Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kufel Haberbuscha ze sfinksem - oryginał czy falsyfikat?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mio-beta
    Member
    • 10-2003
    • 39

    Kufel Haberbuscha ze sfinksem - oryginał czy falsyfikat?



    Na allegro wisi taki oto kufel. Moim zdaniem jest to podróba gdyż logo jest wklęsłe wyrzynane w szkle. Wszystkie znane przedwojenne szkła z browaru Haberbuscha mają dodatkowy opis Haberbusch i Schiele Warszawa. Ciekaw jestem co na to inni kolekcjonerzy?
    Pozdrawiam
    Attached Files
    Last edited by ART; 04-05-2016, 08:46. Powód: dodano zrzut ekranu
  • pizmak666
    Senior
    • 12-2006
    • 1898

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mio-beta Wyświetlenie odpowiedzi
    Moim zdaniem jest to podróba gdyż logo jest wklęsłe wyrzynane w szkle.
    To chyba byłby pierwszy znany PW kufel wykonany takim szlifem.
    Dziwny jest też ten układ "pasków" po przekątnej. Nie jest to symetryczne ze sobą jak np. w znanej szklance.
    Dodatkowo zastanawia mnie mega dokładność szczegółów twarzy. No i nie pasuje mi kolor szkła, na całym kuflu wygląda trochę inaczej niż w miejscu logo.
    „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

    "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

    Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

    Comment

    • pizmak666
      Senior
      • 12-2006
      • 1898

      #3
      I jeszcze jedno: nie widzę cechy na kuflu. Na firmowanych szkłach z lat 20/30 raczej też to dosyć dziwne.
      „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

      "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

      Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

      Comment

      • becik
        Senior
        • 07-2002
        • 14999

        #4
        Ja to się w ogóle dziwię, że w czasach, gdy na allegro wypływają co chwila nieznane kufle z grawerką na szkle (a nie ze zwykłym nadrukiem) to macie jeszcze takie dylematy.

        Kupić pw "czysty" kufel i coś na nim wymodzić w chwili obecnej to nie jest żaden problem.
        W ciągu miesiąca mógłbym puścić na allegro nieznany pw kufel z browaru np w Radzyminie, oczywiście grawerka, ale tylko wtedy gdy ktoś go kupi za pincet
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • DJ_Stas
          Member
          • 03-2008
          • 39

          #5
          Nie ma żadnego argumentu za tym, że jest to oryginał.
          Kupiony na jarmarku w Bytomiu (inf. od sprzedającego) za maks pincet pójdzie na allego za min. dziewincet.

          Comment

          • seba_gliwice
            Senior
            • 10-2003
            • 374

            #6
            Tak zgadza się ... tylko, że w rzeczywistości istniały przedwojenne grawerowane oraz trawione kufle szkalne. Przykładem mogą być dwa wzory z gliwickiego Browaru Scobel z mojej kolekcji, których pochodzenie jest absolutnie czyste i pewne (potomkowie rodzin gastronomów szynkujących to piwo w latach 30. XX w.).

            Trzeba po prostu uważać, i jeżeli taki kufel jest nieznany, posiada znamiona produkowanego współcześnie (np. nietypowy kształt, sygnatura wytwórni, zbyt "czysty" grawer, bez przetarć, zabrudzeń i uszczerbień w stosunku do ogólnego stanu całego kufla), to po prostu odpuścić sobie taki zakup.


            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
            Ja to się w ogóle dziwię, że w czasach, gdy na allegro wypływają co chwila nieznane kufle z grawerką na szkle (a nie ze zwykłym nadrukiem) to macie jeszcze takie dylematy.

            Kupić pw "czysty" kufel i coś na nim wymodzić w chwili obecnej to nie jest żaden problem.
            W ciągu miesiąca mógłbym puścić na allegro nieznany pw kufel z browaru np w Radzyminie, oczywiście grawerka, ale tylko wtedy gdy ktoś go kupi za pincet

            Comment

            • seba_gliwice
              Senior
              • 10-2003
              • 374

              #7
              A jeśli chodzi o ten konkretny kufel, to przecież nie jest to grawerowane logo ...!!!
              Logo jest odciskane w szkle przy odlewaniu kufla w formie - doskonale widać to na zdjęciu.

              Dla mnie bez wątpienia oryginał !!! Bez najmniejszych wątpliwości.


              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mio-beta Wyświetlenie odpowiedzi
              http://allegro.pl/haberbusch-schiele...147580410.html

              Na allegro wisi taki oto kufel. Moim zdaniem jest to podróba gdyż logo jest wklęsłe wyrzynane w szkle. Wszystkie znane przedwojenne szkła z browaru Haberbuscha mają dodatkowy opis Haberbusch i Schiele Warszawa. Ciekaw jestem co na to inni kolekcjonerzy?
              Pozdrawiam

              Comment

              • becik
                Senior
                • 07-2002
                • 14999

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                A jeśli chodzi o ten konkretny kufel, to przecież nie jest to grawerowane logo ...!!!
                Logo jest odciskane w szkle przy odlewaniu kufla w formie - doskonale widać to na zdjęciu.

