Hodonín, Velkomoravská 69, Pivovar Křkloun

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4799

    #1

    Hodonín, Velkomoravská 69, Pivovar Křkloun

    Piw z browaru Křikloun miałem okazję po raz pierwszy spróbować w czasie święta piwa w browarze Záhlinice gdzie mieli swoje stoisko. Poznałem tam właściciela i zarazem sládka, którym jest Karel Zykmund i oczywiście umówiłem na wizytę w przyszłości w Hodoníně. Okazja nadarzyła się 10.08.2017 gdy wracałem z Węgier przez Bratislavu i Břeclav z zamiarem noclegu w Hodoníně. Pociąg z Budapesztu do Pragi miał być w Břeclavi o 17-ej więc z Karelem umówiłem się o 18-ej. Niestety, życie płata figle - już z Budapesztu ruszyliśmy z 30 min. opóźnieniem, które w Novych Zamkach na Slowacji urosło do 2 godzin z powodu pożaru na polach przy linii do Bratislavy. Karel się nie przejął - "kiedy przyjedziesz to będziesz, i tak będziemy piwkowali z przyjaciółmi" - usłyszałem w telefonie. Ale jak niefart to już po całości, na ostatniej slowackiej stacji przed Czechami w Kútach pociąg stanął na dobre. Pomimo 2 godzinnego opóźnienia, o dziwo na sąsiednim torze zobaczyliśmy stojący pociąg z Budapesztu wyjeżdżający 2 godziny przed naszym! Po półgodzinie wjechał następny mający być 2 godziny później za nami... Stacyjny wyświetlacz pokazywał opóźnienia rzędu 320-180 min. Okazało się, że gwałtowna burza przewróciła drzewa na tory w kierunku czeskiej granicy zrywając sieć trakcyjną, a naprawa może potrwać wiele godzin. Zamiast piwek w minibrowarze zapowiadał się nocleg w pociągu o suchym pysku bo nie mając € nawet
    Zlateho Bažanta w słowackim bufecie nie bylo jak kupić... Zadzwoniłem do Karela przedstawiając sytuację i przeprosić że nie dojadę. "Gdzie jesteś, w Kútach? Jeszcze akurat nic nie piłem, zaraz po ciebie przyjadę, to tylko 35 km, czekaj na stacji" usłyszałem. Nawet nie zdążyłem zaprotestować bo się wyłączył... Po około 40 minutach jechaliśmy do Hodonína, szybkie zameldowanie w hotelu i po 22-ej piliśmy piwo w hospodzie Stará Budvarka https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=114426 niedaleko browarku gdzie Karel umówił się z przyjaciółmi. Po dwóch szybkich piwach (upał był i nasze pierwsze tego dnia) na zaproszenie Karla wszyscy przenieśli się do browaru. Stanęliśmy przed furtką niedużego, parterowego domku z ogródkiem od ulicy. Karel otworzył, przeszliśmy przed dom na podwórko z drugiej strony gdzie pod namiotem pod drzewami była długa ława, gdzie jak się okazało często biesiaduje z przyjaciółmi .
    "Chodź pokażę ci browar" powiedział do mnie. Oczywiście wcześniej Karel warzył piwo domowe (różne palinki też), a oficjalny browar uruchomił od połowy lutego 2017. Warzelnia własnej wyroby o pojemności 500 l jest w małym pomieszczeniu gdzie wchodzi się prosto z podwórza. W kolejnym są dwie 500 litrowe kadzie otwartej fermentacji, natomiast leżakownia z dwoma tankami po 650 l znajduje się w stojącym obok budynku kontenerze - chłodni. Drugi taki po przeciwnej stronie podwórza pełni rolę magazynu piwa. Oczywiście wszystko wykonuje się tu ręcznie.
    Byłem trochę w szoku bo spodziewałem się czegoś znacznie większego, zważywszy na wielość rodzajów piw jakie tu warzy. Z tanku spróbowaliśmy:

    - Plzeň speciál ALE 12°Blg, alk. 4,5% (słody 90% plzeňski, 10% melanoidowy, chmiele: Žatecky červeňák, mieszanka Fantasie).
    a poza tym Karel lał z z PET-ów
    - Žito 12°Blg, alk. 4,5% (słody 70% plzeňský, 30% żytni, chmiele: Premiant, Žatecký červeňák, ciut Magnum)
    - Vídeňský svrchňák 12°Blg, alk. 4,5% (100% słodu wiedeńskiego, chmiele: Premiant, Žatecký červeňák)
    - Single hop Citra IPA 12,6° Blg
    - Galena APA 13°
    - Kazbek extra chmel 10°
    - Kazbek 11°

