      P.S. Świetnie trzyma aromaty, chlor, po przemyciu, długo był wyczuwalny
      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

      Moje warzenie // Piwny Wojownik

      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

      Comment

      • TomN
        Senior
        • 03-2013
        • 106

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jerry_Brewery Wyświetlenie odpowiedzi
        @Rowdy - różnie, różniście. Ceny zaczynały się od 4 zł za 0,2l do 16 za 0,5l (wyższych wśród polskich browarów nie zanotowałem).
        Były i droższe, barley wine, RIS, no ale to wiadomo, że będzie drożej.

        Jak już ktoś wspomniał, przydałyby się większe stoiska, więcej rąk do pracy i oczywiście więcej piwa. W skrajnych przypadkach przy kranach klientów obsługiwały 2 osoby.
        Całkiem długo szkła festiwalowe można było dostać przy stoisku Pilsnera i Książęcych, ale sprzedawali tylko z piwem. Czyżby same trunki się nie sprzedawały?

        Comment

        • WojciechT
          Senior
          • 09-2012
          • 2546

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres Wyświetlenie odpowiedzi
          Byłem w niedzielę. Kolejek brak. Piwa... również brak. Ale bez tragedii, szczególnie w nieco wyższym pułapie cenowym (To Ol, Nogne czy ciekawe piwa z Belgii spokojnie się ostały).
          Na festiwalowe teku oczywiście się nie załapałem, ale w ramach rekompensaty, po tym jak Fuck Art - This is Architecture urwało mi przysłowiowe cztery litery, nabyłem teku To Ol. 10 zł droższe i pod kątem festiwalu mało praktyczne, bo bez cechy 0,2, ale do codziennego użytku będzie w sam raz. A nadruk ładniejszy.
          Ja kupiłem teku z innego browaru (jakiś belgijski, nie chce mi się teraz sprawdzać :P ), też bez podziałki, ale tylko na jednym stoisku odmówiono mi nalania do niego piwa (Artezan), gdzie indziej lano mi "na oko".

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jerry_Brewery Wyświetlenie odpowiedzi
          @Rowdy - różnie, różniście. Ceny zaczynały się od 4 zł za 0,2l do 16 za 0,5l (wyższych wśród polskich browarów nie zanotowałem).
          Artezan sprzedawał Samca Alfa za 18 zł / 0,5 l.

          Względem festiwalu mam trochę mieszane uczucia, opiszę wszystko na spokojnie później.

          Comment

          • wasyll
            Senior
            • 09-2008
            • 1823

            Może i ja dodam kilka słów od siebie.

            Przez to, że znałem festiwal poprzez Leśnicę, otoczenie stadionu nie podobało mi się w ogóle. Faktycznie, plusem jest cała sanitarka i kryta trybuna stadionu, ale jak można było zobaczyć w zeszłym roku - w bagnie też jest fajnie Może i powierzchnia imprezy była większa, jednak brak otwartego terenu ograniczał całą zabawę do betonu.

            Jeśli ktoś chciał próbować konkretnych piw, to trzeba było być na pierwszych 2 - 3 godzinach imprezy, ewentualnie późnym wieczorem. Kolejki i ścisk na prawdę odbierają ochotę na cokolwiek, tym bardziej, że bliskość miasta spowodowała napływ ciekawskich i przypadkowych ludzi.
            Co zrobić, aby rozwiązać problem kolejek? Nie mam pojęcia, pewnie większa ilość stoisk i obsługi byłaby rozwiązaniem o ile koszty nie byłyby zbyt duże dla wystawców.

            Poza tym spróbowałem kilkunastu nowych i ciekawych piw, co było głównym założeniem pójścia na festiwal i za to wielkie dzięki dla organizatorów. Do zobaczenia w przyszłym roku!
            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

            Comment

            • jacer
              Senior
              • 03-2006
              • 9875

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
              w bagnie też jest fajnie Może i powierzchnia imprezy była większa, jednak brak otwartego terenu ograniczał całą zabawę do betonu.
              hrum, hrum

              dziwne, bo jedno mnóstwo ludzi siedziało na trawie koło rzeki, drugie mnóstwo na stadionie na krzesełkach a trzecie mnóstwo koło stoisk.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • wasyll
                Senior
                • 09-2008
                • 1823

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                hrum, hrum

                dziwne, bo jedno mnóstwo ludzi siedziało na trawie koło rzeki, drugie mnóstwo na stadionie na krzesełkach a trzecie mnóstwo koło stoisk.
                A gdzie miało siedzieć? Sam byłem na stadionie, trawie i w pobliżu stoisk. Ale co otwarta przestrzeń to otwarta przestrzeń.
                www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                Comment

                • kwarta81
                  Member
                  • 03-2011
                  • 36

