To stwierdzenie mnie zastanawia. Nazywają się tak samo, są obok siebie, podają to samo piwo, które do najpopularniejszych nie należy i nie są ze sobą w żaden sposób związane?
Kelner w restauracji mówił, że kiedyś mieli nawet wspólny ogródek z pubem...
Zresztą nieważne. Ważne, że leją dobre piwo i wreszcie jest po co iść na warszawską starówkę.
Kelner w restauracji mówił, że kiedyś mieli nawet wspólny ogródek z pubem...
Zresztą nieważne. Ważne, że leją dobre piwo i wreszcie jest po co iść na warszawską starówkę.

Comment