Dolce Vita
w knajpce Dolce Vita w Warszawie na Marszałkowskiej zamowilem kiedys do piwka puszke orzeszkow solonych.Pani barmanka urwała zawleczke ale puszka ani drgneła.Poszła więc uporać sie puszka na zapleczu -wrociła z mizerna iloscia orzeszkow na talerzyku i poruszajaca sie szczeka.Nie wiem jak tam jest teraz ale jakis czas temu lokal zmienil wystroj natomiast obsługa pozostała z innej epoki.
w knajpce Dolce Vita w Warszawie na Marszałkowskiej zamowilem kiedys do piwka puszke orzeszkow solonych.Pani barmanka urwała zawleczke ale puszka ani drgneła.Poszła więc uporać sie puszka na zapleczu -wrociła z mizerna iloscia orzeszkow na talerzyku i poruszajaca sie szczeka.Nie wiem jak tam jest teraz ale jakis czas temu lokal zmienil wystroj natomiast obsługa pozostała z innej epoki.
Dziwnie na nich popatrzyła i spytała czy są pewni swojego wyboru. Gdy usłyszała potwierdzenie zaproponowała że przeleje im to piwo do szklanek tyskiego żeby nie zrobili sobie siary.
Comment