Warszawa, Potocka 14/14, Kawa i Chmiel (d. Butelki Zwrotne) [zamknięte]

[tfur]

stout to faktycznie ciekawa pozycja,
ale ten zawierciański jaśniak jest mierny.
zresztą tak jak butelkowy.
a butelki w "butelkach" zaczynają się od dychy.

[Komar_Pafnucy]

Obecnie z beczki Zawiercie Jasne Pełne za 8 zł i Jabłonowo na miodzie gryczanym za 8,50 zł.

[Piwosz306]

Zawiercie się zmienia, czasami podpinają 11% ekstr. a czasami 13% ekstr.
Przed Piwem na Miodzie Gryczanym piłem z beczki świetną Śliwkę z Kormorana, w nowej odsłonie, bardziej kwaskowej i mniej słodkiej, jest naprawdę świetna.

[PanKrecik]

Uprzejmie donoszę, że na pewnym portalu społecznościowym wyczytałem iż w ten weekend (1-2 września 2012) Manufaktura Piwna będzie prezentowała swoje nowości piwne w pubie Butelki Zwrotne.

Będą to: pils, pale ale i brown ale.

Jak ktoś skosztuje to piszcie co sądzicie.
Też mam zamiar tam sie pojawić prędzej czy później.

[Piwosz306]

Wróciłem niedawno z Butelek. Wieczór bardzo udany, do picia z nalewaków był nowy Pils z Manufaktury (skończył się niestety pod koniec wieczoru) i Jeden Chmiel (pale ale) również z Manufaktury. W okolicach środy mają ponownie dotrzeć wszystkie nowości z Manufaktury

[PanKrecik]

Wszystkie 3 piwa bardzo udane, ale jednak jak dla mnie, sobotni ale (Bury Kocur) to był KOCUR!!

Dawno nie trafiłem na tak dobrego ale'a z beczki.
Melduję się ponownie jak tylko się pojawi

[abelincoln]

Dzisiaj załapałem się tylko na resztki, czyli nakapany i wygazowany mały Jeden Chmiel. Jutro nie warto chyba odwiedzać tego lokalu, bo nalewaki puste - a ofera lodówkowa też nie rzuca na kolana...

[PanKrecik]

No właśnie warto, bo mają być ponownie wszystkie te piwa z Manufaktury, które były w weekend

[Piwosz306]

Dzisiaj załapałem się tylko na resztki, czyli nakapany i wygazowany mały Jeden Chmiel. Jutro nie warto chyba odwiedzać tego lokalu, bo nalewaki puste - a ofera lodówkowa też nie rzuca na kolana...

Niektórym to dogodzić... Piszą wszem i wobec, że piwa z Manufaktury będą (były) w sobotę i niedzielę, przychodzi taki malkontent w poniedziałek i się dziwi że nic nie ma.
Na facebooku jest napisane, że mają mieć piwa z Manufaktury od jutra tj. wtorku 4 września.

[docent]

To jak już je będą mieli to zapodajcie cenę. Rozumiem, że te 8 pln/0,5 to była swoista promocja...

[Pendragon]

Promocja browaru. Teraz będą po 5/6 zł

[abelincoln]

Niektórym to dogodzić... Piszą wszem i wobec, że piwa z Manufaktury będą (były) w sobotę i niedzielę, przychodzi taki malkontent w poniedziałek i się dziwi że nic nie ma.

Malkontent przeprasza że wypił resztki prawie pozbawione gazu bez większego kręcenia nosem, by móc jeszcze bardziej zasłużyć na to miano.

A tak poważniej, czasem niektórzy spędzają weekend poza miastem - a są na tyle ciekawi szumnie zapowiadanych nowości iż wykorzystują pierwszą wolną chwilę żeby je spróbować. A nie zawsze mają stały dostęp do sieci by być na bieżąco z dostępnością.

[Piwosz306]

Dzisiaj załapałem się tylko na resztki, czyli nakapany i wygazowany mały Jeden Chmiel. Jutro nie warto chyba odwiedzać tego lokalu, bo nalewaki puste - a ofera lodówkowa też nie rzuca na kolana...

Chodzi mi tylko i wyłącznie o ton w jakim wypowiadasz się o knajpie która jako jedyna w Warszawie zrobiła takie wydarzenie (wiedząc dobrze, że przychodzisz po fakcie).
Typowy malkontent. Nie o to wygazowane piwo które tam piłeś.

[docent]

Bo to nowa świecka warszawska tradycja. Jedni są zadowoleni, że premiera się odbyła (choć piwo było ciepłe albo się skończyło), a niektórzy będą to perfidnie wytykać

[abelincoln]

Typowy malkontent. Nie o to wygazowane piwo które tam piłeś.

Gdybym był typowym malkontentem, to bym wyliczył, że pani barmanka się zupełnie nie zna na piwach które sprzedaje, że bardziej jest zainteresowana paleniem na zewnątrz ze swoim kolegą niż klientem, że nie mają drobnych tam do wydania, że telewizor jest za mały, że potocka jest strasznie daleko, że ...
A gdybym był typowym malkontentem z browar.bizu, to jeszcze bym wspomniał że piwo było podane o kilka stopni za zimne i na dodatek w niededykowanym szkle.

Ale że nie jestem, to powiem tylko że cieszę się że są jeszcze w Warszawie puby które decydują się na takie premiery i będę w miarę możliwości je odwiedzał (zarówno knajpy jak i premiery) - tylko chciałem zauważyć że nie warto było wczoraj i będzie dziś odwiedzać tego miejsca, bowiem piwa z butelek są w lepszym wyborze w sklepach, a w nalewakach panuje susza.