                  Byłem w sobotę i niedzielę. Na spokojnie można było kupić piwo w godzinach 12:00 do 15:00. Później to była jakaś masakra w szczególności po 18:00 w sobotę, kolejki jak za chlebem, festiwal tylko dla wytrwałych. To nie mój pierwszy festiwal więc doświadczenie robi swoje. Najpierw trzeba zrobić zapasy do degustacji i w tym przypadku degustacja na stadionie co było ciekawym doświadczeniem (plus dla organizatorów za otwarcie wejścia na stadion). W niedziele były już duże braki w asortymencie piwnym porównując dzień poprzedni. W sobotę już nigdzie nie kupiłem teku bo rozeszło się w piątek. W Leśnicy było bardzo zielono tu zaś bardzo betonowo. Osobiście lepszy klimat był w Leśnicy (pomijam zeszłoroczne błoto). Natomiast otwarcie stadionu - ciekawe i wygodne miejsce do degustacji. W założeniu organizatorzy przenieśli się pod stadion aby było więcej miejsca dla wystawców, natomiast gdyby nie otwarty stadion to nie byłoby gdzie usiąść i degustować, bo miejsca do siedzenia w porównaniu z ilością przebywających osób było mało.

                  Comment

                  • WojciechT
                    Senior
                    • 09-2012
                    • 2546

                    Takie coś nagrałem, w sumie nic ciekawego, ale dla tych, co nie byli - jest rzut kamery na kolejki.


                    W dnich 9-11 maja we Wrocławiu odbył się Festiwal Dobrego Piwa. Wybrałem się tam z trójką znajomych w celach ogólnodegustacyjnych i bardzo nieblogerskich, wi...


                    Teku udało mi się kupić jeszcze w sobotę o 14; zdaje się, że była to ostatnia sztuka na festiwalu

                    Comment

                    • jacer
                      Senior
                      • 03-2006
                      • 9875

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
                      A gdzie miało siedzieć? Sam byłem na stadionie, trawie i w pobliżu stoisk. Ale co otwarta przestrzeń to otwarta przestrzeń.
                      Piszesz, że nie było otwartej przestrzeni, a to nie prawda, bo od początku teren zielony nad rzeką był przeznaczony dla ludzi z festiwalu.
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • VanPurRz
                        Senior
                        • 09-2008
                        • 4229

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                        Piszesz, że nie było otwartej przestrzeni, a to nie prawda, bo od początku teren zielony nad rzeką był przeznaczony dla ludzi z festiwalu.
                        Znaczy te 10 m2 gołego trawnika
                        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                        Comment

                        • VanPurRz
                          Senior
                          • 09-2008
                          • 4229

                          Będzie ocena. Będą plusy i będą minusy. A wiadomo, że chodzi aby minusy nie przesłoniły plusów

                          Zanim przejdę do ocen chciałbym podziękować Organizatorom za przeogromny trud włożony w tak duże przedsięwzięcie, za to, że dzięki nim spędziłem kolejne trzy bardzo fajne dni we Wrocławiu na FDP

                          Minusy:
                          1. Jednak miejsce.
                          a) Ten kto był w Leśnicy na pewno nie uzna tego za dorównujące tamtej miejscówce. Goły beton plus kawałek gołego trawnika kontra piękny, zadrzewiony park. Teren zdecydowanie mniejszy (nie liczę korony stadionu) więc ludzie zdecydowanie bardziej upakowani.
                          b) Miejsca z jedzeniem/.grillem stanowczo zbyt blisko miejsc z piwem. Człowiek się niexle wędził w kolejkach do piwa.
                          c) Do tego ochrona, przeszukiwanie nawet niewielkich toreb to dla mnie gruba przesada. Do tego w piątek awantury o godzinie 23.10, że festiwal jest tylko do 23.00 i już natychmiast proszę opuszczać miejsce, jakieś histeryczne awantury gdy pani sprzedała mi piwo o tej strasznej godzinie. Awantury w kierunku pani sprzedającej, że odbiorą koncesję, że wlepią mandaty, , chore to wszystko. Było naprawdę 10 minut po godzinie 23.00. Będą też plusy miejsca ale minusy jednak tutaj przesłaniają plusy.
                          d) brak bankomatu i brak wcześniejszej informacji dla przyjezdnych, że w okolicach stadionu nie ma takowego. Jeden bankomat dla wtajemniczonych na osiedlu ale też spory kawałek drogi.
                          2. Potworne kolejki w sobotę po południu. Po 45 minutach stania odpuściłem. Zamiast pić to co chciałem piłem to gdzie w ogóle mozna było coś kupić nie stojąc prawie godzinę po piwo.
                          3. Brak piwa. Wiem, brzmi paradoksalnie ale nie rozumiem jak dostawcy (a wielu z nich przecież jest 3-4 raz na festiwalu i nie raz dowoziło piwo) tak źle szacują popyt. A wystarczyło brać pod uwagę doświadczenia z poprzednich festiwali plus poprawkę na to, że teraz miejsce jest położone bliżej Wrocławia i ludzi będzie więcej. Większości premier lub piw ciekawych nie można było kupić już w sobotę. W niedzielę było dosłownie pojedyncze ciekawostki lub piwa bardzo drogie.
                          4. Brak teku które wyszły w połowie festiwalu.

