Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Praga, Loretánske námestí 1, U Cerneho vola

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rohozecky
    PremiumUżytkownik
    • 11-2008
    • 1837

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
    Taa, tak jak w innych czeskich i polskich lokalach gdzie przyszli nowi właściciele, na pewno zostanie atsmofera a piwo będzie lepsze
    Co do Polski - słusznie ironizujesz. Ale co do .cz , znam co najmniej kilkanaście przypadków zupełnie odwrotnych, zdecydowanie więcej w ostatnich latach aniżeli przypadków wypierania lokalnych piw przez G czy PU.

    Naprawdę czasem można się zdziwić, jak gambaczownia zmienia się w fajny lokal.
    ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

    Comment

    • pioterb4
      Senior
      • 05-2006
      • 4322

      #47
      W Pradze takie miejsca można już liczyć na palcach rąk i niedługo znikną i nie będzie już po co tam jeździć. Bo co jest interesującego w knajpie może i z dobrym piwem ale identycznej jak wszędzie na świecie?
      No..może właśnie to dobre piwo? To trochę tak jakby zapytać: "co jest takiego ciekawego w tej restauracji, tylko doskonałe jedzenie?". Ja tam chodże do knajpy na dobre piwo a nie by podziwiać elewcję, czy rozkoszować się faktem, ze przede mną w tej samej sali konsumował Benedykt XVI czy inny celebryta.

      Comment

      • darekd
        PremiumUżytkownik
        • 02-2003
        • 12203

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
        No..może właśnie to dobre piwo? To trochę tak jakby zapytać: "co jest takiego ciekawego w tej restauracji, tylko doskonałe jedzenie?". Ja tam chodże do knajpy na dobre piwo a nie by podziwiać elewcję, czy rozkoszować się faktem, ze przede mną w tej samej sali konsumował Benedykt XVI czy inny celebryta.
        Dla atmosfery. Jak mawia jeden z moich kolegów - nie ważne jakie piwo, ważne z kim. Nie w pełni się z tym zgadzam, ale coś w tym jest. Kiedyś po kwartalnej nieobecności w jednym z takich lokali w Pradze przyszedłem i zanim ledwo usiadłem kelnerka bez pytania postawiła przede mną to piwo, które zazwyczaj zamawiałem. Zawsze trafił się jakiś znajomy, z kim można było zamienić parę słów, wypić parę piw, pograć w karty, zjeść coś, popatrzyć na mecz, albo w gazetę, co wisi na ścianie. Czy jest to takie niezrozumiałe? Ludzie to lubią. Nie przez przypadek takie miejsca jak to, czy kultowa U vystreleneho oka są tak popularne.

        Comment

        • VanPurRz
          Senior
          • 09-2008
          • 4229

          #49
          Najgorsze piwo w klasycznej gospodzie z klasyczną atmosferą smakuje lepiej niż najlepsze piwo w otoczeniu minimalistycznego wnętrza i klonów z korporacji.

          Dlatego ja sto razy bardziej wolę Staropramena w Kotvie czy Kozla u Vola od najlepszego piwa w nowych lokalach.
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          • Kytutr
            Junior
            • 12-2011
            • 6

            #50
            Sztamgaści walczą o losy hospody "U Černého vola":
            Štamgasti kultovní hospody U Černého vola na pražském Loretánském náměstí bojují za její zachování. Současný nájemce odchází do důchodu a nástupnictví by rád předal jednomu z dlouholetých pracovníků. Převod nájemní smlouvy ale musí schválit rada Prahy 1.


            Wygląda na to, że hospoda "U Černého vola" będzie dalej działać:

            Według Lomeckiego (Burmistrz dzielnicy Praga 1) obawa ludzi o losy hospody jest zbyteczna. "Nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby na przyszłej radzie miejskiej (13.grudnia) został uchwalony wynajem na dotychczasowych warunkach," powiedział dzisiaj Lomecki dziennikarzom.

