Kolor: jasnę pomarańcz, mętność całkowita [3.5] Piana: obfita, gęsta, różowo-beżowa, opada dość szybko [3.5] Zapach: leciutki, slodowo-owocowo-warzywny, oczywiście te warzywa to rabarbar [3] Smak: pełne treściwe i....kwaśność, kwaśność nie od zepsucia tylko na pewno od tego cholernego rabarbaru, wykrzywiło mnie jakbym wypił szklankę soku z cytryny, poza tą kwaśnością czy coś jeszcze czułem, zapewne tak, truskawka gdzieś w tle (jak piwo z sokiem) i gdzieś tam daleko w tle słodowy posmak [1.5] Wysycenie: ciut za dużo [4.5] Opakowanie: butelki z etykietami i firmowym kapslem z Maryensztadtu zawsze mi się podobały [5] Uwagi: Pierwsze piwo z tego browaru jakie wylałem po pierwszym łyku. Rabarbarowa kwaśność zdecydowanie nie dla mnie, zabiła całe piwo, może znajdzie swoich amatorów, ja do nich nie należę
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2017-06-24, 08:31.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor zmętniony soku pomarańczowego. Piana jasna, obfita ze średnich pęcherzyków. Opadając nieco dziurawiła i zostawiła minimalny ślad na szkle.
Aromat orzeźwiający i słodkawy: owoców truskawki, banana, słodów, rabarbar ledwie wyczuwalny.
W smaku nieco kwaskowe. Baza słodowa, zbożowa miesza się ze słodszymi owocami: banan, truskawka, jest i rabarbar oraz agrest. Z czasem odkłada się na podniebieniu niewielka goryczka ziołowa i trawiasta. Wszystko kończy lekko mdława nutka.
Wysokie wysycenie dodaje pijalności i orzeźwienia.
Niezbyt udany eksperyment. Piwo zdominowane zostało przez słodszą nutę truskawki. Za mało w tym piwie piwa.
6/10
Zawsze mam problem z nazwą i mimo, że często jeżdżę z trafieniem tam Ale jak już wjedziesz w ul. Sportową, a ma ona różne odcinki to już wiesz, że jesteś na miejscu.
Przy samym browarze jest sklepik. Ja browar zwiedzałem przed zlotem w Bałtowie, ale warto tam zajrzeć...
A: 4, 3%
Barwa ładna, przepisowa, opalizująca brązowo- czerwonkawa.
Piana początkowo obfita, opada doś szybko, osadza się warstowo na szkle.
W zapachu nuty deserowe, melanoidynowe, lekko biszkoptowe i chmiel. Do tego jakby leciutkie masełko.
W smaku nuty chmielowo-ziołowo-deserowe,...
Comment