                          Uff czas przejść do plusów:
                          1. Miejsce miało też swoje plusy:
                          a) ilość stacjonarnych toalet dawała radę i nie trzeba było w końcu "bawić" się z tojtojami.
                          b) miło jest po Festiwalu mieć trzy minuty piechotą do miejsca spania
                          c) ogólnie lepszy i szybszy dojazd
                          2. Piwo - Jak zwykle na tym festiwalu można by spróbować wielu piw gdyby polepszyć ich dostępność Ale i tak w piątek można było sporo spróbować. Nie było może tak spektakularnych premier jak swego czasu Atak Chmielu ale i tak jest dobrze.
                          3. Panele dyskusyjne - można pogadać z ludźmi z branży. Podzielić się wątpliwościami, uzyskac dużo odpowiedzi.
                          4. TOWARZYSTWO - spotkać można naprawdę dużo starych i poznać nowych znajomych.

                          Jeszcze raz wielkie gratulacje za organizację. W następnym poście krótkie podsumowanie bo ten się już zrobił zbyt długi.
                          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                          Comment

                          • VanPurRz
                            Senior
                            • 09-2008
                            • 4229

                            Podsumowując:
                            Ambiwalentne uczucia co do miejsca (minusy- brak drzew, beton, ochrona, plusy - toalety, położenie). Rozumiem jednak, że powrotu do Leśnicy nie ma. Nie wiem czy jest jakiś Park we Wrocku w którym dało by się zorganizować taką imprezę.
                            Do poprawy godzina 23.00 jako koniec festiwalu (szczególnie w piątek gdzie wiele osób ruszało dopiero po pracy o mogło dojechać najwcześniej na 21-22). Ustawienie jakiegoś bankomatu (kilku? czasowo). I niech ochrona nie zabiera wody i kanapek.
                            Nie wiem jak poprawić sytuację kolejek - ilość dostawców, nalewaków i obsługujących osób zależy od kosztów. Bez znaczącego zwiększenia kolejki będą i nie da się tu nic poradzić.
                            Natomiast z pewnością dostawcy mogą poprawić ilość przywożonego piwa aby nie brakowało go przez cały czas trwania Festiwalu.
                            Najfajniej było w piątek i niedzielę. W sobotę tłumy przesłoniły wszystko.
                            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                            Comment

                            • VanPurRz
                              Senior
                              • 09-2008
                              • 4229

                              Najfajniej siedziało się na Redenie (ich piwa zresztą ogólnie zrobiły na miejsce bardzo dobre wrażenie). Nie trzeba robić wielkiej rewolucji żeby wyszło po prostu pyszne piwo.
                              Niestety nowości "rewolucyjnych" nie udało mi się wypić za dużo. Ale to co wypiłem spróbuję podsumować w późniejszym terminie.
                              "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                              Comment

                              • Pancernik
                                Senior
                                • 09-2005
                                • 9733

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
                                ...bliskość miasta spowodowała napływ ciekawskich i przypadkowych ludzi
                                Cóż, to akurat jest proste do załatwienia. Teren zamknięty jest, ochrona jest.
                                Proponuję wprowadzić wejściówki VIP-owskie dla "krewnych i znajomych..." oraz wejściówki dla pozostałych, do kupienia za np. PLN 300 do połowy lutego po przedstawieniu organizatorom swoich wcześniejszych dokonań na "piwnej niwie"...

                                Coś Ci się chyba pozajączkowało?!!

                                Kiedyś jedna oczadziała pani poseł powiedziała, że społeczeństwo składa się z przypadkowych osób. I tak właśnie jest.
                                Dlaczego ktoś, kto przechodził, usłyszał muzykę i wiedziony ciekawością nie miałby być na festiwalu?
                                Może to niepowtarzalna okazja, żeby taki "przypadkowy" kolo napił się porządnego piwa?

                                A na spokojnie - na takich imprezach kluczowymi są kibelki, czy nam się to podoba, czy nie. I kibelki były OK.
                                Mnie na plenerowych imprezach do głowy nie przyszłoby płacić kartą, więc trochę nie rozumiem pretensji.
                                Bliskość "cywilizacji" mnie się podobała, mogłem dojechać tramwajem (wprawdzie czeskiej marki "Skoda", ale zawsze... ) i dlatego mogłem napić się spokojnie piwa.
                                Jak wspomniałem, nie mam porównania z poprzednimi festiwalami, trzeba wziąć na to poprawkę.
                                I rozumiem VanPuRza, że najfajniej było w piątek i niedzielę, bo mnie spotkał w sobotę .

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