Kolor: bursztyn, lekkościemiały [5] Piana: ecru, drobna, długo stała a piwie, nawet wtedy gdy piwa już nie było, osadzała się małymi krzaczkami [4.5] Zapach: leciutki, owocowo-chmielowy [3.5] Smak: w miarę pełne i treściwe, treściwość momentami uciekała, goryczka mocna, momentami ostra, jak dla nie zbyt mocna jak na chmiel nowozelandzki, potem wyczuwalne owoce ładnie okraszone zbożowym akcentem [4] Wysycenie: odrobinkę za duże [4.5] Opakowanie: etykieta z serii browaru, firmowy kapsel [4.5] Uwagi: Smaczne piwo, jak uwielbiam "nowozelandzkie" piwa to w tym chmiel był zbyt dominujący
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2016-04-26, 18:45.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Brew Academy - ChinChiller Brewery znajduje się na dość dalekich przedmieściach Christchurch. Na tyle dalekich, że nie mam pojęcia, jak tam się Ci wszyscy ludzie zjawiaja. Ja dralowalem przez jakieś tereny przemysłowe, gdzie wieczorem nie było żywej duszy i nawet samochód - poza głównymi...
Nowa miejscówka, bardzo blisko trasy. Czyli położenie oczywiste, ale niekoniecznie, bo do Jawora (Jauera, jak mawiają stylizujący się na autochtonów potomkowie przesiedleńców zabużańskich ) jeszcze kawałek. Ta wieś, to nie wieś, lecz opłotki Legnicy. Podejrzewam, że browar jest w tym...
Kto dawno nie odwiedzał Browaru Nepomucen zapamiętał go jako nieduży rodzinny browarek ale warzący zawsze świetne, nowofalowe piwa. Na szczęście bez problemu można było je dostać u "badylarzy", a także spróbować w licznych knajpach i na festiwalach. Najprzyjemniej jednak spijało...
Comment