Browar działa od 2016 roku, ale hospode oficjalnie otwarto 23 Lipca. Jako że planowaliśmy wizytę w tym regionie 24 lipca ( szczyt Knehyne) to była okazji aby odwiedzić lokal. Bardzo miłe wnętrze z tarasu cudowny widok na szczyt Filipka. Podobno na otwarciu było ich 9 piwek, niestety po zejściu ze szlaku było mało czasu aby spróbować wszystko
. Więc dałem rade tylko 12-tkę, APA, Summer, zdecydowanie to ostatnie najlepsze. Z jedzenia tylko zakąski ale kuchnia jest i stopniowo pojawi się menu. Niestety petów w niedzielę brak, wszystko wykupili na otwarciu
, aha lokal czynny od 10-tej
. Więc dałem rade tylko 12-tkę, APA, Summer, zdecydowanie to ostatnie najlepsze. Z jedzenia tylko zakąski ale kuchnia jest i stopniowo pojawi się menu. Niestety petów w niedzielę brak, wszystko wykupili na otwarciu
, aha lokal czynny od 10-tej
), jednak mimo bliskości od polskiej granicy jakoś nie było okazji odwiedzić tego browarku. Wpadliśmy tu dopiero 8.12.2017, dojazd jest idealny gdyż browar jest w pierwszym budynku naprzeciw stacji kolejowej. Niestety późnojesienna pogoda trochę ogranicza możliwości korzystania w pełni z walorów tego pięknego miejsca gdyż piwkować trzeba wewnątrz, a jak widać na fotkach kolegi Raciborz, taras pozwala na napawanie się nie tylko smakiem piw ale i pięknymi okolicznościami przyrody
(sprostuję, że góra to Skalka, 954 m n.p.m.).
.
. W sobotnie popołudnie ( 13.01 ) w lokalu można było się napić:
Na szczęście 12-ka dalej wyborna.
) spędziliśmy w dużo większym i znacznie starszym (1872)...
Comment