                Dla mnie bez wątpienia oryginał !!! Bez najmniejszych wątpliwości.
                I to logo jest tak doskonale perfekcyjne w wykonaniu? W latach 30-tych XX wieku?

                Byłby to jak już Miłosz napisał, ewenement, gdyż nie spotkałem nigdy ani szkła, ani flaszek, że logo browaru jest bez opisu "Haberbusch i Schiele Warszawa".

                Dla mnie to nie jest oryginał
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • DJ_Stas
                  Member
                  • 03-2008
                  • 39

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                  A jeśli chodzi o ten konkretny kufel, to przecież nie jest to grawerowane logo ...!!!
                  Logo jest odciskane w szkle przy odlewaniu kufla w formie - doskonale widać to na zdjęciu.

                  Dla mnie bez wątpienia oryginał !!! Bez najmniejszych wątpliwości.
                  Na jakim kuflu p/w możemy tę technikę jeszcze zobaczyć?

                  Comment

                  • seba_gliwice
                    Senior
                    • 10-2003
                    • 374

                    #10
                    Tak, tylko jedyną możliwą metodą wykonania takiej "podróbki" jest grawerka. Chyba, że ktoś zainwestuje kilkaset tysięcy w wysokiej klasy laser i będzie to efektownie wypalał W opcjonalnej wersji mógłby to być laser zrobotyzowany, wiec oprócz dodatkowego kosztu robota (kilkadziesiąt grubych tysięcy) musiałby opłacić nie małej klasy informatyka i automatyka, z równie wielką fantazją, aby napisał program do wypalenia tak misternego wzoru

                    Ale już zupełnie poważnie ... Obróbka mechaniczna (grawerka ręczna) szkła powoduje zawsze jego zmatowienie. Tutaj nie ma nawet śladu graweru - nawet tło tego logo ma typową nieregularną "fakturkę" odlewniczą. Poza tym ktoś, kto byłby w stanie poświęci tak wiele mozolnej roboty, czasu i przede wszystkim miałby taki talent, aby ten stosunkowo mały i skomplikowany jakby nie patrzeć wzór (zwróćcie uwagę na samego sfinksa, głowę, włosy, ogon) wygrawerować ręcznie, to z pewnością pracowałby w jakiejś uznanej pracowni artystycznej i mógłby wystawiać swoje prace np. w "Neue Galerie New York" za oceanem, a nie dziergałby jakieś podróby w garażu i sprzedawał je na Allegro z nadzieją na kilka stówek ...

                    To moje zdanie podyktowane elementarną wręcz logika i oceną tego co widoczne jest bardzo dobrze na zdjęciu - każdy ma prawo do swojej oceny


                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    I to logo jest tak doskonale perfekcyjne w wykonaniu? W latach 30-tych XX wieku?

                    Byłby to jak już Miłosz napisał, ewenement, gdyż nie spotkałem nigdy ani szkła, ani flaszek, że logo browaru jest bez opisu "Haberbusch i Schiele Warszawa".

                    Dla mnie to nie jest oryginał

                    Comment

                    • seba_gliwice
                      Senior
                      • 10-2003
                      • 374

                      #11
                      Na dwóch wzorach z browaru "H.Scobel Loewenbier-Brauerei, Gleiwitz". Stoją szczęśliwie na mojej półce. Daj wcześniej znać, gdy zawitasz w jakiś weekend do Gliwic - będziesz miał szansę je zobaczyć ... Zapraszam!!!

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DJ_Stas Wyświetlenie odpowiedzi
                      Na jakim kuflu p/w możemy tę technikę jeszcze zobaczyć?

                      Comment

                      • DJ_Stas
                        Member
                        • 03-2008
                        • 39

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                        Na dwóch wzorach z browaru "H.Scobel Loewenbier-Brauerei, Gleiwitz". Stoją szczęśliwie na mojej półce. Daj wcześniej znać, gdy zawitasz w jakiś weekend do Gliwic - będziesz miał szansę je zobaczyć ... Zapraszam!!!
                        A mógłbyś wrzucić tutaj zdjęcia tych kufli żebyśmy mogli porównać? Mam wrażenie, że ten kufel z piwnicy scobla, który poszedł ostatnio na allegro za 2,5k był zrobiony inną techniką.

                        Miałem ten kufel w ręku i obracałem z pół godziny. Nie podjąłem ryzyka zakupu. Nie składa się to w całość, chociaż na pewno wykonanie loga bardzo staranne. Fałszerstwa rozłożyły na łopatki już nie takie dziedziny kolekcjonerstwa jak birofilistyka. Obawiam się, że i tu skończyły się ordynarne falsyfikaty a pojawiać się będą podróby nie do rozróżnienia po wykonaniu.

