Kolor: Ciemnobrunatny/czarny. [4.5] Piana: Niska, niezbyt trwała, zostaje niewielki kożuch. [3.5] Zapach: Wędzony i palony. [4] Smak: Lekko wędzony, palony, kwaskowy, lekki ziemisto-drewniany posmak - czyżby to te grzyby? [4] Wysycenie: Niskie. [4.5] Opakowanie: Mało spektakularne. Kiepski dobór kolorów, czcionka prawie nieczytelna. [3] Uwagi: Lekko wędzony porter o niezbyt intensywnym smaku. Grzybowego posmaku nie czuć, są jakieś dziwne nuty ziemiste, ale ciężko to bliżej opisać. Wypić można, jest nawet niezłe, ale ciężko traktować dodatek grzybów inaczej niż chwyt marketingowy.
Nazwa nieco odstająca od patriotyczno/historycznego nazewnictwa piw Probusa, ale z tyłu etykiety stosowny cytat z III Księgi Pana Tadeusza - więc jest OK.
W zapachu kawa, ciemna czekolada i słaby aromat suszonych grzybów. W smaku wędzonka, kawa, lekki kwasek, nuta palona i znów ślad grzybowy. Szczerze mówiąc, spodziewałem się jakiejś "grzybowej ekstremy", a tu wyszedł grzeczny porterek. Smakowało, brawo za eksperyment, ale może następnym razem "pójść bardziej po bandzie"?
Foto :
Nie znalazłem wątku. Do 2022. Szynka, trochę dymu-ładnie. Kierunek wędliniarsko-masarski. Widoczny w smaku tussipect, dość oleiste. Taka solidna czwórka.
Miałem to piwo przetrzymać do przyszłego roku, ale teraz jest lepszy moment by je otworzyć i wypić za wolność naszych sąsiadów...
Lwowski browar, który nawiązuje do polityki. Znany między innymi z:
Aromat - tony wędzonego słodu dominują (nie piszę czy oscypek czy kiełbasa, bo wiadomo że słód nie jest wędzony produktami spożywczymi, a odgadnięcie jakie drewno zostało użyte do wędzenia słodu jest poza moimi możliwościami,...
Aromat - palony słód, suszone, podwędzane śliwki
Piana - średnie, nieco trwalszy cienki kożuszek
Barwa - praktycznie czarna, pod światło obok czerni jakiś bardzo ciemno-wiśniowy...
Comment