Jak się wymyśla na spotkanie taką kuriozalną lokalizację to tak się później ma....
Ogłoszenie
Collapse
Zasady działu Knajpy/puby polskie
Zasady opisywania lokali:
1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less
Świętojańska 27/29, CeliBar
Collapse
X
-
Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
-
-
Zeszłej jesieni / zimy - nie pamiętam dokładnie miesiąca, były Pinty po 8 zł za flaszkę, i to było dobre miejsce w dobrej lokalizacji na wyjście ze znajomymi, teraz, co widać po wizycie Jurandofila nie ma tam czego szukać, a szkoda, bo w okolicy Starego Miasta poza Konstancinem i Pilsnerem (w Bazyliszku po 15 zł za litr) nie ma gdzie usiąść (szkoda, że latem nie ma Jana Olbrachta a teraz, zimą, trzeba pić pod chmurką).Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piecia Wyświetlenie odpowiedziZeszłej jesieni / zimy - nie pamiętam dokładnie miesiąca, były Pinty po 8 zł za flaszkę, i to było dobre miejsce w dobrej lokalizacji na wyjście ze znajomymi, teraz, co widać po wizycie Jurandofila nie ma tam czego szukać, a szkoda, bo w okolicy Starego Miasta poza Konstancinem i Pilsnerem (w Bazyliszku po 15 zł za litr) nie ma gdzie usiąść (szkoda, że latem nie ma Jana Olbrachta a teraz, zimą, trzeba pić pod chmurką).
Comment
-
Comment