    Było tego dużo a impreza przeciągnęła się gdy już szarzało więc nie zdołałem o wszystkie niuanse każdego z piw wypytać.
    Jednak z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że każde z piw było bardzo dobre, a Karel ma ciekawe pomysły i dobrą rękę do warzenia. Wszystkie jego piwa są górnej fermentacji, nawet te które zazwyczaj się warzy jako lagery. Poza tym to bardzo otwarty, uczynny i wesoły człowiek, muzyk grający na skrzypcach i śpiewający (głównie melodie ludowe, stąd ksywka Křkloun). Choć pochodzi z Chomutova przy niemieckiej granicy, przeniósł się na Moravu bo jak powiedział, tu ludzie bardziej czują muzykę. Często w okolicznych miejscowościach organizuje w hospodach "kranoprzejęcia" z kilkoma swoimi piwami i jednocześnie muzykując.
    Pod koniec piwkowania w browarku puszczał na laptopie swoje ulubione pieśni naszych górali z Zakopanego, dobrze że wszyscy byli już po tych kilku piwach bo jednak to nie moja bajka.
    Piwa w PET-ach (w kegach oczywiście też) można kupić w browarze po uprzednim umówieniu się telefonicznie. Lane w Hodoníně są we wspomnianej hospodzie Stará Budvarka lub Rebel (Dolní Valy 25). Naprawdę warto spróbowac.
    Nie ma na razie szkła firmowego ani podkładek, jedynie samoprzylepne etykiety.

    Fotki w galerii:
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22201
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22202
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22203
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22204
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22205
    https://www.browar.biz/galeria.php?id=22206
    Ostatnia zmiana dokonana przez dadek; 2017-09-07, 03:36.
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 2048

    #2
    Pod browar zajechaliśmy w sobotę 07.10.17r. Niestety nie zastaliśmy nikogo. Na szczęście w ogródku już oczekiwał jakiś gość i od niego się dowiedzieliśmy, że właściciel dotrze na miejsce do pół godziny. Jak się później okazało był to kolekcjoner etykiet piwnych.
    Po dotarciu właściciela na miejsce, po przedstawieniu się z mety zostaliśmy oprowadzeni po browarku i poczęstowani piwem z tanku.
    Kurde, faktycznie oprócz warzelni cały browar mieści się w niewielkim stojącym na środku placu kontenerze-chłodni.

    Tak jak pisał dadek, przemiły i wesoły z Karela jest gość.
    Ponieważ z tanku piw już spróbowaliśmy Karel zaczął przynosić do degustacji piwa w pet-kach
    Częstując nas kolejnym piwem zadał pytanie: ,ale nie spieszy się wam???, W ogóle nie zwracając uwagi na to, że przyjechaliśmy autem!
    Cóż było odpowiedzieć. No, nie spieszy, ale musimy jechać i zameldować się w hotelu.

    Co będziecie robić dalej jak już się zameldujecie?, zapytał Karel.
    Odpowiedzieliśmy, że chcemy wpaść do Kunca i .... i nie dał nam dokończyć stwierdzając: jak już zaparkujecie i nie będziecie jeździć autem to zapraszam do mnie.
    Piwo u Kunca i tak wam nie będzie smakowało. Stwierdził.
    Kuźwa!! Prorok jaki czy co?
    Zakupiliśmy piwa na wynos i pojechaliśmy do hotelu.
    Piwo u Kunca faktycznie okazało się nie dobre, więc postanowiliśmy skorzystać z zaproszenia gospodarza.

    Piwa próbowane z tanku to:

    -Citra
    -Bitter -na zdjęciu.

    Z pet-ków próbowaliśmy wszystkiego co akurat było w lodówce, a było tego trochę Może wymienię tylko te co pamiętam

    -Kazbek 12-ka Extra Chmel
    -Nugget 13-ka IPA
    -Plzensky 12-ka ALE
    -Zito 12-ka ALE
    -Zito 11-ka ALE tego miał już tylko ostatnie cztery sztuki.
    -Vidensky Svrchnak 11-ka ALE
    -Enigma 13-ka ALE. Coś z Australijskimi chmielami ..
    -Plzenska 12-ka

    Więcej nie zanotowałem. Nigdy bym nie pomyślał, że piwa górnej fermentacji będą tak mi smakowały. Wszystkie, oprócz IPY (dla mnie oczywiście) były bardzo dobre!!

