Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny jak smoła [4]
Piana: Taka tylko troszkę dłużej utrzymująca się niż w..coli [3.5]
Zapach: Wręcz cudowny aż nie wytrzymałem i pierwszy łyk nastąpił prosto z butelki [4.5]
Smak: Dla mnie gorzka czekolada na pierwszym planie, karmel z lekką słodkawością. Piwo mocno palone jak dla tego stylu w sam raz. Torfu czy tym bardziej asfaltu jak napisane na etykiecie nie wyczułem. [4]
Wysycenie: Ten styl chyba nie może być za bardzo nagazowany więc jest ok. [3]
Opakowanie: Nie za bardzo lubię opakowania ale browaru. Butelki wyglądają jakby je ktoś klejem posmarował od szyjki do denka. Do Pinty to przepaść więc taka nota [3.5]
Uwagi: Udane piwo jakbym mial 2 butelki to też bym wypił. Będę do tego trunku wracał często, tylko czemu ciągle mamy te angielsko języczne nazwy ?
Moja ocena: [4.05]
Kolor: Czarny jak smoła [4]
Piana: Taka tylko troszkę dłużej utrzymująca się niż w..coli [3.5]
Zapach: Wręcz cudowny aż nie wytrzymałem i pierwszy łyk nastąpił prosto z butelki [4.5]
Smak: Dla mnie gorzka czekolada na pierwszym planie, karmel z lekką słodkawością. Piwo mocno palone jak dla tego stylu w sam raz. Torfu czy tym bardziej asfaltu jak napisane na etykiecie nie wyczułem. [4]
Wysycenie: Ten styl chyba nie może być za bardzo nagazowany więc jest ok. [3]
Opakowanie: Nie za bardzo lubię opakowania ale browaru. Butelki wyglądają jakby je ktoś klejem posmarował od szyjki do denka. Do Pinty to przepaść więc taka nota [3.5]
Uwagi: Udane piwo jakbym mial 2 butelki to też bym wypił. Będę do tego trunku wracał często, tylko czemu ciągle mamy te angielsko języczne nazwy ?
Moja ocena: [4.05]
Na szczęście wszystkie te kable, asfalty i torfy są daleko w tle (być może w ogóle bym ich nie wyczuł, gdybym nie wiedział) i w miarę ogrzewania się piwa ładnie uzupełniają jego profil stoutowy. Na początku przez jakiś czas czuć z lekka laktozową, milk-stoutową słodkawość (bo jeszcze nie słodkość).
[4.5]
Piwo jak najbardziej do powtórki.
.
Comment