Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ukraina - praktyczne uwagi

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Senior
    • 12-2003
    • 10838

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
    Tak na szybko sprawdziłem, że tam gdzie ja jestem aktualnie ubezpieczony (tj w PZM) zakres pełny ubezpieczenia może zostać rozszerzony na terytorium Białorusi, Mołdawii, Rosji i Ukrainy.
    Niestety nie ubezpieczają na terminy krótkotrwałe.
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • abernacka
      Senior
      • 12-2003
      • 10838

      #32
      Wróciłem! Mieszane mam wrażenia, co do naszych przyjaciół za wschodu, ale to może innym razem. Przez najbliższe dni będę wklejał do galerii fotki z browarów, które odwiedziłem i piw które piłem. Największą chyba niespodzianką dla was będzie informacja o działającym od listopada ubiegłego roku browaru restauracyjnego "Kumpel" w Lwowie (temu poświęcę odrębny temat)!
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • Pendragon
        Senior
        • 03-2006
        • 13950

        #33
        Gdyby ktoś zabłądził do Czerniowców, to powinien odwiedzić jeden z 4 "sklepów" z piwem beczkowym z małych browarów nalewanym do petów. Asortyment i adresy na stronie http://pivtrest.at.ua/

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        • Sokół83
          szynkarz
          • 12-2004
          • 1598

          #34
          A ja mam takie pytanie - czy mają jakiś wart uwagi mocny alkohol, który można sobie przywieść? Jakiś szlagier - tak jak na przykład z Polski warto zabrać miód pitny. Piwka będę pił na miejscu, więc nie widzę sensu taszczyć ze sobą 10 flaszek busami i pociągami - wolę coś mocniejszego sobie wziąć - jakąś nalewkę, brandy lub coś w tym stylu. Coś możecie polecić?
          Z INNEJ BECZKI

          www.fotopolska.eu

          Comment

          • Prusak
            Senior
            • 07-2005
            • 4326

            #35
            Nalewka? Nie. Raczej wódki. Niezła jest "Hlibnyj dar" i "Hortyca", a także wódka miodowa z pieprzem. Kiedyś rewelacyjna według mnie była "smorodina", czuli wódeczka o aromacie czarnej porzeczki (najmniejsze spustoszenia kacowe), ale teraz ciężko ją dostać gdziekolwiek.

            Comment

            • Kefir87
              Member
              • 09-2010
              • 70

              #36
              Możesz spróbować kupić jakiś ukraiński koniak - w okolicach Odessy i na Krymie trochę się go produkuje. Ja piłem Szabo i Bachczysaraj - całkiem niezłe. Z innych rzeczy to wspomniana pieprzówka jest ciekawa. Ich czysta dobrze wchodzi (bez krzywienia), ale wiadomo - czysta to czysta, tego dla smaku się nie pije.
              Posłusznie melduję, panie lejtnant - odpowiedział Szwejk z poczciwym uśmiechem - że podczas gdy czekałem na pociąg, spotkała mnie ta przygoda, że siedziałem przy stole i piłem jeden kufel piwa za drugim.
              http://kawairakija.wordpress.com O Bałkanach - powierzchownie i dogłębnie

              Comment

              • Prusak
                Senior
                • 07-2005
                • 4326

                #37
                Co do odeskich koniaków popieram, kiedyś pozwoliły mi (ładnie) przeżyć dystans 500 km na Ukrainie, za czasów, kiedy jeszcze były posterunki drogowe na granicy pomiędzy obwodami.

                Comment

                • kibi
                  Senior
                  • 07-2004
                  • 1875

                  #38
                  Wódka wprawdzie nazywa się Miedowa z Piercem - czy jakos podobnie (w wersji eksportowej Honey Pepper) ale na etykiecie, a czasem i na dnie butelki jest ostra czerwona papryka.

                  Comment

                  • Prusak
                    Senior
                    • 07-2005
                    • 4326

                    #39
                    Tak, masz rację, to pośpiech... Dokładnie tak to wygląda.

                    Comment

                    • delvish
                      Senior
                      • 11-2004
                      • 3508

                      #40
                      Tylko po co wozić Niemiroffa do Polski? Jest u nas dość powszechnie dostępny w specjalistycznych sklepach z alkoholem.
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • Prusak
                        Senior
                        • 07-2005
                        • 4326

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tylko po co wozić Niemiroffa do Polski? Jest u nas dość powszechnie dostępny w specjalistycznych sklepach z alkoholem.
                        Jest podobna wódka na Ukrainie nie pod marką Nemiroffa, nazywa się Pryrodna Kolekcja. Literki są tak małe, że nie potrafiłem odczytać, gdzie produkowana. Gorsza czy lepsza - nie wypowiadam się, bo obie piłem już dość dawno temu, choć jeszcze jedna flaszka stoi sobie od pół roku.
                        Last edited by Prusak; 09-04-2013, 10:26.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