    Podczas wieczornego biesiadowania na stołach wylądowały nawet piwa z Broumova, Zahlinic, oraz jakięś piwko od piwowara domowego.
    W pewnym momencie Karel przypomniał sobie, że zna już kogoś z Polski i ma nawet do niego numer telefonu.
    Domyśliłem się, że chodzi o dadka. Numer został wykręcony i na trybie głośno mówiącym porozmawialiśmy sobie z akurat zapier... w pracy dadkiem.
    W sumie to porozmawiał sobie Karel z dadkiem, ale my i tak wszystko słyszeliśmy.
    Biesiadowanie zapewne jeszcze by trwało, ale panująca na dworze coraz to niższa temperatura skutecznie rozgoniła nas do domów.
    Na pożegnanie dostaliśmy jeszcze po butelce piwa na drogę. Cóż tu więcej pisać?? Było super.

    N chwilę obecną piwa z browarku Křkloun nie napijemy się w Starej Budvarce, ani w Rebel clubie. Czemu? Kurcze nie zapytałem. Jedynym miejscem gdzie lali 12-kę Plzenska była winiarnia:

    Podstawki były, ale na sklejce z wypalanym logiem. Dokładnie były, bo ostatnią z imienną dedykacją dostałem od Karela na pamiątkę.
    Attached Files
    Ostatnia zmiana dokonana przez heckler; 2017-10-11, 18:02.

    Comment

    Related Topics

    Collapse

    • heckler
      Rýmařov, Jesenická 107/4, Pivovar Morous
      heckler
      W zeszłym roku na forum wspominałem, że w miasteczku Rýmařov prawdopodobnie powstanie drugi browar. Tak też się stało i na początku tego roku na drugim końcu miasteczka w
      Hotelu Slunce został otwarty browar o nazwie Morous. Sama okolica w której stoi hotel jest o wiele cichsza i...
      2019-04-22, 10:45
    • dadek
      Czechy, Nová Paka, Jaromíra Brože 230, Rodinný pivovárek Antonín
      dadek
      Browarek znajduje się idealnie w połowie drogi pomiędzy węzłową stacją Stará Paka, a przystankiem osobowym Nová Paka město. Tak więc z pociągów możemy wysiąść tam gdzie nam bardziej pasuje, z każdej strony do przejścia jest 1700 m.
      Nasza 4-osobowa ekipa była zaproszona do browaru...
      2025-04-19, 19:18
    • Ahumba
      2025.01.18 - Jedlina Zdrój, Baltic Porter Day
      Ahumba
      Dla prawdziwych koneserów portera przygotowano ekskluzywną ofertę na pełne i niezwykłe celebrowanie tego dnia. Między innymi 4-daniowy obiad z degustacją Porterów leżakowanych w beczkach z różnych zakątków świata.oraz zwiedzanie browaru z degustacją piwa prosto z tanku. Koszt 400zł od osoby
      Start
      2025-01-18
      Koniec
      2025-01-18
      Adres
      Browar Jedlinka
      2025-01-03, 17:23
    • dadek
      Belgia, Bruksela, Rue Dieudonné Lefèvre 4, La Source
      dadek
      Na koniec pobytu w Belgii opuściliśmy gościnną Flandrię i na ostatnie 3 dni przenieśliśmy się do Brukseli. Koledzy z Holandii nas ostrzegali, że tam już nie będzie tak lekko językowo jak chociażby w Leuven odległym o 18 minut jazdy pociągiem od stolicy. We Flandrii, czyli północnej...
      2024-10-14, 02:47
    • bastion
      Estonia, Narva, Hariduse 5, Narva Pruulikoda [Bez wyszynku]
      bastion
      Narva ze względu na pięknie położony nad rzeką o tej samej nazwie zamek, jest jednym z nielicznych turystycznych celów w Estonii. Samo miasto bardzo przeciętne, ale kiedy pozna się jego dzieje podczas ostatniej wojny, można zrozumieć dlaczego tak jest. Do tego dochodzi fakt, że języka estońskiego...
      2024-09-29, 21:09
    • Loading...
    • Koniec listy.
    Przetwarzanie...