Sopot, al.Wojska Polskiego 11, Bar Przystań

[Ahumba]

W sopockim porcie jest sobie bar znany mi z przepysznych i niedrogich rybek.
Do wczoraj nie kojarzył mi się w żaden sposób z piwem. A okazuje się, że w części kawiarnianej można się napić lanego z beczki PORTERA żywieckiego. Do tego jest też lane białe i aipa.
Ceny też nienajgorsze jak na takie miejsce. 0,3l - 9 zeta, 0,5 l - 11 zeta

[Pendragon]

Panie! Przystań to legendarne miejsce.
To tam więcej niż ćwierć wieku temu chodziło się na piwo z pobliskiego DS9
A piwo było zacne, do tej pory wspominane EB Red!
Przystań była wtedy mało znanym, ze trzy razy mniejszym lokalem.

[Pancernik]

Panie! Przystań to legendarne miejsce.

Zdecydowanie potwierdzam. To tam (no, może bardziej w okolicy ) celebrowałem powrót z zawodowego zesłania do Trójmiasta. Jakieś... szesnaście lat temu...

[Ahumba]

Aktualnie piwnie dużo mniej ciekawie. Nie ma portera lanego z Żywca. Z lanych żywców tylko jasne, białe i ipa. No i grzaniec piwny.

[Ahumba]

Zdjęcie menu piwnego z dnia wczorajszego

[Pancernik]

...nie urywa...