Genialny aromat kawy. I to, nie parzonej ale świeżo zmielonej. Nie wiem jak się to robi ale szczere gratulacje!
Smak niestety słabszy. Generalnie stoutowa paloność, lekka kwaskowatość, solidna goryczka czyli wszystko dobrze. Ale ze za bardzo popiołowy posmak. Na tyle mocny, że przez większość czasu na pierwszym planie miałem popielniczkę (i nie było to mocno przypalone zboże) bez czekolady, kawy, paloności.
Mimo minusów pije się dobrze.
Kolor: czarny, niepzejrzysty [5] Piana: zwarta, beżowa, drobna, trzyma sie jakis czas, nastepnie szybko opada do cieniutkiej warstwy [4.5] Zapach: intensywnej paloności i kawy [5] Smak: dośc pełne, treściwe, dominuje bardzo wytrawna palona gorycz, w kącikach ust delikatne owocowe akcenty [4] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: fajna etykieta w czarno-czerwonej tonacji, brak mi w butelce tylko firmowgo kapsla, jest bialy co pasuje jak pięść do nosa [4.5] Uwagi: Zakupione w Po Drugiej Stronie Lustra za 10 zl, ogólnie - piwo wyśmienite, napewno do niego powrócę
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Nieprzejrzyście czarny. Idealny. [5] Piana: Drobna, obfita, trwała. Do perfekcji brakuje mi beżowego odcienia. [4.5] Zapach: Zonk! Zapach rodem z rozpuszczalnej 2 w 1 (pseudokawa ze śmietanką). Nie zachęca do wzięcia pierwszego łyka. [2.5] Smak: Nie ma słodyczy, dobrze. I to tyle pozytywów. Piwo ma ten charakterystyczny posmak sproszkowanej kawy, a nawet śmietanki z torebki. Kopyr na vlogu przyznał, że kawa została dodana do whirpoola a potem powtórnie do leżaka w postaci ekstraktu. Może to jest winny tego tandetnego posmaku? Zdecydowanie wolę kawowość pochodzącą ze słodów. Jest bardziej szlachetna. [3] Wysycenie: Umiarkowane, jak trzeba. [5] Opakowanie: Dobra kolorystyka, kolejny zwierzak. Szkoda, ze na etykiecie nie ma nic o formie w jakiej kawa została dodana. [4.5] Uwagi: Piwo próbowane w wersji lanej w dwóch miejscach w wawie więc było porównanie, odczucia te same.
Kolor: ciemność widzę i nic poza tym idealna nieprzejrzysta czerń [5] Piana: beżowa, obfita drobnoziarnista, pozostająca na szklance obecna do końca [4.5] Zapach: dominacja kawy, trudno wyczuć coś jeszcze może jakieś owoce ale bardzo słabe [4.5] Smak: pełne, nie słodkie, lekko kwaskowate pod koniec, brak aromatu chmielu, lekko ściągające [4] Wysycenie: umiarkowane do niskiego, sprawia że piwo pije się bardzo przyjemnie [4] Opakowanie: biały goły kapsel, etykieta moim zdaniem najsłabsza z piw kolaborantów ale trzyma poziom [3.5] Uwagi: Super piwo na świętowanie dnia stoutu i nie tylko. Z chęcią powrócę jeżeli będzie dostępne na stałe w stolicy .
Chyba nie znam się na piwie, ale to jedno z najlepszych, jakie miałem okazję pić w tym roku.
Kolor i piana zgodne ze stylem - czarne, piana beżowa. Zapach: piękny aromat kawowy - jak w dobrej kawiarni. Smak: mocna paloność (pewnie od kawy), ale i posmak czekolady, delikatna kwaskowatość, ale zupełnie nie przeszkadza (jak np. w Primatorze). Pijaność wysoka. Wysycenie: delikatne, ale wystarczające. Opakowanie: jak zwykle w duecie Kopyra&Widawa - pierwsza liga.
Czytając opisy docenta, cieszę się, że piłem z butelki, a nie z beczki i to tej co dotarła do Wawy Chętnie powtórzę, a mam kilka w lodówce
Kolor: Czerń, Czerń, Czerń. [5] Piana: Zamiast grubej czapy oblepiającej ścianki podczas picia dość niewielki kożuszek. [4] Zapach: Cudowny, palony jęczmień, zboża, kawa. [5] Smak: Pyszne, przepyszne. To co zapowiada aromat/zapach dostajemy w smaku. Na finiszu przyjemna goryczkowa paloność i zbożowa kawa. [5] Wysycenie: Jak trzeba. [5] Opakowanie: Ciekawe wzornictwo nalepki na nalewak. [5] Uwagi: Pite z beczki w Spiskowcach i Butelkach. Wspaniały stout.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Imperialny porter bałtycki z dodatkiem chili.
Zawartość alkoholu 12,5%.
Butelka o pojemności 0,33l z nieciekawą etykietą, kapsel z napisem Brew Wild.
Kolor brunatny, nieprzejrzysty.
Piana beżowa, drobnopęcherzykowa, średnio wysoka, średnio trwała, zostawia ślady na...
Comment