                        Dodam, że historia zakupu kufla w Bytomiu podobna do tych opisanych już przy zidentyfikowanych podróbach.

                        Comment

                        • seba_gliwice
                          Senior
                          • 10-2003
                          • 374

                          #13
                          Tak zgadzam się ... sam znam te bytomskie podróbki i w pełni się zgadzam, że to falsyfikaty - widziałem je na własne oczy ...

                          Co do kufli Scobla, to rzeczywiście - jest to technika która widoczna jest na tym kuflu z Allegro - miałem wcześniej identyczny wzór, ale w zdecydowanie gorszym stanie i znam jego pochodzenie (pamiątka rodzinna potomków dawnych gastronomów, którzy sprzedawali piwo scoblowskie przed wojną). Drugi kufel to ta sama technika, ale innym kształcie kufla - z równie pewnego źródła. Dlatego więc potwierdzam, że to na 100% oryginały. Zresztą widząc je na co dzień, to ta akurat technika jest dla mnie bardziej czymś w rodzaju płytkiego trawienia, niż głębokiej grawerki.

                          Nie mam bladego pojęcia jak tutaj dodawać zdjęcia do postów - prosi o jakiego serwera, a którym mam je umieścić - tylko gdzie? i jak?

                          Moim zdaniem rada jest jedna - maksymalna ostrożność, zdrowy rozsadek i rozwaga. Jeśli coś nie pasuje, to odpuścić zakup. Osobiście w przypadku tej Warszawy nie mam żadnych wątpliwości ...


                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DJ_Stas Wyświetlenie odpowiedzi
                          A mógłbyś wrzucić tutaj zdjęcia tych kufli żebyśmy mogli porównać? Mam wrażenie, że ten kufel z piwnicy scobla, który poszedł ostatnio na allegro za 2,5k był zrobiony inną techniką.

                          Miałem ten kufel w ręku i obracałem z pół godziny. Nie podjąłem ryzyka zakupu. Nie składa się to w całość, chociaż na pewno wykonanie loga bardzo staranne. Fałszerstwa rozłożyły na łopatki już nie takie dziedziny kolekcjonerstwa jak birofilistyka. Obawiam się, że i tu skończyły się ordynarne falsyfikaty a pojawiać się będą podróby nie do rozróżnienia po wykonaniu.

                          Dodam, że historia zakupu kufla w Bytomiu podobna do tych opisanych już przy zidentyfikowanych podróbach.

                          Comment

                          • pizmak666
                            Senior
                            • 12-2006
                            • 1898

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                            Osobiście w przypadku tej Warszawy nie mam żadnych wątpliwości ...
                            A ta mega jakość wykonania nie budzi w Tobie żadnych wątpliwości?
                            „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                            "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                            Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                            Comment

                            • DJ_Stas
                              Member
                              • 03-2008
                              • 39

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                              Tak zgadzam się ... sam znam te bytomskie podróbki i w pełni się zgadzam, że to falsyfikaty - widziałem je na własne oczy ...

                              Co do kufli Scobla, to rzeczywiście - jest to technika która widoczna jest na tym kuflu z Allegro - miałem wcześniej identyczny wzór, ale w zdecydowanie gorszym stanie i znam jego pochodzenie (pamiątka rodzinna potomków dawnych gastronomów, którzy sprzedawali piwo scoblowskie przed wojną). Drugi kufel to ta sama technika, ale innym kształcie kufla - z równie pewnego źródła. Dlatego więc potwierdzam, że to na 100% oryginały. Zresztą widząc je na co dzień, to ta akurat technika jest dla mnie bardziej czymś w rodzaju płytkiego trawienia, niż głębokiej grawerki.

                              Nie mam bladego pojęcia jak tutaj dodawać zdjęcia do postów - prosi o jakiego serwera, a którym mam je umieścić - tylko gdzie? i jak?

                              Moim zdaniem rada jest jedna - maksymalna ostrożność, zdrowy rozsadek i rozwaga. Jeśli coś nie pasuje, to odpuścić zakup. Osobiście w przypadku tej Warszawy nie mam żadnych wątpliwości ...
                              Nie wiem jak się załącza zdjęcia, ale pewnie zaraz nam to ktoś podpowie.

                              Jeżeli dobrze rozumiem, to wzory na Twoich kuflach są zrobione czymś w rodzaju płytkiego trawienia? Tak też to oceniałem, widząc kufel piwnicy scobla na allegro.
                              Obecny kufel na pewno nie jest zrobiony taką techniką. Jedyne co by pasowało, to ta metoda wyciskania na odlewie. Ale na jakim innym kuflu to można zobaczyć? Czy to było wtedy stosowane?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