            Comment

            • rohozecky
              PremiumUżytkownik
              • 11-2008
              • 1837

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
              Najgorsze piwo w klasycznej gospodzie z klasyczną atmosferą smakuje lepiej niż najlepsze piwo w otoczeniu minimalistycznego wnętrza i klonów z korporacji.
              Nooo, jest jeszcze ogromna masa stanów pośrednich... Do wyboru nie tylko czarne i białe.
              ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

              Comment

              • tomolek
                Hophead
                • 05-2006
                • 1752

                #52
                No to zlikwidowali, czy działa?
                www.ohbeautifulbeer.com

                www.mateuszdrozdowski.pl

                „Kwaśny Edi herbu Koreb

                Comment

                • boldhead
                  Junior
                  • 12-2002
                  • 9

                  #53
                  Czechy, Praga, Loretánske námestí 1, U Cerneho vola

                  działa!!!
                  V 6 vecer u Cerneho Vola

                  Comment

                  • honza_krk
                    Member
                    • 03-2009
                    • 31

                    #54
                    ^^^ I bardzo dobrze!!

                    Comment

                    • bohadar
                      Junior
                      • 10-2012
                      • 9

                      #55
                      Do wejścia nakłonił mnie kelner z twarzą zawodowego zakapiora, nonszalancko palący fajkę przed pubem. Wnętrze oczarowało mnie mimo tego, że na pipach zaledwie Kozel (aczkolwiek czarny pija się bez grymasów). Tak wyobrażałem sobie czeski knajpy po lekturze Hrabala.
                      Wpadam czasem poczytać.

                      Comment

                      • tomolek
                        Hophead
                        • 05-2006
                        • 1752

                        #56
                        A blog about Czech beer, Prague scene, pubs and brewing in general


                        Kamyczek do ogródka toczącej się tu onegdaj dyskusji...
                        www.ohbeautifulbeer.com

                        www.mateuszdrozdowski.pl

                        „Kwaśny Edi herbu Koreb

                        Comment

                        • Jimmy_jb
                          • 11-2005
                          • 911

                          #57
                          Fajny, klasyczny czesko-piwnicowy wystrój i sprawna, nie nachalna obsługa. Na kranach Kozel. Moim zdaniem raz warto wejść w ramach zaliczania turystycznych atrakcji albo po drodze z Hradczan do klasztoru strachovskiego, zwłaszcza że ceny bardzo atrakcyjne jak na tą część Pragi. Dużo turystów ale są też czesi - tak mniej więcej pół na pół.
                          Last edited by Jimmy_jb; 22-09-2014, 22:15.
                          Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                          Comment

                          • Pendragon
                            Senior
                            • 03-2006
                            • 13950

                            #58
                            Widzę, że podążaliśmy bardzo podobnym szlakiem. Wszedłem, pokręciłem się, przysiadłem po ścianą i myślałem, że na tym skończy się wizyta. Brak miejsc, obsługa w tym meijscu nei zauważa spragnionego wędrowca. Siedząc tam chwilę na półdupku i robiąc fotki zauważyłem grupę Czechów, którzy na zaistniałą sytuację zamówili piwo "na stojaka". Uczyniłem to samo, podszedłem do baru i zamówiłem Kozla, którego nalano mi "po polsku" w 5 sekund, a wypiłem toto w sieni. Wymęczyłem go jakoś i podreptałem w dół w kierunku Hradu.
                            W ofercie Kozel jasny (12) i ciemny (10) po 30 Kc oraz PU za 35 kaczek.
                            Legenda zaliczona, generalnie nic szczególnego.
                            Last edited by Pendragon; 22-09-2014, 22:26.

                            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                            Comment

                            • Jimmy_jb
                              • 11-2005
                              • 911

                              #59
                              Fakt. Strasznie byłem na to miejsce napalony bo przy dwóch poprzednich wizytach w Pradze mimo usilnych starań tylko raz udało mi się wypić "na stojaka" i strasznie się zdziwiłem że tym razem udało się usiąść.
                              Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                              Comment

                              • funt
                                Junior
                                • 01-2005
                                • 27

                                #60
                                W zeszłym roku był jeszcze lany Plzeń, czy coś się zmieniło od tego czasu?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