Kolor: ciemny brąz [4.5] Piana: grubopęcherzykowa, dość trwała [4] Zapach: ziołowy, trochę karmelu [4] Smak: nie podoba mi się to piwo - wyraźna szorstka, ziołowa, łodygowa goryczka plus spoko karmelu, lekko zalepiająca słodycz; przyciężkawe, nieułożone, nie miałem specjalnej przyjemności z picia [3.5] Wysycenie: średnie [4.5] Opakowanie: dopracowana etykieta, sporo informacji o składzie [4.5] Uwagi: Butelka. Na pewno nie będę powtarzał, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę.
Kolor: Lekkiej herbaty, znośne zmętnienie. [4] Piana: Kremowa, krótka, słabo zdobi szkło. [3] Zapach: Chlebek, karmel, trochę ziółek i chyba rzeczywiście morele, ale suszone. [3.5] Smak: Potężna słodowa podbudowa, na szczęście bardziej zbożowa, a szczególnie owocowa niż karmelowa. Piwo nie jest słodkie. Goryczka z rodzaju ziołowych i trawiastych, średnia, ale długo zalega ( jakoś nawet sympatycznie). [4] Wysycenie: Raczej za duże jak na IPA, a szczególne te angielskie. [2.5] Opakowanie: Komiksowa etykieta jak inne z Dukli. Pełny skład, podana jest również jednostka koloru piwa- 20. Przyjemny w dotyku papier i dobrze naklejony. W składzie pełno wynalazków. [4.5] Uwagi: Dawno temu byłem chory na Anglię, ale od paru lat już się wyleczyłem. To piwo jednak przypomina mi tę pierwszą miłość do angielskich piw. Szorstka goryczka, mało karmelu i lekki papieros w gębie...
Warka 18.08.2016.
Kolor: Brązowy - ładny, kojarzy się z dobrymi, "uczciwymi" piwami. [4]
Piana: Cieniutka, bez rewelacji (średnio-pęcherzykowa), ale była. Niestety była bardzo krótko i szybko piwo zaczęło wyglądać jak herbata. [2,5]
Zapach: Wyraźny zapach słodowy, przyjemny, karmelowy. Zapachy chmielowe leśne, ale nie zielone - raczej przywodziły mi na myśl zdrewniałe łodygi - zapach nawet intrygujący, ale mało przyjemny [2,5]
Smak: W pierwszym łyku jak we mgle wyczuwalna nuta słodowa, która przykryta jest goryczą. Lubię wszelkiego rodzaju piwa dobrze nachmielone, ale uważam, że tutaj zostało to zepsute - od drugiego łyka gorycz piołunowa zalała wszystko. Była uciążliwa do tego stopnia, że przykryła wszelkie inne smaki. Ostatni raz takie wrażenia miałem gdy żona zrobiła mi Yerba Mate wg przepisu na opakowaniu tj. 3/4 szklanki suszu zalała gorącą wodą - popielniczka. [1,5]
Wysycenie: Umiarkowane i pasowało mi do stylu. [4]
Opakowanie: Jakieś Baby Jagi narysowane - dla mnie mało przejrzysta. [2.5]
Uwagi: Dodatków, o których wspomina opakowanie nie wyczułem wcale. Angielskie piwa typu IPA kojarzyły mi się z ziołową goryczką, trawiastą, leśną, zieloną, natomiast to piwo nie miało z tym nic wspólnego. Nie stawiam się w roli eksperta, ale mi to nie odpowiadało, choć nie twierdzę, że nie wrócę.
Warka również do 18.08.2016r.
Ocena: 3,4 ale ratują tutaj tylko wygląd i wysycenie - gdyby były "wagi" poszczególnych składowych to myślę, że dobra 2,3.
Kolor: Rubinowy z lekkimi drobinkami-farfoclami. [3.5] Piana: Kremowa, drobna, dość wysoka i trwała. [4] Zapach: Słód z akcentem karmelowym, lekkie owoce tropikalne, takie nieco przejrzałe. [4] Smak: Goryczka ze śladem karmelu, orzechów, nieco zbyt silna, daleko słaby posmak owoców... [3] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Wiedźmy dość diaboliczne, ale seksistowsko apetyczne . [4] Uwagi: Nie mam pojęcia, jak smakuje korzeń czarciego pazura , ale piwo całkiem smaczne, choć niezbyt czarnomagiczne.
Ponieważ nie udało mi się umówić na wizytę u źródła, w browarze Cierny Kamen w Liptovskych Revucach, trzeba było zastosować wariant ''B'' czyli wizytę w ich firmowej knajpie.
Ta mieści się praktycznie w samym centrum Ruzomberku, do którego dojście z dworca kolejowego i autobusowego...
Browar rzemieślniczy w Kieżmarku działa od początku 2021 roku, ale coś o nim cicho. Niby jest a jego piw jakoś nie widać.
Aby rozwiązać tą zagadkę pojawiłem się tam, by zobaczyć na własne oczy jak to tam wygląda.
Obiekt nie należy do pięknych, bo to zwykłe hale w których...
Comment